Dziecięcy kodeks ruchu drogowego
Kiedy pogoda się poprawia, a na dworze robi się wreszcie ciepło, dzieci nie mogą usiedzieć spokojnie w domu i wylegają na podwórko, pobawić się z kolegami i koleżankami. Siłą rzeczy rodzice nie są w stanie ich wtedy pilnować cały czas. Pięciolatek jest znacznie bardziej zainteresowany zabawą z rówieśnikami niż spacerowaniem z mamą za rękę. Dlatego tak ważne jest, aby od początku uczyć dzieci prawidłowego zachowania na drodze i zwracania uwagi na przejeżdżające samochody. Świadomość zagrożeń, a także noszenie odpowiedniej odzieży – chodzi tu przede wszystkim o odblaski – może uchronić je przed niebezpieczeństwem oraz uratować zdrowie i życie.
Dobre nawyki
Musimy pamiętać o tym, że dziecko uczy się przede wszystkim od nas – rodziców. Jeśli zdarza Ci się przebiec z dzieckiem przez ulicę w niedozwolonym miejscu, bo „śpieszycie się na tramwaj” albo „nie zdążycie do lekarza”, nie dziw się, że Twój kilkulatek robi to samo.
Maluch równie bacznie obserwuje sposób, w jaki prowadzisz samochód, choć wydaje się być zajęty wyłącznie pokazywaniem Ci wszystkich aut marki Skoda, jakie zobaczy na drodze. Może w takim razie spróbuj przekonać go, żeby wskazał wszystkie znaki oznaczające przejście dla pieszych i na Waszym czerwonym świetle wytłumacz, jak się z niego korzysta? Dla prawidłowej edukacji dziecka względem przepisów ruchu drogowego konieczna jest przede wszystkim nasza konsekwencja i dobry przykład.
To samo dotyczy na przykład rodzinnej wyprawy rowerowej czy jazdy na rolkach. Pociecha tym chętniej założy kask i ochraniacze, jeśli zobaczy, że zarówno mama jak i tata są w ten sposób ubrani. Jest też wtedy szansa na to, że taki sposób postępowania dziecko utrwali sobie jako naturalne zachowanie, o którym będzie zawsze pamiętać i nie kwestionować nawet w gronie butnych równolatków.
Uczyć bawiąc
To bardzo stara maksyma, ale w dalszym ciągu sprawdza się zdecydowanie najlepiej. Dlatego tak dużym powodzeniem cieszą się wszelkiego typu książeczki edukacyjne poświęcone zasadom ruchu drogowego.
Wśród nowości wydawniczych znajdziemy między innymi dwie publikacje Liliany Fabisińskiej pt.: „Bądź bezpieczny na drodze” oraz „Bezpieczny przedszkolak”, ale do wyboru mamy też inne pozycje jak na przykład „Na drodze - zasady bezpieczeństwa” z serii Akademia Malucha autorstwa Urszuli Kozłowskiej. Dodatkową atrakcją tej książki jest dołączona płyta CD z książką w wersji elektronicznej, a także materiałami dodatkowymi jak kolorowanki, gry oraz animacje.
Podobnie atrakcyjna może być książeczka „Jestem kierowcą” Piotra Kozery z grami planszowymi. Możemy też wykorzystać jakąkolwiek historyjkę czy film, gdzie mowa o tym, że bohater jeździ na rowerze lub idzie do sklepu, nie wspominając już o produkcji Disneya „Auta” i tylną furtką „przemycić” garść istotnych informacji. Im atrakcyjniejsza forma – program komputerowy lub gra, śmieszny wierszyk, zabawa w udawanie samochodów, tym efekt powinien być trwalszy.
Na pewno warto też dziecku uświadomić konsekwencje nierozważnego postępowania na drodze – oczywiście na miarę jego możliwości pojmowania i pomijając zbyt drastyczne na danym etapie rozwoju szczegóły, jednak zawsze mówiąc o tym otwarcie, bez mijania się z prawdą.
Widoczny równa się bezpieczny
Wielu producentów odzieży i obuwia dla dzieci wkomponowuje w ubrania i buty odblaskowe elementy, ale na ogół dotyczy to kolekcji jesienno-zimowej, a więc kurtek, kombinezonów i śniegowców lub adidasów. W odblaskowe paski często wyposażone są też tornistry. Latem jest z tym znacznie gorzej, powinniśmy więc sami pomyśleć o tym, aby zaopatrzyć naszą pociechę w odblaski. Do wspomnianych wyżej książeczek są zresztą często dołączone magnetyczne paski odblaskowe, które można nosić na przykład na ręce jako opaskę. W ofercie producentów są też często odblaskowe zawieszki na przykład w formie śmiesznych zwierzątek, co może tym bardziej przekonać malucha do ich stosowania.
Kiedy dziecko wybiera się na rower, ubierzmy je w odblaskową kamizelkę. Pamiętajmy poza tym, że dzieci do lat 15 poruszające się po zmierzchu po drogach w obszarze niezabudowanym są ustawowo zobowiązane do tego, aby używać odblasków - jeśli nie skłoni nas do dbałości o widoczność naszego dziecka rozsądek, niech zrobi to chociaż wymóg prawny.