Kabriolet dopracowany do perfekcji - Saab 900
To jeden z najpiękniejszych kabrioletów na świecie. Gdy w dwadzieścia lat temu po raz pierwszy trafił na rynek amerykański, cała seria rozeszła się zanim auto fizycznie pojawiło się w salonach sprzedaży! Klienci kupowali Saaba bez choćby jednej próbnej jazdy, a na odebranie zamówionego samochodu czekali nawet trzy lata!
Idea: stworzyć auto bez dachu
Choć początki samochodów Saaba sięgają roku 1947, pierwszy seryjny kabriolet (a był nim właśnie 900 Convertible; nie licząc wyczynowego modelu Sonett I) wyjechał z fabryki w Trollhattan dopiero w 1986 roku. Zanim przedstawimy jego dzieje, kilka ciekawostek na temat samej marki. Otóż SAAB to skrót od Svenska Aeroplan AB – co oznacza mniej więcej „Szwedzkie Przedsiębiorstwo Samolotowe”. Pod koniec lat czterdziestych firma zajęła się również produkcją samochodów. Jej pierwszy model – ekscentryczny, legendarny dziś Saab 92 powstał w roku 1949.
Idea budowy kabrioletu towarzyszyła szwedzkim konstruktorom od początku istnienia firmy. W 1950 roku legendarny skandynawski stylista Sixten Sason zaprojektował auto z otwieranym dachem właśnie na podstawie modelu 92. Pierwszym Saabem w wersji kabrio miał być model Sonett I, znany również pod nazwą Saab 94 Super Sport. Auto zaprezentowano po raz pierwszy w 1956 roku w Sztokholmie. Zostało ono skonstruowane na bazie modelu 93 i wyposażone w trzycylindrowy, dwusuwowy silnik o pojemności 748 centymetrów sześciennych i mocy 57,5 KM.
Droga do celu
Model Sonnet I zamierzano dodatkowo ulepszyć z myślą o wyścigach, jednak zmiany w przepisach umożliwiły ściganie się standardowymi samochodami. Nie było powodu do rozwijania produkcji oddzielnego modelu wyczynowego. Saab Sonett I powstał w skromnej liczbie, zaledwie sześciu egzemplarzy. Na tyle zainspirował jednak Sasona, że w roku 1965 stworzył on prototypową Catherinę – auto ze zdejmowanym sztywnym dachem. Model nigdy nie wszedł jednak do seryjnej produkcji. Podobny los spotkał drugą ewolucję Sonetta.
Na pierwszy kabriolet Saaba z prawdziwego zdarzenia trzeba było czekać do początku lat osiemdziesiątych. Owoc pracy szwedzkich stylistów zaprezentowano podczas Międzynarodowego Salonu Motoryzacyjnego we Frankfurcie w roku 1983. Podobno pomysł seryjnej budowy otwartego samochodu wyszedł od Roberta J. Sinclaira, szefa amerykańskiej filii Saaba. Sinclair był święcie przekonany, że luksusowy kabriolet szwedzkiej marki okaże się strzałem w dziesiątkę. Nie wiadomo, jaki wpływ na podjęcie decyzji o produkcji tego samochodu miały działania tego amerykańskiego dealera. Efekt był jednak taki, że na frankfurckich targach Saab zaprezentował w końcu prototyp auta bez dachu opartego na dwudrzwiowej wersji modelu 900. Jak okazało się po latach, Sinclair miał stuprocentową rację – otwarty Saab okazał się wielkim sukcesem.
Trzy lata oczekiwania
Samochód napędzał czterocylindrowy, dwulitrowy silnik o mocy 175 KM wyposażony zgodnie z tradycją szwedzkiej firmy w turbodoładowanie. Model rozpędzał się do prędkości 210 kilometrów na godzinę. Pierwsza seria 900 convertible trafiła na rynek amerykański. Auta rozeszły się w mig. Prowadzone były nawet zapisy na jego zakup. Dochodziło do sytuacji, w której zamawiając samochód w roku 1986 można było go otrzymać jakieś trzy lata później! Trudno się jednak dziwić zainteresowaniu klientów – „dziewięćsetki” nie dość, że dobrze wyglądały, oferowały nienaganne wykończenie wnętrza i dobre osiągi.
Seryjna produkcja modelu rozpoczęła się rok później. Szczególnie w USA, samochód szybko uzyskał status pojazdu kultowego, a jego sprzedaż przekroczyła 10 tysięcy sztuk rocznie. Gdy jesienią 1993 roku zakończono produkcję kabrioletu modelu 900 pierwszej generacji, rozszedł się on w liczbie ponad 50 tysięcy egzemplarzy.
