Z głową na... gwincie
Rodzaje połączeń śrubowych w samochodach osobowych
Złącza śrubowe są najczęściej spotykanymi elementami mocującymi w każdym pojeździe mechanicznym. Dość powiedzieć, iż w przeciętnej osobówce jest ich około tysiąca. Nic zatem dziwnego, że wśród narzędzi jakimi dysponują mechanicy warsztatowi, blisko trzy czwarte to różnego rodzaju klucze i wkrętaki. Duża liczba złączy śrubowych sprawia, iż nie wszystkie z nich są należycie kontrolowane przez fachowców podczas okresowych przeglądów auta. W skrajnych przypadkach zaniedbanie to może wpłynąć bezpośrednio na bezpieczeństwo jazdy, np. przy luzującej się śrubie drążka kierowniczego, lub wręcz unieruchomić samochód po urwaniu się śruby głowicowej w bloku silnika.
Gwint gwintowi nierówny
Połączenia śrubowe stosowane w samochodach osobowych różnią się między sobą rodzajami zastosowanych w nich gwintów. W przeważającej większości złącz, śruby mają walcowane gwinty trójkątne. Te ostatnie w odmianie toczonej, można spotkać też w niektórych układach hamulcowych, np. w tylnych zaciskach. W starszych pojazdach występują natomiast często śruby o tzw. gwincie rurowym. Są one stosowane przede wszystkim w złączach przewodów ciśnieniowych układów hamulcowych oraz klimatyzacji. We współcześnie eksploatowanych samochodach montuje się również śruby z gwintami okrągłymi. Te ostatnie ze względu na ich ograniczoną trwałość, są jednak stosowane wyłącznie w złączach mocujących elementy z tworzyw sztucznych.
Odkręcić – nie przekręcić!
Pomimo tego, iż w nowoczesnych samochodach stosuje się powłoki antykorozyjne na większości połączeń śrubowych, to jednak wciąż najczęstszą przyczyną trudności z ich demontażem jest korozja atakująca przede wszystkim gwinty śrub. Dzieje się tak dlatego, ponieważ po dłuższym okresie eksploatacji powłoka antykoryzjna ulega zniszczeniu mechanicznemu, a także przez gromadzące się produkty utleniania się żelaza. Jak zatem postępować z „zapieczonym" złączem śrubowym, którego nie można odkręcić?
– Można spróbować poluzować śrubę uderzając np. młotkiem w jej łeb – radzi Krzysztof Kozłowski, mechanik z Katowic. – Następnie za pomocą klucza staramy się ją „ruszyć". Jeśli się to uda, wykręcamy powoli śrubę uważając, aby się nie urwała. Inną metodą jest jej rozgrzanie za pomocą palnika, a następnie odkręcenie. Należy jednak przy tym pamiętać, iż śruby takiej nie można już montować ponownie, ze względu na osłabienie jej wewnętrznej struktury spowodowane wysoką temperaturą.
Czasami jednak mimo zachowywanej ostrożności gwint śruby przekręca się zrywając jej łeb. Co wtedy robić? Najlepszą metodą jest zeszlifowanie gwintu prostopadle do jego osi, a następnie przewiercenie wiertłem o małej średnicy. Kolejna czynność to wykręcenie go za pomocą specjalnego wykrętaka.
Skręcanie z podkładem
Przy montowaniu złącz śrubowych obowiązuje kardynalna zasada: muszą one być skręcane zgodnie z instrukcją obsługi danego pojazdu i odpowiednio dociągane za pomocą klucza dynamometrycznego. Właściwa technologia montażu jest szczególnie istotna w przypadku złącz śrubowych występujących m.in. w skrzyniach biegów, silnikach, czy łożyskach. Fachowcy doradzają również stosowanie chemicznych środków uszczelniających. Krzysztof Kozłowski: – Przed właściwym montażem połączeń śrubowych należy sprawdzić, czy instrukcja serwisowa nie wymaga zastosowania odpowiedniego preparatu, np. na bazie żywic epoksydowych, dla zabezpieczenia lub uszczelnienia określonego złącza śrubowego. Jest to szczególnie ważne w przypadku połączeń narażonych na długotrwałe oddziaływanie m.in. wody lub np. soli w sezonie zimowym – wyjaśnia. Uwaga! Należy pamiętać, iż należy stosować odmienne preparaty chemiczne dla sztywnych połączeń (które nie będą demontowane) oraz do złącz przeznaczonych do wielokrotnego rozkręcania. W przypadku tych ostatnich, zastosowanie odpowiedniego preparatu zapewni łatwiejszy demontaż połączeń śrubowych w przypadku ewentualnych późniejszych napraw.