STOP - zawsze i pewnie

O tym, iż prawidłowo funkcjonujące klocki hamulcowe mają decydujący wpływ na skuteczność hamowania, a co za tym idzie bezpieczeństwo podróżowania, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. W szczególności dotyczy to posiadaczy kilku- i kilkunastoletnich samochodów. Na rynku są dostępne zarówno klocki hamulcowe uznanych marek (m.in. Brembo, Bosch, Ferodo, Jurid, czy Textar), jak i tzw. wyroby aftermarketowe. Pierwsze z nich są dość drogie, ale zapewniają wysoką skuteczność hamowania nawet w ekstremalnych sytuacjach, drugie zaś mogą być stosowane podczas codziennej eksploatacji auta w normalnych warunkach drogowych.

Bez pisków i pylenia

Jakie klocki zatem wybrać? Przed doborem właściwych należy uwzględnić m.in. w jakim pojeździe będą one zamontowane oraz przewidywane warunki użytkowania tego ostatniego, np. jazda tylko po drogach utwardzonych lub przede wszystkim w trudnym terenie. Zdecydowana większość właścicieli samochodów (w szczególności kilku- i kilkunastoletnich klasy niższej średniej) kieruje się jednak bardzo ogólnymi argumentami przy wyborze klocków hamulcowych. Te ostatnie są dobre jeśli nie wydają z siebie piskliwych dźwięków przy hamowaniu, nie pylą, a nade wszystko wytrzymają przebieg do 100 tys. km. Nieco więcej życzeń wobec klocków hamulcowych mają posiadacze kilkunastoletnich samochodów wyższych klas, którzy preferują bardziej sportowy tryb jazdy. W ich opinii, muszą one zapewniać szybką reakcję na pedał hamulca, a co za tym idzie maksymalnie krótką drogę hamowania.

Dla obu wymienionych powyżej grup właścicieli pojazdów decydującym argumentem decydującym o zakupie określonych klocków hamulcowych jest jednak ich cena: w większości przypadków wybierane są te z niższej półki.

Tarcie pod kontrolą

Najistotniejszym kryterium wyboru właściwych klocków jest skuteczność hamowania, którą mają one zapewnić. W języku technicznym chodzi o tzw. współczynnik tarcia, na który decydujący wpływ ma temperatura okładzin ciernych. Ta ostatnia jest składową takich czynników jak: moc silnika, masa samochodu, warunki drogowe oraz styl jazdy. W przypadku markowych klocków, współczynnik tarcia wykazuje stabilność i skuteczność hamowania, zarówno przy zimnych jak i rozgrzanych okładzinach ciernych (w przedziale temperatur do 100 do 700 st. C). Zupełnie inaczej rzecz ma się z tanimi klockami aftermarketowymi: w większości przypadków współczynnik tarcia tych ostatnich przy rozgrzanych okładzinach ciernych jest niestabilny. Przekłada się to bezpośrednio na znaczny spadek skuteczności hamulców (do 30 proc.) i wydłużenie drogi hamowania nawet już przy prędkości 90 km/h. Z czego to wynika? Zdaniem fachowców, głównymi „winowajcami" odpowiadającymi za spadek skuteczności hamowania przy mocno rozgrzanych klockach hamulcowych, są niskie jakościowo komponenty stosowane do produkcji okładzin ciernych. W przypadku klocków aftermarketowych nie są bowiem wymagane testy, które muszą przechodzić klocki markowe posiadające jakość O.E. (Oryginal Equipment).

Bezpieczeństwo ponad wszystko

Czy zatem tanie klocki hamulcowe mogą być dobre? Jak twierdzą fachowcy, tzw. aftermarketowe klocki powinno się stosować głównie w samochodach wyposażonych w silniki o niewielkiej mocy. Rafał Mielczarek z katowickiego warsztatu specjalizującego się w naprawie układów hamulcowych: – Tanie klocki sprawdzają się z powodzeniem w autach lekkich, eksploatowanych w większości na drogach miejskich, czyli na terenie płaskim. Dla prawidłowej eksploatacji tych klocków ważne jest, aby średnio rozwijane prędkości nie przekraczały 80 km/h, a kierowcy nie byli zmuszani do częstego i intensywnego hamowania – wyjaśnia.

Z kolei markowe klocki hamulcowe muszą być montowane w samochodach ciężkich, wyposażonych w jednostki napędowe o dużej mocy i poruszających się ze średnimi prędkościami przekraczającymi 100 km/h. Dla tych pojazdów skuteczność hamowania jest szczególnie istotna. Osobną grupę stanowią auta typu SUV i terenowe – tu niezawodność hamulców przekłada się bezpośrednio na możliwość sprawnego i bezpiecznego poruszania się poza drogami utwardzonymi.