Starszak w aucie - fotelik czy podstawka?
Przepisy ruchu drogowego stanowią, że dziecko do lat 12, które ma mniej niż 150 cm wzrostu musi być przewożone w aucie w foteliku lub, jak określa to ustawa, „innym urządzeniu do przewożenia dzieci”, co otwiera drogę dla zwolenników specjalnych podstawek na siedzenie auta. Podstawkom tym przeciwstawia się z kolei większość producentów fotelików samochodowych, wskazując że nie jest to produkt zapewniający małemu pasażerowi odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Wytwórców fotelików można by posądzić wprawdzie o brak obiektywizmu, a co mówią na ten temat eksperci? Czy rzeczywiście podstawki są mniej bezpieczne od fotelików, czy to tylko chwyt marketingowy i sposób na naciągnięcie rodziców na większe wydatki?
Oszczędność, która może kosztować życie?
Główną zaletą podstawek dla dziecka do samochodu jest na pewno ich cena – z reguły nie przekraczająca 100 złotych, co oznacza wydatek przynajmniej 5-8 razy mniejszy w porównaniu z fotelikiem. Podstawka do auta służy podniesieniu dziecka na siedzeniu, aby zapięty pas bezpieczeństwa samochodu znajdował się na właściwym miejscu, czyli na biodrach pasażera i w razie wypadku opierał się o miednicę a nie o brzuch, co może spowodować bardzo poważne obrażenia wewnętrzne. Należy tu zauważyć, że podstawki bez tzw. „rogów”, czyli wystających w górę bocznych elementów, nie spełniają należycie tego zadania, ponieważ podczas wypadku pas bezpieczeństwa nie ma wtedy wystarczającego oparcia na niewykształconej jeszcze do końca miednicy młodego pasażera i podsuwa się w górę, zagrażając narządom wewnętrznym. Tyle, jeżeli chodzi o zderzenia czołowe - w przypadku zderzeń bocznych, podstawka praktycznie nie chroni dziecka wcale. Jeszcze niedawno producenci fotelików umożliwiali swoim klientom demontaż oparcia i stosowanie jedynie siedziska fotelika jako podstawki. Teraz jednak zgodnie z zaleceniami instytutów badawczych od tych praktyk się odchodzi i fotelik z taką możliwością najprawdopodobniej w ogóle nie przejdzie testów bezpieczeństwa.
Cała nadzieja w foteliku do 15-36 kg
Nowoczesne foteliki samochodowe, również te z najwyższego przedziału wagowego, są bardzo dobrze przygotowane do zapewnienia bezpieczeństwa naszym dzieciom. Dopasowana do anatomii dziecka konstrukcja fotelika zapewnia optymalną ochronę zarówno w przypadku zderzeń bocznych jak i czołowych, co potwierdzają wyniki crashtestów. Foteliki utrzymują prawidłową pozycję dziecka na siedzeniu i uniemożliwiają nadmierne wychylanie się malca, co może, w niespodziewanym przecież momencie wypadku, prowadzić do obrażeń. Najważniejsze jest to, że małemu podróżnikowi nie zagrażają same pasy bezpieczeństwa samochodu, a nasza pociecha ma zapewnioną bezpieczną i komfortową jazdę. Większość fotelików posiada bowiem własną uprząż, a pasy samochodu służą jedynie do mocowania siedziska na siedzeniu, chyba że montaż wykorzystuje zaczepy ISOFIX.
Wszystko na sprzedaż
Foteliki samochodowe zostały wymyślone po to, aby zapewnić dzieciom właściwą ochronę w samochodzie. Szybko okazało się jednak, że poszczególne modele są sobie nierówne i różnie sprawdzają się w testach zderzeniowych. Niemniej dzięki tym badaniom producenci motywowani są do wprowadzania stałych ulepszeń, a dylemat czy kupować podstawkę, czy fotelik jest dzisiaj w dużej mierze rozwiązany. Większość producentów fotelików przestała w ogóle produkować podstawki i będą one coraz trudniej dostępne. Te, które pozostaną w ofercie, będą zapewne wytwarzane przez firmy, które niezbyt przejmują się bezpieczeństwem dzieci. Nie dajmy się zwieść ich cenie, ponieważ może się zdarzyć, że za tę decyzję przyjdzie nam drogo zapłacić...