TOP 10 | Klasyczne muscle cary
Klasyka amerykańskiej motoryzacji. Wielkie silniki, ogromna moc i moment obrotowy - ukryte w dość funkcjonalnym nadwoziu. Oto definicja muscle cara - samochodu, który na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego stulecia był najgorętszym towarem na amerykańskim rynku.
Określenie "muscle car" pojawiło się dopiero pod koniec lat 60-tych i miało oznaczać mocne samochody, zbudowane w oparciu o popularne modele, tańsze od typowych aut sportowych, a z racji posiadania tylnej kanapy - bardziej praktyczne.
Dziś przyjrzymy się dziesięciu najciekawszym muscle carom, dając sobie za granicę czasową rok 1973, gdy doszło do drastycznego wzrostu cen ropy, a co za tym idzie - złota era wielkich silników V8 dobiegła końca.
1. Oldsmobile Rocket 88 | 1949
Na tle innych samochodów z tego rankingu, 5-litrowy Oldsmobile to pojazd niezbyt mocny i wolny, ale jak na standardy końca lat czterdziestych XX wieku, produkt koncernu General Motors jawił się jako nowoczesny i szybki. I to właśnie on jest uznawany za pierwsze auto, które wypada określać mianem muscle cara (mimo, że wówczas nie istniało jeszcze to określenie).
Wraz z tym modelem Oldsmobile wprowadził do oferty silnik z nowej rodziny, zwanej Rocket. Jednostka o pojemności 303 cali (5 litrów) generowała 137 KM (101 kW), co jak na ówczesne standardy było wynikiem znakomitym.
Możliwości samochodu zostały udowodnione w inauguracyjnym sezonie wyścigów NASCAR (1949), kiedy to kierowcy dosiadający samochody tej marki wygrali 5 z 8 wyścigów. W kolejnych sezonach marka również pojawiała się w czołówce.
2. Chevrolet Camaro ZL1 | 1969
Chevrolet Camaro to jeden z najbardziej rozpoznawalnych muscle carów w całej historii. Bezsprzecznie ZL1 z 1969 r. jest najgorętszym modelem spośród wszystkich. W niewielkim nadwoziu, plasującym Camaro na granicy pony i muscle cara, pod koniec produkcji pierwszej generacji udało się zmieścić prawdziwego "potwora" - 7-litrowe V8 o mocy 436 KM i 610 Nm momentu obrotowego.
Potężny silnik był dostępny tylko w tym roku modelowym i był absolutnym szczytem oferty. Sam koszt produkcji silnika przewyższał cenę standardowego Camaro. Jednostka napędowa była ręcznie składana przez 16 godzin w zakładzie w Buffalo. Samochód powstał z myślą o wykorzystaniu w sporcie, a konkretnie - w wyścigach typu drag. I jak na standardy końca lat 60-tych był diabelnie szybki - przyspieszenie do 96 km/h zajmowało 5,3 s.
Udało się wyprodukować 69 egzemplarzy (cała produkcja modelu w tym roku wynosiła 93 tys. egzemplarzy), które były wycenione na 7200 dolarów, co oznacza, że auto było piekielnie drogie. Chevrolet Camaro SS 396 kosztował 3200 dolarów, a dysponował również mocnym, 6,5-litrowym silnikiem o mocy 380 KM.
3. Plymouth Hemi 'Cuda |1970
Plymouth na początek nowej dekady przygotował odświeżoną Barracudę, która zastąpiła nieco trącący myszką model z końca lat 60-tych. Auto otrzymało nowoczesne nadwozie z charakterystycznym przednim grillem oraz nowe jednostki napędowe. Egzemplarze z 7-litrowymi silnikami były nazywane Hemi 'Cuda i generowały 431 KM, co blisko 50 lat temu robiło znacznie większe wrażenie niż dziś. Samochód pozwalał na rozpędzenie się do 96 km/h w 5,6 s.
Hemi 'Cuda z powodzeniem brała udział w wyścigach (drag na 1/4 mili - 14 s.), a potencjał jednostki Chryslera odbiegał ponad nominalną moc.
Dziś Hemi 'Cuda z 1970 r. to jeden z najbardziej poszukiwanych muscle carów, a jego ceny za auto w świetnym stanie wahają się między 100 a 400 tys. dolarów.
4. Ford Mustang Shelby GT500 | 1967
Mustangi modyfikowane przez Carola Shelby'ego po raz pierwszy pojawiły się w 1967 r. i były wyposażone w 7-litrowy silnik Forda, który w różnych wariantach mocy był stosowany w samochodach koncernu. Jednostka napędowa produkowała oficjalnie 360 KM, jednak w wielu egzemplarzom bliżej było do 400 KM. Dzięki temu potężnemu motorowi, Shelby GT500 było diabelnie szybkie - 96 km/h osiągało w 6,2 s.
