Tarcze, czy bębny?
W wielu układach hamulcowych nowoczesnych samochodów, montowane są już wyłącznie hamulce tarczowe - zarówno na kołach osi przedniej, jak i tylnej. Większość jednak pojazdów poruszających się po naszych drogach, jest jednak wciąż wyposażona w dwa ich rodzaje: na przedniej osi znajdziemy tarczowe, na tylnej zaś tradycyjne bębnowe.
Trwalsze, ale wrażliwsze
Ze względu na dużą powierzchnię okładzin ciernych, hamulce bębnowe – w fachowej terminologii określane mianem wewnętrznych dwuszczękowych – wykazują większą trwałość od ich tarczowych odpowiedników. Minusem jest jednak ich ciężar, co sprawia, iż wzrasta tzw. masa nieresorowana. W konsekwencji prowadzi to do pogorszenia właściwości jezdnych auta. Kolejny minus hamulców bębnowych, stanowi podatność na wnikanie brudu i wilgoci do ich wnętrza. W tym aspekcie tarcze są „samoobsługowe”. Co to oznacza? W przeciwieństwie do hamulców bębnowych, oczyszczają się one samoczynnie w czasie jazdy. Jednak największą wadą bębnów jest ich wrażliwość, a mówiąc wprost wręcz nadwrażliwość na przegrzanie. W konsekwencji słabego odprowadzania ciepła, powstałego na skutek hamowania przez okładziny cierne szczęk hamulcowych, są one narażone na różnego rodzaju uszkodzenia mechaniczne. Przykładowo, po przejechaniu przez kałużę i nagłego schłodzenia gorących bębnów, może dojść do ich niekontrolowanego pęknięcia.
Szczęki z rozpieraczem
Czas teraz na wyjaśnienie zasady działania hamulców bębnowych. W największym skrócie można powiedzieć, iż jest ona bardzo prosta. We wnętrzu każdego bębna znajdują się dwie szczęki hamulcowe. Są one połączone ze sobą dwoma sprężynami oraz za pomocą rozpieracza hydraulicznego. Ten ostatni nazywany jest potocznie cylinderkiem hamulcowym. W czasie hamowania rozpieracz hydrauliczny powoduje rozchylenie szczęk hamulcowych (dzieje się tak pod wpływem ciśnienia płynu hamulcowego), a następnie dociśnięcie ich okładzin ciernych do wewnętrznej powierzchni bębna hamulcowego. W efekcie tej czynności zostaje wytracona prędkość do wartości zerowej. Kiedy kończymy hamowanie, do akcji wkraczają sprężyny łączące szczęki, przyciągając te ostatnie do położenia spoczynkowego.
Ważna (okresowa) kontrola
Aby hamulce bębnowe mogły prawidłowo funkcjonować, konieczna jest ich okresowa kontrola. Fachowcy doradzają, aby przeprowadzać ją po przebiegach rzędu 30-40 tys. km. Jest to szczególnie istotne, ponieważ prawidłowa eksploatacja może wydłużyć żywotność bębnów nawet do 100 tys. km. Jaki zakres czynności powinna obejmować okresowa kontrola? Przede wszystkim należy sprawdzić jakość okładzin na szczękach hamulcowych. W przypadku ich zużycia, trzeba je wymienić – oczywiście parami, podobnie jak robi się to z tarczami hamulcowymi. Kolejny krok stanowi szczegółowa kontrola stanu wewnętrznej powierzchni samego bębna oraz rozpieracza hydraulicznego (cylinderka). W przypadku tego ostatniego należy sprawdzić, czy nie jest on zapieczony lub nie ma ubytków płynu hamulcowego. Następnie należy przesmarować elementy ruchome szczęk tzw. smarem wysokotemperaturowym. Uwaga – sprawa bardzo istotna, a pomijana często podczas okresowej kontroli! Chodzi o przeprowadzenie regulacji i przesmarowania linki hamulca ręcznego. Jest to szczególnie istotne, ponieważ po zwolnieniu dźwigni musi on swobodnie wracać do swojego położenia spoczynkowego.
Antidotum na ranty
Należy wiedzieć, iż w czasie długotrwałej eksploatacji zużywa się wewnętrzna powierzchnia bębnów hamulcowych. Na skutek oddziaływania okładzin ciernych szczęk powstają na niej charakterystyczne wytarcia, nazywane fachowo rantami. Uniemożliwiają one prawidłowe hamowanie, w związku z czym należy problem ten rozwiązać. Nie zawsze jednak trzeba wytarte bębny wymieniać na nowe. W większości przypadków da się je przetaczać w specjalistycznych warsztatach (oczywiście należy robić to parami na osi). Jednak – uwaga! Po wykonanym przetoczeniu wewnętrzna średnica bębna nie może być mniejsza od tzw. wartości granicznej podanej przez producenta. Tę ostatnią można odczytać z powierzchni bębnów. W większości przypadków tolerancja ta waha się pomiędzy 1 a 2 milimetrami. Po regeneracji należy również wymienić szczęki hamulcowe. Dotychczas używane nie będą bowiem odpowiednio przylegały do przetoczonej powierzchni wewnętrznej bębnów. Natomiast jeśli wspomniane powyżej wartości graniczne będą niższe, wtedy – niestety – bębny należy wymienić na nowe.