Trzy wieki amerykańskiego nowatora
To ironia losu. Dla firmy, która budowała podstawy światowej motoryzacji nie ma dziś miejsca na rynku. Oldsmobile, najstarsza i niegdyś najbardziej nowatorska marka USA od roku jest już tylko wspomnieniem.
Sto osiem lat temu w miejscowości Lansing Ransom Eli Olds, syn właściciela fabryki silników parowych zakłada Olds Motor Works. Marzeniem Ransoma była produkcja niezwykle rzadkich w tamtych czasach automobili. Olds junior nie jest w tej dziedzinie nowicjuszem, wszak w już w 1887 roku, w wieku 23 lat stworzył swój pierwszy samochód z napędem... parowym. Była to jedynie wprawka, młody konstruktor zdawał sobie sprawę z faktu, że przyszłość motoryzacji należy do silników spalinowych i elektrycznych.
Jeden ocalały
Zanim w fabryce Olds Motor Works powstał pierwszy pojazd, należało wymyślić jego nazwę. W 1900 roku Ransom rozpisuje stosowny konkurs, który wygrywa firmowy chronometrażysta. Proponuje on prostą i oczywistą nazwę. Od tego dnia marka nosi imię Oldsmobile.
W 1901 roku firma Oldsa przygotowuje się do pierwszej seryjnej produkcji. Gotowych jest aż jedenaście różnych prototypów, z których tylko jeden trafi na montażową taśmę. Jak się szybko okazało, paradoksalnie nie było najmniejszych problemów z wyborem odpowiedniego modelu. W firmowy magazynie wybuchł pożar, który strawił prawie wszystkie stojące w nim prototypy. Ocalał tylko jeden, brawurowo uratowany przez nocnego stróża. Był to niewielki, napędzany jednocylindrowym silnikiem samochód, z racji charakterystycznie zagiętej przedniej części nadwozia nazwany Curved Dash (co oznacza „wygięty błotnik”).
Z Detroit do Nowego Jorku w „Zagiętym błotniku”
Oldsmobile jako pierwsza marka na świecie zaczęła produkować swoje pojazdy w dużych seriach. Do tej pory „seryjna produkcja” oznaczała budowę najwyżej kilkunastu aut. W 1904 roku zakład Olds Motor Works wypuszczał do sprzedaży ponad pięć tysięcy samochodów rocznie — blisko pięć razy więcej niż francuski Dion-Bouton, największy wówczas europejski producent automobili. Pod tym względem marka przodowała również w samych Stanach Zjednoczonych.
Do wielkiego sukcesu Oldsmobile´a przyczynił się niejaki Roy Chapin, który za kierownicą „wygiętego błotnika” pokonał 450-kilometrowy dystans dzielący Detroit, gdzie mieściła się siedziba firmy, a Nowym Jorkiem, gdzie odbywały się coroczne targi motoryzacyjne. Chapin i jego samochód wzbudzili sensację. Nikt wcześniej w USA nie przebył tak długiej drogi za kierownicą automobilu. Dodajmy, że amerykańskie drogi na początku XX stulecia w niczym nie przypominały obecnych, płaskich jak stół autostrad.
Swoich konkurentów Olds zaskoczył również nieprawdopodobną ceną swojego auta. Curved Dash kosztował zaledwie 600 dolarów, co było niezwykle przystępną ceną nawet dla średnio usytuowanego Amerykanina. Dodajmy, że w tamtych czasach ciężko dostępne, wytwarzane w małych seriach pojazdy kosztowała krocie. Pierwszy Oldsmobile dokonał prawdziwego przełomu.
Odejście Oldsa
W 1904 roku Olds zaskoczył wszystkich informacją o odejściu z założonej przez siebie firmy. Ransom nie mógł pogodzić się z wybraną przez większość udziałowców dalszą polityką marki. Ustalili oni, że w najbliższych latach Oldsmobile skupi się na produkcji luksusowych limuzyn. Olds upierał się przy budowie tanich, popularnych pojazdów.
Po opuszczeniu Oldsmobile´a Ransom założył kolejną firmę, którą nazwał po prostu R.E.O. (od własnych inicjałów — Ransom Eli Olds). Co ciekawe, już cztery lata później R.E.O. produkowało ponad cztery razy więcej samochodów niż poprzednia marka sir Ransoma.
Nowatorstwo przez duże N
Kamieniem milowym w historii Oldsmobile´a było wstąpienie w szeregi General Motors w 1908 roku. To właśnie pod szyldem GM firma zaczęła stosować swoje słynne nowatorskie rozwiązania techniczne.
W 1926 roku w samochodach tej marki zaczęły pojawiać się pierwsze chromowane detale nadwozia. Nikt wcześniej nie stosował niczego podobnego. Dekadę później chrom stanie się nieodłącznym elementem wszystkich amerykańskich krążowników szos. W 1940 Oldsmobile zaprezentował pierwsze w dziejach motoryzacji auto z całkowicie automatyczną skrzynią biegów Hydra Matic. Klienci kupujący wóz z tą opcją musieli dopłacić do jego podstawowej ceny zaledwie 57 dolarów. Tak atrakcyjna cena niewątpliwie wpłynęła na rozpropagowanie tej nowatorskiej technologii, bez której dziś Amerykanie nie potrafią wyobrazić sobie samochodu.
Zaskakującym posunięciem było również wyprodukowanie pojazdu z napędem na przednią oś. Oldsmobile Tornado z 1966 roku był pierwszym w historii seryjnie produkowanym autem Zza Oceanu, w którym zastosowano takie rozwiązanie.
Początek końca
Kolejne nowinki techniczne, w które wyposażano Odsmobile nie były już tak popularne, choć nadal uchodziły za nowatorskie. W 1974 roku w samochodach tej marki rozpoczęto montowanie poduszek powietrznych Mimo, że było to zupełne novum w amerykańskiej motoryzacji, reakcja rynku nie była zbyt entuzjastyczna. Jeszcze gorzej przyjęto modele z silnikiem diesla. Żeby nie było wątpliwości, Oldsmobile był pierwszym pojazdem osobowym z USA, pod maską którego znalazła się jednostka wysokoprężna. W połowie lat 90. w Oldsmobile´ach pojawił się jeden z pierwszych samochodowych systemów nawigacji satelitarnej.
W kwietniu ubiegłego roku najstarsza marka Stanów Zjednoczonych przestała istnieć. Decyzja o jej likwidacji podjęta cztery lata wcześniej nie była jednak zaskakująca. Praktycznie od połowy lat 80. sprzedaż Oldsmobile´ów systematycznie spadała. W roku 2000 osiągnęła ona bardzo słaby poziom 265 tysięcy egzemplarzy w skali roku. Dla porównania, w najlepszych czasach firmy, na przełomie lat 70 i 80, rocznie sprzedawano grubo ponad milion aut tej marki.
Koniec z terenówką w tle
Co zgubiło firmę tak zasłużoną dla światowej motoryzacji? Najprościej byłoby powiedzieć, że rosnąca popularność luksusowych SUV-ów i minivanów zalewających amerykański rynek. Oldsmobile długo opierał się trendom, by w końcu im ulec. Jak na ironię, ostatnim modelem marki okazał się jednak właśnie wóz terenowy, model Bravada z 273-konnym silnikiem. Auto nie wyciągnęło firmy z kryzysu. Wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej ją pogrążyło.
Na przestrzeni trzech wieków, wyprodukowano blisko 36 milionów Oldsmobile´ów. Niestety, na tej liczbie kończy się historia najstarszej samochodowej marki Stanów Zjednoczonych.