Zimowy survival, czyli jak przetrwać mrozy i szybko dojechać celu
Za oknem siarczysty mróz, najchętniej zostałabyś w domu, ale musisz gdzieś jechać. W takich warunkach droga dłuży się w nieskończoność. Spokojnie, wystarczy, że poświęcisz kilka minut na przygotowanie się do podróży, a na pewno wszystkie niemiłe niespodzianki, które zwykle czyhają na Ciebie na drodze, tym razem ominą Cię szerokim łukiem.
Od czego zaczynamy?
Oczywiście od skompletowania odpowiedniego ubrania. Ciepłe wełniane skarpety, buty na grubej podeszwie i specjalne rękawice do samochodu, które nie będą ślizgały się po kierownicy to podstawa, bo najszybciej marzną stopy i ręce. Tym razem posłuchaj też rad lekarzy i ubierz się warstwowo, żeby dobrze izolować się przed wychłodzeniem. Wtedy między poszczególnymi częściami ubrania gromadzi się powietrze, które jest dosyć dobrym izolatorem ciepła i chroni nas przed zmarznięciem. Czy wiesz, że silny wiatr w połączeniu z temperaturą powietrza tylko nieco poniżej 0°C może mieć taki sam skutek, jak stojące powietrze o temperaturze poniżej -30° C?
O tym, że kosmetyczka kazała Ci zimą smarować twarz tłustym kremem, by nie narażać delikatnej skóry na odmrożenia, nie muszę Ci chyba przypominać. Włóż jeszcze do torebki naładowany telefon komórkowy, latarkę i termos z herbatą. Kiedy poczujesz, że jest naprawdę zimno, łyk gorącego płynu pomoże rozgrzać organizm od wewnątrz.
Broń do walki ze śniegiem i mrozem
Dobrze przygotowana na spotkanie z mrozem wychodzisz z domu i co dalej? Jeśli nie masz jeszcze w samochodzie zmiotki i skrobaczki to koniecznie je kup. Najlepiej dwa komplety. Jeden zostaw za tylnym siedzeniem, a drugi trzymaj w bagażniku. Wydasz około 20 złotych, ale za to zawsze będziesz miała pod ręką sprzęt do odśnieżania. Pamiętaj, że jeśli wyjedziesz na ulicę autem pokrytym śniegiem lub lodem musisz liczyć się z mandatem. Dotyczy to zwłaszcza zaśnieżonych bądź zaszronionych szyb.
Nie zapomnij też sprawdzić jak działają hamulce i ogrzewanie. Kolejną rzeczą o jakiej musisz pamiętać w czasie ostrej zimy jest utrzymywanie co najmniej połowy pojemności zbiornika paliwa. Dzięki temu na pewno nie ulegnie zamrożeniu.. Jeśli masz auto z silnikiem Diesla, koniecznie tankuj zimowy olej napędowy i dodawaj specjalne uszlachetniacze (depresatory), dzięki którym parafina nie odłączy się od paliwa.
Gotowa na wszystko
Słyszysz w radio komunikat, o nadchodzącej fali mrozów i opadów śniegu, a Ciebie czeka daleka podróż po bezdrożach? Zaplanuj ją tak, by odbywała się w ciągu dnia i jeśli to możliwe, w towarzystwie przynajmniej jednej osoby. Przygotuj wtedy też porządny "zimowy zestaw samochodowy" tj. łopatkę do śniegu, latarkę z migającym światłem, koc, linkę holowniczą, łańcuchy na koła i nawigację.
Włóż do auta wysokoenergetyczne, suche pożywienie oraz kilka butelek wody. Jeśli masz w samochodzie kilkuletni akumulator woź ze sobą kable rozruchowe. Kupisz je na każdej stacji benzynowej za około 50 zł. W ekstremalnych podróżach może przydać się również urządzenie rozruchowe. Pomoże ono odpalić auto, jeśli utkniesz w szczerym polu albo nie będziesz mogła pomóc sobie kablami rozruchowymi. Urządzenie takie kosztuje ok. 500 zł.
Jeśli masz wyjątkowego pecha i w czasie burzy śnieżnej albo silnego mrozu utkniesz na drodze, nie wpadaj w panikę. Gdy dookoła Ciebie są tylko pola lub las, a na horyzoncie nie widzisz żadnych zabudowań, pozostań w samochodzie. Zadzwoń po ratowników (999 – Pogotowie Ratunkowe, 998 – Straż Pożarna,997 – Policja,112 – telefon alarmowy dla użytkowników telefonów komórkowych) lub połóż na dachu auta mrugającą latarkę. Okryj się kocem i uruchamiaj silnik co godzinę na 10 minut, włączając ogrzewanie i zewnętrzne światła samochodu. Aby uniknąć zatrucia spalinami sprawdź czy rura wydechowa jest wolna od śniegu oraz dla wentylacji uchyl lekko okna.
Zwracaj uwagę na oznaki odmrożeń lub wychłodzenia organizmu. Wykonuj co jakiś czas lekkie ćwiczenia ruchowe dla utrzymania krążenia krwi. Jeżeli w samochodzie jest więcej osób, to powinny przysunąć się blisko do siebie dla utrzymania ciepła. Jeśli Twoim pasażerem jest akurat przystojny mężyczyna, to być może nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.