Gama modelowa standardowego Mustanga zaczynała się od 120-konnego rzędowego silnika 3.3, a kończyła na 324-konnym V8 o pojemności 6.4. Shelby GT500 był odpowiednio wyceniony - standardowy model kosztował niespełna 2500 dolarów, natomiast za model GT500 trzeba było zapłacić blisko 4200 dolarów.
Powstał jeden egzemplarz Mustanga GT500 nazwany Super Snake, który produkował ponad 500 KM z 7-litrowego wolnossącego silnika. Samochód brał udział w nagrywaniu filmu promocyjnego opon Good Year. Na torze testowym firmy Carroll Shelby osiągnął nim prędkość 273 km/h.
Samochód w tej wersji miał powstać w niewielkiej ilości, jednak okazał się za drogi. Przybliżona cena jednego egzemplarza miała wynosić ok. 8000 dolarów. Super Snake pozostał najrzadszym Mustangiem, jaki kiedykolwiek wyprodukowano. Egzemplarz zachował się przez te lata i w 2013 r. został sprzedany za 1,3 miliona dolarów.
5. Chevrolet Chevelle SS 454 LS6| 1970
Chevelle to amerykański samochód klasy średniej, który w bazowych wersjach był atrakcyjnie wyceniony i dość popularny, a wariant SS, od połowy lat sześćdziesiątych oznaczał samochody wyposażone w duże silniki V8, zapewniające świetne osiągi.
Najlepszym czasem dla tego modelu był 1970 rok, gdy do oferty wszedł silnik 454 cali (7,4 l), oznaczany jako LS6, znany z trzeciej generacji Corvette. Big Block Chevroleta charakteryzował się znakomitymi parametrami - oficjalnie produkował 462 KM, jednak bez ingerencji w jednostkę, prosto po opuszczeniu fabryki, miał nawet ok. 500 KM.
Chevrolet Chevelle SS w wersji z silnikiem LS6 osiągał 96 km/h w granicach 6,1 s., co czyniło go godnym konkurentem dla Hemi 'Cudy. Dziś miłośnikom klasycznej motoryzacji przychodzi płacić za samochody w tej konfiguracji kwoty rzędu 150 tys. dolarów.
6. Pontiac GTO | 1969
Ci, którzy nie uznają Oldsmobile Rocket 88 jako pierwszego muscle cara, najczęściej utrzymują, że to Pontiac GTO był autem, które może nosić to miano. Historia modelu rozpoczęła się w 1964 r. GTO było dodatkowym pakietem dla modelu Tempest, w skład którego wchodził silnik o mocy 330 KM. GTO okazało się sukcesem i z czasem przeobraziło się w odrębny model.
W 1969 r. zaprezentowano GTO z charakterystycznym grillem i z ukrytymi reflektorami. W palecie silników znajdowały się tylko mocne jednostki. Bazowy motor posiadał moc 355 KM, a najmocniejszą odmianą był Ram IV 400, mający również 6,6-litra pojemności. Ten ostatni posiadał jednak zmodyfikowaną głowicę, wałek rozrządu i aluminiowy kolektor dolotowy, co pozwoliło na wykrzesanie 375 KM. W tej odmianie GTO było w stanie rozpędzić się do 96 km/h w 6,2 s.
W 1969 r. GTO był oferowany w pakiecie Judge, początkowo jedynie w pomarańczowym kolorze.
7. Dodge Challenger T/A | 1970
Dodge Challenger pojawił się na rynku muscle carów bardzo późno, bo dopiero w 1970 r. i był ściśle powiązany z Plymouthem Barracudą, z tą różnicą, że Dodge posiadał nieco większy rozstaw osi. Jedną z najciekawszych wersji tego modelu jest Dodge Challenger T/A przygotowany z myślą o sportach motorowych. Nie był to jednak najmocniejszy Challenger owego czasu. To model R/T posiadał największe silniki V8 HEMI o mocach przekraczających 400 KM. Challenger T/A powstał w związku ze startem Dodge'a w serii wyścigów Trans-Am. Producent musiał uzyskać homologację Sports Car Club of America przez sprzedaż cywilnych wersji.
Dodge Challenger T/A miał najmniejszy silnik V8 w ofercie. Motor o pojemności 5,6 litra był wyposażony w pakiet Six-Pack, który podnosił moc do 293 KM, choć faktycznie moc tej jednostki była szacowana na 320-350 KM w zależności od źródeł. Jednostka była specjalnie wzmocniona i posiadała zmodyfikowaną głowicę.
Dodge Challenger T/A miał zawieszenie Rallye oraz sportowe opony w różnych rozmiarach dla każdej z osi.
