Jak uniknąć złych nawyków podczas parkowania
Samochodów przybywa. Ulice zakorkowane, a na parkingach notoryczny brak miejsc postojowych. Niejednokrotne trzeba stracić kilkanaście minut, by znaleźć wolne miejsce. Czasem kusi, żeby porzucić auto byle gdzie.
Gdzie można, a gdzie nie wolno zatrzymać samochodu, wyjaśnia Kodeks Drogowy. Zatrzymanie i postój pojazdu są dozwolone tylko w miejscu i w warunkach, w których jest on z dostatecznej odległości widoczny dla innych kierujących i nie powoduje ani utrudnień w ruchu, ani zagrożenia bezpieczeństwa.
Tam nie parkuj!
O zakazie parkowania na przejazdach kolejowych i tramwajowych, skrzyżowaniach, przejściach dla pieszych, na drogach i pasach dla rowerów nie trzeba chyba przypominać. Nie wolno tam (ani w odległości mniejszej niż 10 metrów od nich) zatrzymywać pojazdu, a co dopiero parkować. Tak samo w tunelach, na mostach i wiaduktach, przystankach i zatokach autobusowych. Zabrania się również zatrzymania lub postoju pojazdu na autostradzie lub drodze ekspresowej w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu. Jeżeli natomiast unieruchomienie pojazdu nastąpiło z przyczyn technicznych, koniecznie trzeba usunąć pojazd z jezdni oraz ostrzec innych uczestników ruchu.
Za złe parkowanie, w miejscach gdzie utrudnia to ruch innych pojazdów lub stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa, poza mandatem i punktami karnymi, grozi też odholowanie auta. Ta „przyjemność” może nas sporo kosztować. Dodatkowo, by załatwić potrzebne formalności, będziemy musiały wygospodarować sporo czasu i uzbroić się w cierpliwość.
Nie zajmuj miejsc dla niepełnosprawnych
Miejsca postojowe dla osób niepełnosprawnych znajdują się zwykle bliżej wejścia do urzędu, czy do centrum handlowego. Często są także nieco szersze niż miejsca parkingowe dla pozostałych. Wszystko po to, by ułatwić im wsiadanie i wysiadanie z pojazdu oraz dotarcie do celu. Niestety, dzięki dobrej lokalizacji, miejsca te nieraz „kuszą” innych kierujących...
Jeśli nie masz do tego prawa, nigdy nie zatrzymuj samochodu na miejscu dla niepełnosprawnych, nawet gdyby w danym momencie było to jedyne wolne miejsce na parkingu. Nie wiesz przecież, czy za 2-3 minuty nie podjedzie samochód z osobą, której to miejsce przysługuje. Jeśli je zajmiesz, uniemożliwisz jej być może załatwienie ważnej i pilnej sprawy. Ty dasz radę podejść parę kroków, jeśli postawiłabyś auto przecznicę dalej, ona już nie.
O 500-złotowym mandacie za bezprawne parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych lub nawet możliwości odholowania auta, nie trzeba chyba przypominać...
Nie blokuj bram garażowych i przejazdów
Jeździsz po mieście, szukając miejsca do zaparkowania. Z oddali dostrzegasz lukę między samochodami. Podjeżdżasz bliżej, a tam brama wjazdowa. Niech Cię nie kusi łatwe parkowanie. Nieważne, czy wychodzisz dosłownie „na chwilę” - kiedy Cię nie będzie w aucie, być może właściciel posesji będzie chciał szybko wyjechać, choćby do pracy, do lekarza, czy załatwić inną pilną sprawę. Jeśli go zablokujesz, po Twoim powrocie może dojść nie tylko do nieprzyjemnej wymiany zdań. Musisz się również liczyć z tym, że właściciel posesji może wezwać policję, albo straż miejską. Pamiętaj zatem, by parkując, pod żadnym pozorem nie zastawiać bram garażowych i wyjazdów.
Tak samo na parkingu, gdy wszystkie miejsca są zajęte, a Ty musisz wyskoczyć coś załatwić, nie blokuj nikomu wyjazdu. Nie parkuj zbyt blisko innych samochodów - zawsze pozostawiaj z boku tyle miejsca, by ktoś inny miał możliwość otwarcia drzwi i wyjazdu.
W „gorących” okresach zakupowych, np. przed świętami, oblężenie przeżywają centra i galerie handlowe oraz oczywiście ich parkingi. Niestety, mogą się wtedy pojawić kierowcy, którym nie będzie chciało się iść do wejścia z najbardziej odległego zakątka parkingu i zatrzymają auto w alejce wyjazdowej. W ten sposób mogą opóźnić wyjazd innym nawet o kilkadziesiąt minut lub więcej. Konieczność ominięcia stojącego wzdłuż alejki auta wymusza bowiem ruch wahadłowy i prowadzi do gigantycznych korków. Takie parkowanie to jedno z najbardziej samolubnych i uciążliwych zachowań kierowców.
Zajmuj tylko jedno miejsce!
O kierowcach zajmujących dwa, a czasem nawet więcej miejsc parkingowych, można by pisać w nieskończoność. Zawsze zdarzy się bowiem taki, który zostawi samochód „okrakiem”, blokując dwa miejsca - tak bardzo się spieszył, że nie chciało mu się poprawić auta i wjechać prawidłowo między dwie linie. Są też i tacy, którzy między ustawionymi prostopadle do jezdni autami zaparkują równolegle, zajmując tym samym trzy miejsca, albo i więcej!
