Ostatnie dzieło Pinin Fariny - Alfa Romeo Spider
Ponoć Włosi najpiękniejsze na świecie mają dwie rzeczy - kobiety i dwuosobowe kabriolety. Z tych pierwszych najładniejsza jest ponoć Monica Bellucci. Wśród tych drugich królują ponoć dzieła Pininfariny. Jej projektanci nie stworzyli ponoć nic równie pięknego jak Alfa Romeo Spider.
„Osso di seppia”, czyli „oś mątwy”
Spider to ostatnie dzieło genialnego Battisty Pinin Farina. Nadwozie tego modelu uznawane jest dziś za jedno z najwybitniejszych przykładów designerskiego majstersztyku i jednym tchem wymieniane jest obok takich kultowych samochodów, jak choćby Citroen DS, Jaguar E-type, Mercedes 300 SL, BMW 507, czy Ferrari 250. Z racji zaskakującej sylwetki nazywano go „osso di seppia”, czyli „ością mątwy”. Oficjalnie samochód nosił jednak inne imię. Zanim trafił do produkcji, Alfa Romeo ogłosiła we Włoszech konkurs na wymyślenie najlepszej nazwy dla tego modelu. Dzięki temu pierwsza seria Spidera została opatrzona przydomkiem Duetto.
Przednia część auta nawiązywała do Giulietty SZ i Giulii TZ z pierwszej połowy lat sześćdziesiątych. Pinin Farina dodał jej jednak jeszcze więcej świeżości i lekkości. Nisko poprowadzona linia maski oraz niebywała prostota sylwetki sprawia wrażenie, jakby nadwozie Spidera zostało narysowane kilkoma poziomymi kreskami, które łączą się z tyłu pojazdu. Całość została dyskretnie zaokrąglona. Ktoś kiedyś powiedział, że „gdy patrzy się na tył Spidera, wydaje się, że auto odjeżdża w dal”. Rzeczywiście, każdy element tego modelu jest lekki, smukły i zwiewny.
Absolwent uratował „odlany kawałek galarety”
Co ciekawe i najbardziej paradoksalne w historii Spidera, początkowo nic nie zapowiadało jego sukcesu. Co więcej, auto... nie za bardzo przypadło do gustu Włochom. Włoskie gazety niemal całkowicie przemilczały rynkowy debiut w 1966 roku. Jeden z dziennikarzy nazwał nawet ten model... „odlanym kawałkiem galerety”. Doprawdy, trudno wyobrazić sobie większy falstart. Kto wie, jak potoczyłyby się losy Spidera, gdyby nie pewien szczęśliwy zbieg okoliczności.
Członkiem rodziny Dustina Hoffmana, wschodzącej gwiazdy amerykańskiego kina był importer samochodów Alfa Romeo. Podobno, gdy Hoffman po raz pierwszy zobaczył czerwonego Spidera, zakochał się w nim od pierwszego wejrzenia. Kilka miesięcy później jego auto zagrało razem z nim w kultowym filmie „Absolwent” Mike’a Nicholsa. Młody buntownik szalejący za kierownicą pięknego Alfa Romeo – była to bodaj najlepsza z możliwych reklam Spidera. Auto z miejsca podbiło amerykański rynek. Na wszelki wypadek, w USA nazwano je nawet „Graduate”, czyli „Absolwent”. W ramach kolejnej ciekawostki dodajmy, że pierwsze modele tego samochodu przypłynęły do Stanów Zjednoczonych na pokładzie słynnego statku Raffaello.
Spider dysponował solidnym 109-konnym silnikiem o pojemności 1,6 litra. Dodatkowo w aucie aż roiło się od nowoczesnych rozwiązań technicznych, które nawet dziś robią duże wrażenie. Połączenie mocnej jednostki napędowej, dobrej skrzyni biegów i niskiej masy dawało mu natomiast niezwykłą dynamikę. Spider rozpędzał się nawet do prędkości 200 kilometrów na godzinę. Na osiągnięcie „setki” potrzebował zaledwie niespełna osiem sekund. Przypomnijmy tylko, że był to koniec lat sześćdziesiątych...