O każdej porze dnia, miesiąca i roku
W roku 1994 na rynku zadebiutowała druga generacja 900 Convertible. Auto oferowało jeden z czterech silników: dwulitrowy o mocy 130 KM, 2,3-litrowy o mocy 150 KM, 2,5-litrowy V6 o mocy 170 KM oraz najmocniejszy, 2-litrowy z turbodoładowaniem o mocy 185 KM. Współpracowały z nimi: biegową manualną skrzynią biegów lub 4-biegową automatyczną przekładnia automatyczna. Kabriolet z 2-litrowym, turbodoładowanym silnikiem był również dostępny z manualną skrzynią typu Sensonic wyposażoną w automatyczne sprzęgło.
Saab szczycił się, że 900 Convertible był jednym z niewielu na świecie kabrioletów, które mogły być używane o każdej porze roku. Auto znakomicie sprawdzało się w lecie, ale nie traciło swych walorów nawet w zimie. Co ciekawe, podkreślano to poprzez przypomnienie miasta, w którym produkowało się te samochody – do dziś jest to znane z zimnego klimatu Uusikaupunki (Nystad) w Finlandii. Kolejną ciekawostką jest fakt, iż model jubileuszowy, wyprodukowany w dziesiątą rocznicę istnienia kabrioletu (w tym momencie jego sprzedaż osiągnęła pułap 100 tysięcy egzemplarzy) miał kolor Monte Carlo Yellow. Słoneczna żółć rodem ze śródziemnomorskiego księstwa od początku była jednym z symboli auta.
Godny następca „dziewięćsetki”
Wiosną roku 1998 na rynku pojawił się model 9-3 Convertible, następca „dziewięćsetki”, który ugruntował pozycję Saaba w segmencie luksusowych kabrioletów. Dziś szwedzka marka jest europejskim liderem w tej branży. Według jej szefów, model ten stanowi również ukoronowanie dwudziestoletnich doświadczeń stylistów i inżynierów firmy z Trollhattan. „Dziewięć-trzy” w dużym stopniu został oparty na swoim poprzedniku i jest również czteroosobowy. Auto zachowało swą piękną, charakterystyczną, niepospolitą sylwetkę, która od blisko dwudziestu lat zachwyca kierowców na całym świecie. Jego konstruktorzy nie zapomnieli również o odpowiednim wyposażeniu tego samochodu – oferta obejmuje sześć odmian skórzanej tapicerki, jedenaście kolorów nadwozia, cztery rodzaje inkrustacji tablicy rozdzielczej wykończonej drewnem orzechowym i oksydowanym metalem oraz dwa kolory składanego dachu.
Od lat jednym z podstawowych priorytetów Saaba jest bezpieczeństwo jego samochodów. Nie inaczej wygląda to w przypadku modelu 9-3 Convertible, w którym nad kierowcą i pasażerami czuwają między innymi: specjalnie wzmocniona struktura nadwozia, aktywne zagłówki, przednie i boczne poduszki powietrzne, wzmocnienia słupków A, napinacze pasów bezpieczeństwa, a także systemy: ABS, kontrolujący trakcję TCS, wspomagający hamowanie CBC, kontrolujący siłę hamowania EBD oraz system stabilizacji ESP. Jednym z najbardziej interesujących rozwiązań zastosowanych w tym samochodzie jest zastosowanie systemu pasywnego skrętu kół tylnych ReAxs, który w momencie pojawienia się nadsterowności w czasie pokonywania zakręcie skręca delikatnie koła umożliwiając zachowanie kontroli nad pojazdem.
„Saab w mojej głowie”
Na koniec, żeby nie było wątpliwości, że to auto wyjątkowe opinia jednego z jego kierowców przytoczona w telewizyjnym materiale powstającym na dwudziestolecie kultowego kabrioletu Saaba: „Mógłbym wytatuować sobie to słowo na ciele – mówi jeden z właścicieli modelu 900 Convertible. – Żyję, jem i śpię z nazwą Saab w mojej głowie. Nie ma chwili w moim życiu, by te cztery litery nie istniały w moich myślach. Ten samochód pasuje do mnie w stu procentach. Dlaczego? Ponieważ tak jak on uwielbiam wyróżniać się w szarym tłumie tysięcy identycznych kopii. To nie tak, że ja prowadzę Saaba. To on prowadzi mnie”.
Niech to wystarczy za komentarz...