Atomowe auta w Chile
Celnicy z Chile znaleźli ślady promieniowania w części importowanych z Japonii samochodów. Władze uspokajają, ludzie protestują. Obawy powoduje zagrożenie radioaktywnością związane z awarią elektrowni atomowej w Fukushimie, uszkodzonej podczas trzęsienia ziemi i tsunami, które nawiedziło Japonię w marcu tego roku.
Promieniowanie wykryto w 21 spośród 2500 aut przywiezionych do portu w Iquique z Yokohamy. Według agencji Associated Press badanie chilijskich specjalistów nuklearnych wykazało, że poziom promieniowania jest zbyt niski, żeby było ono niebezpieczne dla zdrowia ludzi. Mimo to radioaktywne auta wróciły na statek, który je przywiózł, a dokerzy protestują przeciwko narażaniu ich zdrowia.
W ubiegłym miesiącu donoszono także o znalezieniu śladów radioaktywności w samochodach z jednej z dostaw do Rosji. Japońskie koncerny uspokajają i podkreślają, że sprawdzają samochody przed wysyłką z fabryki. Relację z takich badań opublikował przed kilkoma tygodniami Nissan.