Jak wymienić żarówkę w samochodzie
W niektórych krajach, jak na przykład w Czechach, wożenie ze sobą zapasowych żarówek do samochodowych reflektorów jest obowiązkowe. W Polsce, przynajmniej póki co, taki wymóg nie obowiązuje, co nie znaczy, że nie warto ich mieć w bagażniku – dla bezpieczeństwa własnego oraz innych użytkowników dróg. A skoro tak, trzeba też wiedzieć, jak zabrać się za wymianę przepalonej żarówki. Perfekcjoniści mogą nawet potrenować na sucho.
Czy to czasem nie zależy od modelu?
Rzeczywiście, układ elementów pod maską samochodu jest różny w odmiennych modelach, choć producenci starają się, aby dostęp do reflektorów – bądź co bądź bardzo ważnej części auta – był jak najprostszy. Na początku ważna porada: zanim wyjmiesz żarówkę z reflektora, zapamiętaj, w jaki sposób została zamontowana (który element znajduje się u góry, a który u dołu). Żarówka włożona odwrotnie, co na szczęście wymaga specjalnej „zręczności”, będzie oślepiać kierowców.
Aby wymienić żarówki w przednich światłach mijania (najczęściej wykorzystywane światła halogenowe mają oznaczenia H1, H4 lub H7), z reguły wystarczy po otwarciu maski po prostu zdemontować osłonę mocowaną na zatrzaski, które po ponownym założeniu same zaskoczą, a następnie zdjąć z żarówki kostkę z przewodami. Może być też konieczne zsunięcie z gniazda żarówki gumowej osłonki oraz odblokowanie zaczepów utrzymujących żarówkę na miejscu. Nową żarówkę dopasowujemy do osłonki, w czym mogą pomóc oznaczenia na gnieździe, a potem odtwarzamy wszystkie opisane wyżej czynności w odwrotnej kolejności. Pamiętajmy też o tym, aby po wymianie żarówek jak najszybciej ponownie ustawić światła, najlepiej w najbliższym warsztacie.
Czy potrzebne są do tego jakieś narzędzia?
Jak widzimy sformułowanie „po prostu”, może być niestety dość mylące, czasem pole manewru w stosunku do zbiornika płynu do spryskiwacza, akumulatora lub innego komponentu silnika (których jest coraz więcej przy coraz bardziej kompaktowym wnętrzu przedziału silnikowego) wynosi dosłownie kilka centymetrów. Znacznie łatwiej jest na szczęście z reflektorami z tyłu, do których dostęp mamy przez bagażnik, gdzie jest znacznie więcej miejsca. Czasami do wymiany żarówki konieczny jest demontaż innych elementów pod maską, a wtedy nie obejdzie się chociaż bez śrubokrętu, przyda się też na pewno latarka.
Tak, dasz sobie z tym radę
Spokojnie, żywotność samochodowych żarówek jest całkiem spora, poza tym zanim się przepalą, możemy nierzadko zobaczyć, że są nieco słabsze. Co innego, jeśli ten problem powtarza się co kilka tygodni a już tym bardziej dni. Warto wtedy odwiedzić elektryka, bo może to oznaczać nadmierne skoki napięcia, które powinien skontrolować fachowiec.
Trzeba też pamiętać o tym, że czas użytkowania żarówek może przedłużyć zapalanie świateł samochodu dopiero wtedy, gdy uruchomiliśmy silnik i wyłączanie ich przed jego zgaszeniem. Jeśli naprawdę nie masz ochoty mieć z tym nic wspólnego, zawsze możesz odwiedzić najbliższy warsztat samochodowy lub stację benzynową, co oznacza koszt rzędu kilkudziesięciu do stu złotych. Pamiętaj jednak o prawie Murphy'ego. Niestety samochód lubi odmówić posłuszeństwa w zimie, w nocy, w absolutnie szczerym polu, dlatego warto jednak co nieco wiedzieć o jego konstrukcji.