Smarować, ale czym?
Rodzaje olejów silnikowych stosowanych w samochodach
Okresowa wymiana oleju jest jedną z najważniejszych czynności serwisowych, o której muszą bezwzględnie pamiętać wszyscy właściciele pojazdów. Przepracowany, czyli zanieczyszczony olej silnikowy nie gwarantuje bowiem prawidłowej pracy silnika, co przy dłuższej eksploatacji skutkuje stopniowym ograniczeniem jego osiągów oraz zmniejszeniem trwałości. Zbliżający się okres zimowy jest szczególnie trudnym czasem dla silników samochodów,które zmuszone są rozpoczynać pracę przy ujemnej temperaturze. Dlatego też ważne jest odpowiednie dobranie oleju, aby już od chwili rozruchu motor był prawidłowo smarowany.
Kiedy wymieniać?
Fachowcy radzą, aby wymienić olej w silniku przed nastaniem pierwszych mrozów. Zalecenie to dotyczy jednak tylko tych właścicieli aut, którzy nie dokonali tego wcześniej. Dlaczego? Obecnie produkowane oleje – półsyntetyczne i syntetyczne, które praktycznie wyparły wcześniej wytwarzane mineralne, są bowiem tzw. olejami wielosezonowymi i nie trzeba ich wymieniać przed zimą. Ze względu na stabilność termiczną, zachowują one swoją płynność nawet w temperaturach rzędu -40, do nawet -60 st. C. Podczas normalnej eksploatacji samochodu olej powinien być wymieniany po osiągnięciu przebiegu ustalonego przez producenta silnika. Profilaktycznie należy to robić co rok lub w przypadku olejów o wydłużonej trwałości (tzw. LongLife), co dwa lata. Uwaga! Przy każdorazowej wymianie oleju silnikowego, należy również zainstalować nowy filtr olejowy. Niedopilnowanie jego wymiany doprowadza bowiem do wtórnego zanieczyszczenia nowego oleju produktami osadzonymi na zużytym filtrze. W konsekwencji na poruszających się elementach silnika odkłada się nagar, co może doprowadzić do trwałego uszkodzenia jednostki napędowej.
Jaki wybrać?
W Europie oleje silnikowe muszą spełniać klasę jakości wg. normy ACEA (Association des Constructeurs Europeens d`Automobiles). Są one oznaczane symbolami literowymi i cyfrowymi, np. 5W-30. Cyfra poprzedzająca literę W (z ang. winter – zima), oznacza płynność oleju w niskiej temperaturze: im niższa liczba, tym niższa temperatura, w której olej zachowuje płynność. Z kolei cyfra następująca po literze „W", oznacza lepkość oleju w wysokiej temperaturze pracy silnika – im wyższa, tym większa lepkość i zdolność smarna. Decydując się na wymianę oleju, należy bezwzględnie przestrzegać zaleceń producenta silnika. W nowych generacjach samochodów stosowane są wyłącznie oleje syntetyczne, natomiast w przypadku aut kilku- lub kilkunastoletnich dopuszcza się używanie tzw. półsyntetyków. Przemysław Busz, specjalista ds. Motoryzacyjnych Środków Smarnych w firmie Fuchs wyjaśnia.: – W przypadku syntetyków, najlepiej stosować oleje o klasie lepkości 5W-30 i 5W-40, ponieważ właściwie ochronią silnik zarówno w lecie, jak i w okresie zimowym. Natomiast jeśli chodzi o półsyntetyki, to warto używać oleju o lepkości 10W-40, który umożliwia łatwy rozruch silnika nawet w temperaturze -30 st. C.
Uniwersalny do Diesla?
Do większości silników benzynowych i wysokoprężnych można stosować oleje uniwersalne z oznaczeniami API SL/CF i SM/CF, wyszczególnionymi poza określeniem normy lepkościowej na ich opakowaniach (SL i SM oznaczają jednostki napędzane etyliną, a CF dieslowskie). Wyjątek stanowią niektóre silniki wysokoprężne (głównie z turbodoładowaniem), do których powinny być wlewane oleje z napisem „Diesel". Te ostatnie mają wyższy bufor zasadowy, zabezpieczający olej przed kwaśnymi produktami spalania ropy naftowej. W olejach przeznaczonych do silników wysokoprężnych stosuje się również specjalne środki rozpraszające sadzę (tzw. dyspresanty). Szczególną uwagę należy zwrócić na smarowanie silników zasilanych gazem LPG i CNG, a także wodorem. Oleje w nich stosowane muszą charakteryzować się wysoką odpornością na utlenianie oraz obecnością specjalnych dodatków uszlachetniających. Pomimo tego, głównie ze względu na wyższą temperaturę spalania, oleje te muszą być wymieniane co najmniej dwukrotnie częściej, niż w silnikach benzynowych i wysokoprężnych.
Dodatki – dobre, czy złe?
Na rynku dostępne są różnego rodzaju dodatki do olejów silnikowych, których zadaniem jest wspomaganie ich pracy. Opinie fachowców na temat dodatków są jednak podzielone: część z nich zaleca ich stosowanie, inni kategorycznie odradzają. Wśród takich „kontrowersyjnych" preparatów są m.in. środki zapobiegające nadmiernemu zużyciu oleju wypływającego przez gumowe uszczelniacze zaworowe (głównie ze względu na ich wiek). Zastosowanie tych dodatków przywraca elastyczność gumy, co przekłada się na lepsze uszczelnienie zaworów. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, iż naruszona zostanie stabilność chemiczna oleju silnikowego po ich zaaplikowaniu. Innymi budzącymi kontrowersje środkami są dodatki, których zadaniem jest wypełnienie mikrorys w silniku i redukcja tarcia. Tu obawy wzbudza możliwość zablokowania filtra oleju. W przypadku tych środków należy jednak posłuchać opinii fachowców zalecających ich stosowanie: mikrorysy wypełniane są bowiem dwusiarczkiem molibdenu, a ten ostatni ze względu na wielkość cząsteczek rzędu 0,5 mikrona, wyklucza zablokowanie filtra oleju (w filtrach zatrzymywane są zanieczyszczenia wielkości 10-16 mikronów).
Olejowe nowości
W tym roku na rynku pojawiło się kilka ciekawych nowości olejowych. Lotos wprowadził nową rodzinę syntetycznych olejów Quazar z przeciwzużyciową formułą Hi-Tec Protection, o klasach lepkości 5W-30 i 5W-40. Są one przeznaczone do silników benzynowych i wysokoprężnych, wyposażonych w filtry cząstek stałych. Olejowa nowość jest także w gamie produktowej firmy Castrol. Jest nią syntetyczny olej produkowany w technologii Low Saps (niska zawartość popiołu siarczanowego, fosforu i siarki) o klasie lepkości 5W-40, który może być stosowany również w benzyniakach i Dieslach.