Zamki specjalnej troski
To pytanie kieruję do wszystkich właścicieli samochodów: czy na co dzień myślicie o zamkach w drzwiach, bagażniku, czy wlewie paliwa w waszych autach? Odpowiedź będzie zapewne oczywista - nie. Tymczasem przed zbliżającym się sezonem zimowym warto poświęcić im choć chwilę uwagi i zadbać o odpowiedni stan ich mechanizmów. Nie będziemy wtedy zaskoczeni np. niemożnością otwarcia zamarzniętego zamka w drzwiach kierowcy, narażając się tym samym na ryzyko spóźnienia do pracy. Ponadto pamiętajmy, iż uwagi zawarte w niniejszym artykule, odnoszą się również - a może nawet przede wszystkim - do aut wyposażonych w centralny zamek.
Preparaty i olej
Zasada działania zamków samochodowych nie różni się zbytnio od tych, które montowane są np. w drzwiach zewnętrznych mieszkania lub domu. Pomimo nowoczesnej technologii, podstawowymi elementami zamków są mechanizm ryglujący oraz uruchamiająca go wkładka. Jak wszystkie elementy ruchome, muszą być one poddawane okresowej konserwacji: fachowcy doradzają, aby robić to dwa razy w roku, a szczególnie starannie przed sezonem zimowym. Do konserwacji wkładek zamków służą specjalne preparaty. Wstrzykuje się je bezpośrednio do wkładki i w ten sposób smarowany jest mechanizm bębenka oraz zabezpieczająca go zapadka. Ważną kwestią jest również sprawdzenie, czy położenie zamków jest właściwe. W kilku- lub kilkunastoletnich samochodach, dochodzi często do luzowania się zawiasów drzwi i w efekcie do trudności w ich zamykaniu. Przed zimą warto skontrolować również stan cięgieł i linki stalowej, służącej – w zależności od modelu auta – do otwierania pokrywy silnika, wlewu paliwa, czy klapy bagażnika. Konserwacja polega na wpuszczeniu kilku kropel oleju do maszyn w miejsce łączenia się linki z mechanizmem zamka, a ściślej mówiąc – pomiędzy linkę a jej pancerz.
Nie zapominajmy o centralnych!
„Ja mam centralny zamek, mnie opisane powyżej problemy nie dotyczą” – zdaje się mówić wielu właścicieli aut wyposażonych w to udogodnienie. Nic bardziej mylnego! Ich przede wszystkim to dotyczy i to z prostego powodu. Posiadacze samochodów z centralnym zamkiem nie używają na co dzień kluczyków co powoduje, iż po pewnym czasie zamki odmawiają posłuszeństwa na skutek gromadzących się zabrudzeń i ... braku konserwacji. Zabrudzenia i rdza doprowadzają z kolei do uszkodzeń głównego siłownika centralnego zamka. W konsekwencji, tego ostatniego nie daje się już otworzyć za pomocą pilota. Nie pomoże też przekręcenie kluczyka w zamku. Jedyne co nam pozostaje, to próba zsunięcia w dół tylnych szyb. Ale uwaga! Potencjalny sukces osiągniemy tylko ze sterowanymi mechanicznie – elektryczne pozostaną nieugięte ... W takim momencie na pewno przypomnimy sobie dobrą radę, aby zaledwie dwa, trzy razy w roku przekręcić kluczyk w zamkach, a następnie zabezpieczyć je specjalnym smarem. W autach z centralnym zamkiem należy również ocenić organoleptycznie (wzrokowo) stan techniczny przewodu podciśnieniowego sterującego mechanizmem centralnego zamka. Zaalarmować powinna nas przy tym np. jego uszkodzona osłona między słupkiem a drzwiami. Zignorowanie tego symptomu, może bowiem skutkować przerwaniem przewodu, a co za tym idzie unieruchomieniem centralnego zamka.
Nasza ręka, czy cudza?
Trudno w to uwierzyć, ale bardzo często samochodowe zamki psują ... sami kierujący. Jak to możliwe? Na skutek ich niewłaściwego zamykania (tzw. trzaskania), drzwi sukcesywnie opadają, niszcząc m.in. sprężynki i prowadnice zamka. Naprawa polega na rozebraniu mechanizmu, wymianie sprężyny i prostowaniu prowadnicy. Następnie należy odpowiednio zamontować zamek, dokręcić go i wyregulować. Czasami jednak uszkodzenie lub wręcz całkowite zniszczenie zamka (zamków), nie wynika w żadnym stopniu z naszej winy. Chodzi w tym przypadku o włamanie, bądź jego próbę. Zniszczony zamek należy wymienić i tu dobra wiadomość: można dorobić nowy zamek pod stary kluczyk w warsztacie rzemieślniczym (koszt robocizny do kilkudziesięciu złotych, plus cena nowej wkładki). Sprawa się komplikuje, jeśli złodziej uszkodził również zamek stacyjki. W przypadku aut z immobiliserem (a takie przeważają na naszych drogach), zachodzi konieczność wymiany wszystkich zamków w samochodzie. Dodatkowo musimy również zaprogramować nowy klucz. Jak sobie z tym poradzić? W takim przypadku można skorzystać z pomocy autoryzowanej stacji obsługi danej marki i zamówić nowe zamki oraz stacyjkę. Będą one dopasowane do posiadanego kluczyka na podstawie numeru nadwozia auta dając gwarancję, iż nie będzie można otworzyć nowych zamków innym kluczem. Jednak coś za coś. Usługa taka nie należy do tanich. Nowe zamki i stacyjka mogą kosztować nawet 2 tys. zł, w zależności od danej marki i modelu samochodu.