Mimo mniejszej mocy niż Challenger R/T, w sprincie do setki, model T/A był lepszy. Prędkość 96 km/h pojawiała się na liczniku po 5,9 s., podczas gdy znacznie mocniejszy wariant potrzebował 6,2 s. Większa jednostka zdobywała przewagę dopiero przy wyższych prędkościach, dzięki czemu wyścig na ćwierć mili kończył się wynikiem 13,7 s. (dla T/A 14,5 s.).
8. Plymouth Superbird | 1970
Plymouth Superbird wygląda jakby został wyciągnięty z toru wyścigowego i w tym wypadku nie można mówić o celowej stylizacji. To faktycznie samochód, który powstał tylko dlatego, że przepisy cyklu NASCAR mówiły o konieczności stworzenia wersji drogowej.
Plymouth Superbird został zbudowany w oparciu o model Road Runner. Najrzadsza i zarazem najmocniejsza odmiana była wyposażona w 7-litrową jednostkę o mocy 431 KM, znaną również z Hemi 'Cudy. Pozwalała ona na sprint do 96 km/h w 4,8 s, a wyścig na ćwierć mili kończyła z czasem rzędu 13,5 s.
Najprawdopodobniej wyprodukowano jedynie 135 egzemplarzy tego modelu. Pozostałe były wyposażane w większe, 7,2-litrowe jednostki z linii Magnum o mocach 380 i 394 KM, a przyspieszenie do 60 mil/h zajmowało im ok. sekundy więcej.
Plymouth Superbird ze swoich aerodynamicznym nosem i ogromnym spoilerem na tylnej klapie wyglądał agresywnie i wręcz kreskówkowo. Szybko okazało się, że auto nie było rozchwytywane w salonach. Wyprodukowano zaledwie około 2000 egzemplarzy, ale niektóre na swoich klientów musiały czekać nawet dwa lata. Dziś to chętnie poszukiwane klasyki, osiągające ceny przekraczające 170 tys. dolarów. Wersja z silnikiem HEMI to wydatek nawet ok. 800 tys. dolarów.
9. Dodge Charger R/T | 1968
Dodge Charger dobrze sobie radził na rynku muscle carów od samego początku. W momencie debiutu oferował potężną paletę silnikową, z których najmniejszy motor miał 5,2-litra pojemności i moc 233 KM, a topową odmianą było legendarne 7-litrowe Hemi 426 o mocy 431 KM.
To kolejny raz gdy w naszym zestawieniu pojawia się samochód z tą jednostka, ale to prawdziwa legenda, zapewniająca najlepsze osiągi amerykańskim samochodom z tamtych lat. Silnik wywodzi się z serii NASCAR. Został użyty po raz pierwszy w 1964 r. w wyścigowej wersji Plymoutha Belvedere. Trafił do samochodów produkcyjnych tylko po to, by koncern Chryslera mógł użyć go w kolejnym sezonie wyścigowym. Silnik był niezwykle drogą opcją: należało dopłacić prawie 20% ceny do Chargera R/T. W stosunku do bazowego modelu, samochód był droższy o 1/3.
Najbardziej klasycznym rocznikiem dla Chargera wydaje się 1968 r., gdy styliści postawili na agresywną stylistykę, rezygnując tym samym z nadwozia fastback, znanego z modeu z roku 1967. Dodge Charger z pakietem R/T (Road and Track) i silnikiem Hemi 426 był w stanie rozpędzić się do 96 km/h w czasie 5,3 s. i ukończyć wyścig na ćwierć mili w 13,8 s.
10. Chevrolet Impala SS 427 | 1968
Chevrolet Impala w latach sześćdziesiątych był prawdziwym bestsellerem koncernu General Motors, dostępnym w bogatej wersji nadwozi, a jej sportową odmianą było SS, które oferowano od 1961 r. jako opcja w wyposażeniu.
W 1968 r. do oferty wprowadzono najbardziej zdumiewającą wersję silnikową. W komorze znajdował się 431-konny motor L72 o pojemności 7 litrów, który pozwalał na ukończeniu wyścigu na ćwierć mili w okolicach 13,7 s. A mówimy o samochodzie, który mimo nadwozia coupe, mierzył 5,4 metra, ważył niecałe 2 tony i trafił do salonów blisko 50 lat temu!
Impala SS była produkowana do 1969 r. i każdego roku znajdowała ok. 2000 nabywców. W roku modelowym 1970 nie było już w ofercie tego modelu z charakterystycznym SS na grillu.
Niniejsza lista z pewnością nie wyczerpuje klasycznych muscle carów, których w USA było całe mrowie. Tym razem głównie skupiliśmy się na latach świetności – końcówce lat 60-tych i początku 70-tych minionego wieku. Niestety zabrakło miejsca dla Forda Torino, dobrze znanego z serialu Starsky i Hutch, Dodge'a Super Bee czy Oldsmobile'a Cutlass. O nich może innym razem...
, Chad HorwedelFlick.comGeorge ThomasPrasoweSicnag