Samolubni kierowcy pojawiają się też tam, gdzie miejsca postojowe nie są wyraźnie oznaczone (białymi liniami). Parkując swój samochód, ustawiają go tak, by tylko oni byli zadowoleni. Przykładowo, odstęp między ich autem a następnym jest szeroki, ale jednocześnie zbyt wąski, by następny pojazd mógł tam zaparkować. A wystarczyło przesunąć auto odrobinę w bok, w przeciwną stronę, by zostawić miejsce dla kogoś, kto nadjedzie później.
Albo odwrotnie – odstęp jest zbyt mały i kierowca, który za parę chwil wróci i będzie chciał odjechać, nie będzie w stanie nawet wejść do swojego auta, nie mówiąc już o wyjeździe.
Dlatego zawsze, gdy parkujesz, zastanów się, gdzie inni postawią swoje auto i jak wyjadą z parkingu.
Jeśli musisz zatrzymać się na jezdni
Zdarza się, że w pobliżu nie ma wyznaczonych miejsc postojowych i jesteś zmuszona zaparkować na jezdni. Aby nie utrudniać przejazdu innym kierowcom, a jednocześnie postąpić zgodnie z przepisami, musisz ustawić auto jak najbliżej prawej krawędzi jezdni i oczywiście równolegle do niej.
Z kolei na drodze w obszarze niezabudowanym, o ile to możliwe, staraj się ustawić samochód poza jezdnią.
Gdy parkujesz na chodniku
Na chodniku możesz zaparkować tylko wtedy, gdy nie zakazują tego znaki drogowe. Zatrzymując samochód na chodniku, który de facto przeznaczony jest dla pieszych, bezwzględnie trzeba pamiętać o pozostawieniu dla nich miejsca, by swobodnie mogli przejść. Niestety zdarzają się przypadki, że auto nieraz całkowicie blokuje przejście, w związku z czym piesi muszą je obchodzić wokoło, wychodząc na jezdnię.
Parkując na chodniku, zawsze ustawiaj się przy krawędzi jezdni, zostawiając jednocześnie półtora metra na swobodne przejście pieszych. Inaczej możesz się liczyć z mandatem - 100 zł i otrzymać jeden punkt karny. Jeśli masz wątpliwości, czy nie zablokujesz przejścia, łatwo możesz to sprawdzić. Wystarczy krokami zmierzyć odległość - 1,5 metra to zwykle dwa kroki.
Jest też inny aspekt zablokowania chodnika. Jeśli zostawisz zbyt mało miejsca dla pieszych, to na przykład rodzic, pchający wózek dziecięcy, przez przypadek może porysować Twoje auto, gdy będzie chciał przecisnąć się przez wąskie przejście, które mu zostawiłaś. A tego raczej byś nie chciała - poprawki lakiernicze do najtańszych przecież nie należą...
Nie niszcz zieleni
Na terenach zielonych (trawnikach) nie wolno parkować, a niestosowanie się do przepisów grozi mandatem. Dotyczy to także miejsc, gdzie inne samochody nawet już całkowicie zdewastowały piękny trawnik. Teren zielony to teren zielony, nie ważne, w jakim jest stanie - czy pokrywa go wypielęgnowana zieleń, czy może bardziej przypomina klepisko.
Pamiętaj o znakach!
Często to znaki drogowe wskazują Ci, gdzie i w jaki sposób możesz zaparkować. Jako kierująca jesteś zobowiązana stosować się do tych wskazań.
Zaparkować na pewno możesz w miejscach oznaczonych niebieskim znakiem z białą literą „P” - Parking. Zwykle jest również przy nich tabliczka, w jaki sposób należy ustawić samochód (np. prostopadle, równolegle, czy skośnie do jezdni).
Z kolei nie można parkować w miejscach, w których ustawiono znak „Zakaz postoju” (niebieskie koło w czerwonej obwódce, przekreślone jedną linią) i „Zakaz zatrzymywania się” (niebieskie koło w czerwonej obwódce, przekreślone dwoma krzyżującymi się liniami). Warto pamiętać, że oba te znaki obowiązują po tej stronie drogi, po której są ustawione i odwoływane są przez skrzyżowanie. Jeśli nie ma pod nimi tabliczki z napisem „Nie dotyczy chodnika”, obowiązują nie tylko na jezdni, ale również na poboczu i chodniku. Poza tym mogą być również opatrzone białą tabliczką z czarną strzałką: strzałka skierowana w górę oznacza początek obowiązywania znaku, strzałka skierowana ku dołowi - koniec obowiązywania znaku, pionowa strzałka z grotami na obu końcach - kontynuację zakazu, a strzałka pozioma informuje, że zakaz obowiązuje na całym placu.
Odpowiednio wcześnie zasygnalizuj
Przymierzając się do zaparkowania samochodu, odpowiednio wcześniej włącz kierunkowskaz. Dla jadącej za Tobą osoby będzie to informacja, że szukasz miejsca postojowego, a nie że jedziesz 20-30 km/h tylko po to, by zdenerwować innych uczestników ruchu. W godzinach szczytu każdy kierowca może mieć już dość nadwątlone nerwy...
„Nie czyń drugiemu...”
Sama najlepiej wiesz, jak źle zaparkowane auta mogą utrudniać ruch. Na pewno irytuje Cię, gdy widzisz samochody zajmujące po kilka miejsc parkingowych, ponieważ przez to sama nie masz gdzie stanąć. Uciążliwe jest też omijanie aut, ustawionych na jezdni bliżej środka niż prawej krawędzi, albo tych, które w ostatniej chwili hamują i włączają kierunkowskaz, by wjechać na miejsce postojowe. Dlatego sama unikaj złych nawyków podczas parkowania - „nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe...”.