Słońce, plaża, kobiety i Spider
Spider Duetto to dziś prawdziwy rarytas dla kolekcjonerów. Do 1972 roku, gdy na rynku pojawiła się druga generacja tego modelu, wyprodukowano go w liczbie prawie dziewięciu tysięcy egzemplarzy. Co było przyczyną tak dużego sukcesu tego samochodu? Aby odpowiedzieć na to pytanie musimy na moment cofnąć się do połowy lat sześćdziesiątych. Sytuacja ekonomiczna we Włoszech staje się coraz lepsza, podnosi się standard życia, zaś tendencje społeczne zmierzają ku zwiększonej konsumpcji oraz coraz atrakcyjniejszym sposobom spędzania wolnego czasu. Nie trzeba dodawać, jakie znaczenie miało to dla całego włoskiego przemysłu samochodowego. Alfa Romeo miała zaś tę przewagę nad konkurencją, że, przede wszystkim, była znacznie bardziej wyszukana od pospolitych FIAT-ów, a z drugiej strony – znacznie tańsza od superpojazdów z Modeny, takich jak Ferrari, Lamborghini, Maserati, czy De Tomaso.
Nie należy przy tym zapominać o intensywnym rozwoju turystyki w basenie Morza Śródziemnego. Włoskie koncerny motoryzacyjne potrafiły wykorzystać ten aspekt kładąc nacisk na odpowiednią reklamę swoich aut. Odkryty kabriolet z piękną kobietą na pokładzie na tle fal, skalistego wybrzeża, promieni słońca i błękitnego nieba – to działało na wyobraźnię.
Spider to nie Jeep
W 1971 roku zmieniła się tylna część nadwozia Spidera. Zamiast łagodnego zakończenia, pojawiło się pionowe ścięcie. To aerodynamiczna koncepcja niemieckiego profesora Wunnibalda Kamma. Reszta modyfikacji w drugiej ewolucji Alfy miała raczej charakter kosmetyczny. „Po co zmieniać coś, co jest doskonałe?” – tłumaczyli szefowie włoskiej marki. Spider II sprzedawał się jeszcze lepiej od swojego poprzednika. „Duetto” rozszedł się w liczbie prawie dziewięciu tysięcy egzemplarzy. Jego następca cieszył się ponad dwukrotnie większą popularnością.
Lwia część Spiderów była sprzedawana Za Oceanem, więc wersje amerykańskie tego samochodu zawsze odróżniały się od swoich europejskich odpowiedników wersjami silnika oraz elementami wyposażenia i wykończenia. Te ostatnie dotyczyły często rzeczy tak prozaicznych, jak chociażby manetki przy kolumnie kierownicy. Swego czasu dealerzy Alfy Romeo domagali się ich wymiany na mocniejsze i grubsze, bo... Amerykanie przyzwyczajeni do topornych Jeepów po prostu seryjnie je wyłamywali.
Następca legendy
Finansowe kłopoty włoskiej marki na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych spowodowały unifikację modeli w Stanach Zjednoczonych i Europie. O ile trzecia generacja Spidera, nazywana we Włoszech „aerodynamica” początkowo cieszyła się w USA sporym zainteresowaniem, potem jej sprzedaż Za Oceanem zaczęła systematycznie spadać. Ostatnia klasyczna wersja tego modelu produkowana była do połowy lat dziewięćdziesiątych. Przez długi czas Spider (razem z Porsche 911) był najdłużej wytwarzanym samochodem sportowym na świecie. W 1994 roku Pininfarina przygotowała jego następcę – auto nazywane najładniejszym Spiderem od pierwszej, legendarnej generacji tego modelu.
Na koniec dodajmy, że w Encyklopedii Britannica, pod hasłem Alfa Romeo znajdziemy jedno zdjęcie. Zdjęcie Spidera. Niech to wystarczy za komentarz.