Z tarczami do ... tuningu
Tarcze hamulcowe, wraz ze współpracującymi z nimi klockami, stanowią jeden z najważniejszych elementów układu hamulcowego. Podczas codziennego funkcjonowania ich okładziny poddawane są działaniu bardzo wysokich temperatur, co może skutkować znaczącym spadkiem siły hamowania. Aby temu zapobiec w tuningowych wersjach tarcz hamulcowych stosuje się nacinanie lub nawiercanie, pozwalające na lepszą wymianę cieplną i odprowadzanie wody. Wyjściem jest również stosowanie tarcz o lepszych parametrach, np. wentylowanych lub o zwiększonej średnicy.
Bezpiecznie do 200 st. C
Na początek trochę fizyki: co dzieje się w czasie hamowania? Podczas wytracania prędkości energia kinetyczna jest zamieniana w ciepło wydzielające się z trących o siebie elementów. W przypadku hamulców tarczowych są to przede wszystkim tarcze (a właściwie ich powierzchnie cierne) oraz klocki, choć w pewnym stopniu oddziałują tu również zaciski hamulcowe i piasty kół. Należy pamiętać, iż nadmierny wzrost temperatury w układzie powoduje znaczny spadek siły hamowania. Przyjmuje się, iż bezpieczna – graniczna temperatura, w której mogą prawidłowo funkcjonować tarcze i klocki hamulcowe, wynosi 200 st. C. Powyżej tej wartości mamy już bowiem do czynienia z gwałtownym zanikiem siły hamowania (często bliskim wartościom zerowym). Zanik ten jest fachowo określany mianem fadingu, od ang. fade – zanikać. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, jak groźne jest to zjawisko. Wystarczy uzmysłowić sobie fakt, iż przy tak rozgrzanych okładzinach tarcz nie mamy praktycznie żadnej możliwości zahamowania, a wtedy o nieszczęście nietrudno.
Nacinanie i nawiercanie
Aby uniknąć nadmiernego rozgrzewania się okładzin ciernych tarcz hamulcowych należy zastosować modyfikacje, które pozwolą na skuteczniejsze odprowadzanie ciepła z ich powierzchni. Jedną z nich jest frezowanie (nacinanie) wykonywane na powierzchniach roboczych tarcz hamulcowych. Dzieki takim nacięciom da się skutecznie odprowadzać nadmiar ciepła z ich powierzchni, eliminując tym samym ryzyko wystąpienia zjawiska fadingu. Poza tym znacznie lepiej niż w przypadku tarcz standardowych, odprowadzana jest woda. Pamiętajmy, iż jej nagromadzenie na tarczach (do momentu odparowania), skutkuje zmniejszeniem skuteczności hamulców bezpośrednio po rozpoczęciu hamowania. Wyfrezowane nacięcia na tarczach hamulcowych oczyszczają również powierzchnię tarczy z zeszkliwionej warstwy, która ma niższy współczynnik tarcia niż pozbawiona jej okładzina cierna. Sposobem na „tuning” tarcz hamulcowych jest również ich nawiercanie. Zabieg ten pozwala na osiągnięcie podobnych efektów, jak przy nacinaniu. Należy jednak pamiętać, iż wywiercone otwory nie przeciwdziałają w takim samym stopniu zjawisku fadingu.
Ze zmienioną średnicą
Sposobem pozwalającym na poprawę parametrów układu hamulcowego, może być również tuning związany np. ze zmianą średnicy tarcz hamulcowych lub zastąpienie dotychczasowej tarczy inną o takiej samej średnicy, ale np. wentylowanej. Można się też pokusić o zastąpienie hamulca bębnowego tarczowym. Modyfikacje takie pociągają jednak za sobą daleko idące konsekwencje. W większości przypadków nie wystarczy bowiem sama zamiana tarcz. Konieczne jest bowiem dostosowanie do nowych wymiarów innych elementów, takich jak klocki, mocowania klocków (tzw. jarzma), czy zaciski hamulcowe. W tym przypadku wszelkie modyfikacje mogą być przeprowadzane wyłącznie w oparciu o gotowe, specjalnie dobrane zestawy. Uwaga! W niektórych modelach pojazdów dysponujących słabszymi i mocniejszymi wersjami silnikowymi, przeróbki w układzie hamowania sa możliwe jedynie w tych ostatnich. Prawidłowo wykonana modyfikacja układu hamowania pozwoli w znaczny sposób polepszyć jego odporność na niebezpieczne przegrzanie. Ponadto zastosowanie tarcz o większych średnicach zwiększy również siłę i co za tym idzie skuteczność hamowania.