Wiosna z (drożną) chłodnicą
Jak zadbać o układ termiczny samochodu po sezonie zimowym?
Długa zima, podczas której służby drogowe wysypywały obficie sól na drogi, dała się we znaki wszystkim właścicielom samochodów. Najbardziej jednak narażone na zgubne działanie chlorku sodu są nieosłonięte elementy aut, w tym przede wszystkim chłodnice: reakcja popularnej soli kuchennej z wodą sprzyja rozprzestrzenianiu się na nich korozji elektrochemicznej. Ta ostatnia jest „demokratyczna” w swoim działaniu, dotyka bowiem zarówno chłodnice aluminiowe jak i miedziane, doprowadzając do wyżerania tzw. lamelek, czyli specjalnych blaszek odprowadzających ciepło. W konsekwencji dochodzi do powstawania nieszczelności oraz wycieków z osłabionych miejsc chłodnicy.
Krok pierwszy: płyn chłodzący
Pierwszą czynnością, którą powinniśmy wykonać po otwarciu maski samochodu, jest sprawdzenie poziomu płynu chłodzącego w zbiorniku wyrównawczym. Dlaczego? Podczas zimowej eksploatacji auta, jego ewentualne ubytki mogły pozostać niezauważone, ze względu na chłodzenie silnika zimnym powietrzem zasysanym z zewnątrz. Płyn chłodzący można uzupełnić samodzielnie kierując się wskaźnikami na zbiorniku wyrównawczym. Należy jednak pamiętać, aby dobrać właściwy preparat do układu chłodzenia naszego auta. Uwaga! Płyn dolewamy zawsze do zbiornika wyrównawczego – nigdy bezpośrednio do chłodnicy! Pomimo wiosennej temperatury otoczenia, nie wolno stosować wody w układzie chłodzenia. Ta ostatnia powoduje bowiem szybką korozję najważniejszego elementu chłodnicy, którym jest rdzeń, nazywany również fachowo radiatorem.
Krok drugi: szczotka, wąż i płukanie
Po uzupełnieniu płynu chłodzącego, należy przyjrzeć się samej chłodnicy: na jej powierzchni zgromadził się podczas zimowej eksploatacji spory osad soli. Aby ją usunąć, trzeba odkręcić atrapę i wymyć chłodnicę miękką szczotką sprzężoną z wężem ogrodowym podającym wodę. Należy przy tym pamiętać, aby przecierać szczotką wzdłuż kanalików, a nie poprzecznie. Uwaga! Do mycia chłodnic nie powinno się używać myjek ciśnieniowych, ponieważ zbyt silny strumień wody może z łatwością pozaginać lamelki wykonane z blachy miedzianej lub aluminiowej. W rezultacie osiągniemy efekt przeciwny do zamierzonego. Taraz czas na sprawdzenie drożności chłodnicy: gromadzący się w jej wnętrzu osad powoduje zapchanie, a podczas dłuższej eksploatacji wybrzuszenie lub rozszczelnienie samej chłodnicy. Skutecznym sposobem udrożnienia tej ostatniej, jest dokładne przepłukanie w specjalistycznym warsztacie zajmującym się serwisem chłodnic samochodowych. Czasami jednak czynność ta nie rozwiązuje problemu, a wtedy stajemy przed koniecznością wymiany rdzenia (radiatora) lub całej chłodnicy.
Chłodnice regenerowane …
Na terenie kraju funkcjonują specjalistyczne warsztaty zajmujące się naprawą chłodnic samochodowych. Oferują one m.in. ich regenerację, polegającą na zastąpieniu zużytego rdzenia nowym, bez konieczności wymiany całej chłodnicy. Dla większości użytkowników aut naprawa taka nie jest jednak opłacalna. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: koszt zakupu nowego rdzenia dorównuje cenie kompletnej chłodnicy, a czasem nawet ją przewyższa. Radosław Rosłoniec z warszawskiej firmy Chłodnice Rosłoniec: – Na wymianę uszkodzonego rdzenia decydują się przede wszystkim właściciele nietypowych samochodów, głównie oldtimerów lub zabytkowych. W tych przypadkach regeneracja jest często jedynym rozwiązaniem, ponieważ do zaawansowanych rocznikowo aut nie da się z reguły dobrać fabrycznie nowej chłodnicy – wyjaśnia.
… a może używane?
Fachowcy stanowczo odradzają kupowanie chłodnic z tzw. drugiej ręki, w szczególności oferowanych na giełdach samochodowych. W większości przypadków są one bowiem fatalnej jakości lub nie nadają się w ogóle do użytku, pomimo swojego w miarę przyzwoitego wyglądu zewnętrznego. Decydując się na kupno nowej chłodnicy, nie warto również wybierać najtańszych produktów dostępnych na rynku (w tym m.in. produkcji chińskiej), ponieważ z reguły cechują się one krótką żywotnością. Droższe od nich chłodnice renomowanych firm, poza solidnym wykonaniem, zapewnią właściwe funkcjonowanie całego układu termicznego w samochodzie. Jest to szczególnie ważne podczas eksploatacji samochodu w coraz wyższych temperaturach otoczenia.