13.12.1993 | Umowa FSO Z General Motors
Po przemianach polityczno-gospodarczych los FSO stał pod znakiem zapytania. Potrzebny był zagraniczny inwestor, mogący tchnąć życie w fabrykę, która nie miała żadnego asa w rękawie: produkowała tylko Poloneza, który jedynie doczekał się modernizacji w postaci modelu Caro.
Poszukiwania inwestora trwały już od połowy lat osiemdziesiątych i w grę wchodziło wielu producentów: Daihatsu, Fiat, Renault oraz Volkswagen. Ostatecznie wybór padł na General Motors. Umowę podpisano 13 grudnia 1993 roku, a w następnym roku rozpoczęto montaż Opla Astry – wówczas nowoczesnego samochodu kompaktowego, który znacznie wyróżniał się od tańszego, ale tkwiącego w latach siedemdziesiątych, Poloneza.
General Motors chciało dokonać dalszych inwestycji, ale wiązało się to ze zwolnieniami, na co nie pozwoliły związki zawodowe działające w FSO. Poważna zmiana w historii fabryki miała miejsce dopiero w 1995 roku, gdy fabryką zainteresowało się Daewoo, również należące do amerykańskiego koncernu.