Uszczelnić, co nieszczelne
Karoseria każdego nowego samochodu jest fabrycznie zabezpieczona przed szkodliwym działaniem wilgoci i innych substancji, które mogłyby przedostawać się pomiędzy łączenia poszczególnych elementów blaszanych. Niestety, podczas każdej naprawy blacharsko-lakierniczej nadwozia, masa uszczelniająca ulega uszkodzeniu lub w wielu przypadkach wręcz całkowitemu zniszczeniu. Aby uchronić się przed niepożądanymi niespodziankami, m.in. w postaci szybko powstających ognisk korozji, należy ją zastąpić nową dostosowaną parametrami do wybranego rodzaju karoserii.
W procesie produkcji, nadwozia samochodów są w pełni zabezpieczane antykorozyjnie za pomocą tzw. kąpieli elektroforetycznej. W momencie zanurzenia, środek antykorozyjny jest nanoszony na każdy element nadwozia. Mało tego, na skutek procesu elektroforezy (elektrostatyczne przyciąganie cząsteczek), środek ten trafia do najbardziej schowanych zakamarków nadwozia, w tym przede wszystkim stref zgrzewania poszczególnych warstw poszycia. Dodatkowo w wewnętrzne miejsca łączenia elementów nadwozia, aplikowane są specjalne masy uszczelniające. Zadaniem tych ostatnich jest niedopuszczenie przedostawania się do nich pęcherzyków powietrza oraz wilgoci.
Głównym zadaniem masy uszczelniającej jest, jak już zostało powiedziane, zabezpieczenie przed wilgocią. Okazuje się jednak, iż spełnia ona również funkcję wygłuszającą. Stosowane w samochodach masy uszczelniające mają bowiem konsystencję gumy, która absorbuje różnego rodzaju drgania elementów blaszanych powstałe w czasie jazdy. Generalnie w miejscach łączenia elementy pokrywane są masami uszczelniająco-wygłuszającymi, z kolei na powierzchniach płaskich stosowane są tzw. maty bitumiczne. Te ostatnie powinno się montować w taki sam sposób jak fabryczne: na podłodze kabiny pasażerskiej oraz na przedniej i tylnej ścianie grodziowej. Dodatkowo wygłuszane mogą być również wnętrza drzwi, które często oklejane są też matami bitumicznymi.
Czym uszczelniać?
Podczas napraw, wszystkie fabrycznie nałożone powłoki muszą być odtworzone w sposób zbliżony do oryginału. Oczywiście należy mieć świadomość, iż nie da się ich przywrócić w taki sam sposób, jak zostało to wykonane przez producenta. Jakie zatem materiały są stosowane w tym celu? Warsztaty blacharsko-lakiernicze dysponują w tym względzie szeroką gamą środków o różnorodnych właściwościach, pozwalających na odtworzenie struktur i kształtów warstw nakładanych fabrycznie. Jednymi z nich są masy kauczukowe, które nakłada się przy pomocy pędzla. Podobnie ma się rzecz z masami akrylowymi produkowanymi na bazie dyspersji wodnej. Innymi środkami są masy poliuretanowe (PUR). Są one nakładane na spoiny zgrzewane i spawane po połączeniu blach. Ze względu na lepsze właściwości od wymienionych powyżej kauczukowych i relatywnie niską cenę, stosuje się je obecnie coraz bardziej powszechnie w warsztatach blacharsko-lakierniczych. Masy poliuretanowe nie są jednak idealne. Ich podstawową wadą jest brak odporności na długotrwałe działanie promieni słonecznych. Aby przedłużyć ich żywotność, są one lakierowane bądź przykrywane listwą ochronną. Uwaga! Masy PUR mogą być lakierowane zarówno przed ich całkowitym utwardzeniem (ale tylko lakierami rozpuszczalnikowymi), jak również po ich utwardzeniu. W tym ostatnim przypadku da się je pokrywać także lakierami wodorozcieńczalnymi. Najnowszym trendem w uszczelnianiu nadwozi samochodowych, są masy powstałe na bazie modyfikowanych silanów (MS). Nakłada się je pomiędzy blachy, przede wszystkim przed ich zgrzewaniem. Masy MS służą do uszczelnienia oraz do zabezpieczenia antykorozyjnego łączonych ze sobą blach. I na koniec jeszcze jedna istotna kwestia, którą stanowią przestrzenie zamknięte nadwozi samochodowych. Zabezpiecza się również przed wilgocią (korozją) oraz wnikaniem różnego rodzaju zanieczyszczeń, poprzez zastosowanie specjalnego wosku. Jest on wtłaczany przez otwory technologiczne, dając gwarancję właściwego zabezpieczenia głównie poprzez fakt, iż nie wysycha i zachowuje swoją elastyczność.