Alfa Romeo Alfetta - nowoczesna Włoszka
Nazwa Alfetta przez lata była kojarzona z samochodami wyścigowymi Alfy Romeo, które już od końca lat trzydziestych startowały w zawodach sportowych. Po wojnie, bolid zaprojektowany przez Gioacchino Colombo, dosiadały takie legendy jak Juan Manuel Fangio czy Nino Farina. W latach pięćdziesiątych Alfetta zakończyła swoją karierę sportową i nazwa zniknęła na kolejne dziesięciolecia. Powróciła dopiero w latach siedemdziesiątych - tym razem w roli emblematu na tylnej klapie sedana klasy średniej, który miał zapewnić radość z prowadzenia i dostatecznie dużo miejsca dla niewielkiej rodziny.
Alfa Romeo Alfetta zadebiutowała w 1972 roku jako samochód pośredni między popularnym, niewielkim modelem Giulia, a modelem o nazwie 2000, będącym mocnym, 130-konnym sedanem z nadwoziem wycofywanego 1750. Na jego tle Alfetta wyglądała znacznie nowocześniej od strony stylistycznej, za którą odpowiadał Giuseppe Scarnati.
Przypadek Alfy Romeo w latach siedemdziesiątych jest ciekawy, a zarazem niefortunny. Zmiany stylistycznie, jakie wówczas miały miejsce, wywołały rozłam wśród miłośników marki. Jedni woleli tradycyjną stylistykę, którą przedstawiały takie modele jak Giulia czy 1750/2000, a innym odpowiadało nowoczesne podejście do projektowania nadwozia, którego efektem była Alfetta. Szefowie Alfy Romeo nie mogli się zdecydować i pozostawili w produkcji stary model 2000 (do 1977 r.), a zarazem wprowadzili Alfettę, co wywołało wewnętrzną konkurencję.
Alfa Romeo Alfetta była co prawda nieco mniejsza– mierzyła niecałe 4,3 metra, a model 2000 miał 10 centymetrów więcej – ale to nadal ten sam segment. By utrzymać popyt na oba auta, w nowym modelu zastosowano jedynie jednostkę 1,8-litra, która produkowała 122 KM przy 5500 obr/min. Moc w zupełności wystarczała do szybkiej jazdy – auto rozpędzało się do 180 km/h (100 km/h w 10,5 s.), ale nowy model nie był szybszy od Alfy Romeo 2000, która osiągała 185 km/h, a 100 km/h mogło pojawić się na prędkościomierzu w 9 sekund.
Dwulitrowy silnik trafił do Alfetty dopiero, gdy ostatnie Alfy Romeo 2000 opuszczały salony sprzedaży. Kryzys paliwowy połowy lat siedemdziesiątych popchnął ludzi w kierunku samochodów z mniejszymi silnikami, na co zareagował włoski producent, oferując wersję z jednostką 1.6 (108 KM). Auto straciło nieco na dynamice (prędkość maksymalna wynosiła 175 km/h), ale zmniejszyło się zużycie paliwa, które w wersji 1.8 wynosiło około 9 litrów na 100 km.
Alfa Romeo Alfetta nie miała łatwego życia w swoim segmencie. Ze względu na sportowy charakter musiała rywalizować z prestiżowymi niemieckimi sedanami i usportowionymi wersjami samochodów innych, europejskich producentów. W latach osiemdziesiątych model 2-litrowy był wypozycjonowany cenowo obok BMW 518 czy Peugeota 505 GTi. Auto musiało przez cały okres swojego życia stawiać czoła naprawdę udanym konstrukcjom – dość napisać, że na początku sprzedaży Alfetty, Saab 99 EMS był nieco tańszy. Alfa, dzięki swojemu precyzyjnemu układowi kierowniczemu i idealnemu rozłożeniu masy, prowadziła się znakomicie, co pozwalało na pełne wykorzystanie dobrych jednostek napędowych. Rozkład masy wynoszący 51% na przód i 49% na tył, był możliwy dzięki zastosowaniu układu transaxle: skrzynia biegów i sprzęgło umieszczono przy osi tylnej. Jest to rozwiązanie spotykane w sportowych samochodach za duże pieniądze, jednak Alfa Romeo upowszechniła je w swoich, nieco bardziej popularnych, samochodach. Po modelu Alfetta, taki układ posiadała również Alfa Romeo GTV, 65 czy 90.
Alfa Romeo Alfetta, mimo dość wysokiej ceny, dobrze poradziła sobie na trudnym rynku lat siedemdziesiątych: nieoficjalne dane podają sprzedaż na poziomie 448 tys. egzemplarzy. Już po dwóch latach produkcji, Alfa Romeo, zdecydowała się na wykonanie wersji coupe, bazującej na skróconej platformie podłogowej sedana. Była to Alfa Romeo Alfetta GT/GTV. Ten model był z powodzeniem produkowany w wielu wersjach silnikowych aż do 1987 roku. Początkowo auto bazowało stricte na technologii z sedana (montowano jednostki 1.6 i 2.0), ale z czasem wyewoluowało: stało się bardziej drapieżne i znacznie szybsze. Najmocniejsza wersja z silnikiem 2,6-litra miała 200 KM i rozpędzała się do 230 km/h.
Niestety, Alfa Romeo Alfetta jako kandydat na youngtimera jest niezwykle wymagająca. Nie chodzi bynajmniej o serwisowanie i części – sprawa jest bardziej prozaiczna. Samochodów dostępnych do kupienia jest stosunkowo niewiele patrząc na wielkość produkcji, a te które już są, kosztują średnio około 25 – 50 tys. zł. Nic więc dziwnego, że na polskich drogach uroczej Alfetty ze świecą szukać.