Czy warto konserwować auto?
Z pewnością niejednemu z nas przy okazji wymiany elementów układu hamulcowego lub wydechowego w serwisie zdarzyło się zajrzeć pod spód swojego auta. W samochodach stosunkowo nowych, 2- 3-letnich, podwozie zazwyczaj prezentuje się bardzo przyzwoicie i nie zdradza wieku auta. Jednak w starszych konstrukcjach to, co ujrzymy na podwoziu auta może przyprawić o zawrót głowy. Rdza! Niepowstrzymywana potrafi spustoszyć podwozie każdego auta w przeciągu kilku lat. Czasem spustoszyć nawet do tego stopnia, że na własnej skórze poczujemy jak czuł się podróżujący Fred Flinstone...
Rdza to nic innego jak tlenek żelaza. Powstaje on wszędzie tam, gdzie powierzchnie stalowe narażone są na destrukcyjne działanie warunków atmosferycznych. Drobne mikrouszkodzenia, przez które przenika woda z czasem przekształcają się w ogromne połacie brązowawego nalotu, który dla karoserii każdego auta jest zabójczy.
Dlatego istotnym jest, by zawczasu zająć się tym, czego fabryka niedopilnowała – zakonserwowaniem podwozia auta.
Jak się do tego zabrać? Można odstawić auto do warsztatu, gdzie za taką usługę zapłacimy ok. 300 – 400 PLN. Niestety wiąże się to z pozostawieniem auta na 2 – 3 dni w warsztacie, gdyż tyle mniej więcej czasu zajmuje porządne umycie, wysuszenie i zakonserwowanie podwozia auta.
Można także pokusić się o powierzenie tego zadania… sobie samemu. Przede wszystkim zacząć należy od porządnego umycia podwozia auta. Doskonale nadaje się do tego gorąca woda z mocnym środkiem odtłuszczającym (na upartego może to być nawet płyn do mycia naczyń). Następnie przy użyciu myjki ciśnieniowej można pozbyć się resztek brudu i piany, która pozostała po myciu gąbkowym. Tak wyczyszczone podwozie auta pozostawiamy do wyschnięcia – w zależności od pory roku w ogrzewanym garażu może to potrwać nawet kilka dni.
Wyczyszczone i wysuszone podwozie oczyszczamy z rdzy za pomocą szczotki drucianej lub jeszcze lepiej, szczotki drucianej przymocowanej do wiertarki. Gdy już pozbędziemy się rdzy należy miejsca ingerencji odtłuścić. Tak przygotowane podłoże pokrywamy warstwą środka wiążącego się z ogniskami korozji – chyba najlepszym tego typu preparatem na rynku jest Brunox Epoxy – opatentowany szwajcarski produkt wiążący rdzę. Gdy już zabezpieczymy podwozie przed dalszym rozwojem rdzy, wówczas możemy je pokryć (min. dwie warstwy) preparatem służącym do konserwacji podwozi samochodowych (np.: Boll). Tak przygotowane podwozie auta powinno dzielnie opierać się atakom rdzawego nalotu przez kilka lat.
Dlaczego warto konserwować podwozie auta? Tak naprawdę to właśnie elementy podwozia samochodu (elementy układu hamulcowego, elementy zawieszenia, szkielet auta) są najbardziej narażone na szkodliwe działanie wilgoci. Kamienie i drobiny piasku uderzające nieustannie o podwozie powodują mikrouszkodzenia, w które przedostaje się woda wraz z solą i zapoczątkowuje procesy korozyjne. Już po kilku latach podwozie takiego auta wygląda dramatycznie – rdzawy, głęboko zakorzeniony nalot jest praktycznie wszechobecny i już nie za bardzo jest co ratować. Dlatego warto zawczasu o tym pomyśleć i zakonserwować podwozie auta – tym sposobem zwiększymy nie tylko żywotność i trwałość auta, ale także komfort podróży (powłoka środków wykorzystywanych do konserwacji podwozi aut zazwyczaj ma także działanie dźwiękochłonne).