Co dalej z motoryzacją w Polsce...?
Zwykło się mawiać, że motoryzacja to koło zamachowe gospodarki inspirujące pokrewne przemysły, produkcję i handel ! Niestety to co się dzieje ostatnio w Polsce, produkcja i handel nowych aut dramatycznie spadła, podczas gdy w porównywalnej z nami Hiszpanii jest cztery razy większa. Do czego to prowadzi ... ?
Związek Motoryzacyjny Stowarzyszenia Oficjalnych Importerów Samochodów, zorganizował konferencję prasową, w której wzięli udział przedstawiciele producentów, importerów oraz dziennikarze. Niestety nie było na niej reprezentantów rządu i sejmu – a więc tych mających decydujący wpływ na obecną szarą rzeczywistość a poza tym mogących odmienić obecny tragiczny stan. Propozycja okrągłego stołu wydaje się być grubo spóźniona bo jak twierdzą znawcy tematu bieżący rok należy uznać za już stracony. Po naszym wejściu do Unii Europejskiej minął prawie rok a przewidywania bessowej sytuacji niestety się sprawdziły. Zaporowe ceny większej części podaży nowych aut z jednej, niczym nie poskromiony prywatny import pojazdów starych z drugiej a wreszcie brak jakiejkolwiek próby naprawy obecnego stanu rzeczy ze strony decydentów, stworzył obecną tragiczną sytuację.
Niestabilność podatków, częste zmiany różnych przepisów dla przedsiębiorstw w ogóle, patologie ustawodawcze a wreszcie szerzące się bezrobocie i niedobra sytuacja finansowa społeczeństwa w ogóle odzwierciedla to co się dzieje na rynku ! ... a więc co dalej .. ?
Proponowany okrągły stół w sytuacji niedalekich wyborów i rychłych zmian ekip rządzących jest z jednej strony spóźniony a z drugiej za wczesny.
Zacznijmy szeroką dyskusję społeczną w gronie prawdziwych fachowców by unaocznić obecnym i przyszłym decydentom tragiczna sytuację, których tylko zdecydowane i przemyślane decyzje mogą przywrócić ją do stanu normalności. Bezpieczeństwo, ekologia, recykling, jednym słowem czytelne ustawy zgodne ze zdrowym rozsądkiem ekonomicznym i filozofią unijną muszą lec u podstaw przyszłości tej branży i obowiązywać bez względu na opcje polityczne rządzących pamiętając, że to koło zamachowe gospodarki w każdym kraju, od którego w dużej mierze zależna jest kondycja społeczeństwa.