Przyciemniać, czy nie?
Samochód z przyciemnionymi szybami nie wzbudza już obecnie pawie żadnych emocji. Ot, taki kaprys właściciela, aby schować się przed wścibskim okiem innych użytkowników drogi. Nie wszyscy jednak pamiętają, iż jeszcze kilkanaście lat temu ciemne szyby były domeną prawie wyłącznie luksusowych modeli drogich marek. Dziś sytuacja wygląda inaczej, ponieważ każdy może pozwolić sobie na taki kaprys. Ponadto od 2009 roku prawie wszystkie nowe auta mają już fabrycznie przyciemnione szyby.
Na jakiś czas, czy trwale?
Przed podjęciem decyzji o przyciemnieniu szyb, warto zastanowić się czy chcemy, aby zabieg ten był trwały, czy też zależy nam wyłącznie na operacji sezonowej, np. ochronie przed letnimi promieniami słonecznymi. W pierwszym przypadku szyby samochodowe umieszcza się w specjalnym piecu, w którym ulegają one trwałemu przyciemnieniu za pomocą tlenków tytanu (proces ten można wprawdzie odwrócić, jest to jednak skomplikowane i kosztowne). Jeśli natomiast nie jesteśmy zdecydowani na trwałe przyciemnienie, wtedy warto wybrać inną metodę polegającą na oklejeniu ich specjalną folią samoprzylepną. W takim przypadku możemy ponadto wybierać wśród różnych kolorów folii oraz decydować, jak długo chcemy mieć określoną okleinę na szybie – jeśli znudzi nam się „zaciemnienie”, wtedy zawsze możemy ją zerwać.
Komfort i bezpieczeństwo
Przyciemniać szyby warto z co najmniej dwóch powodów. Pierwszym jest poprawa komfortu jazdy, polegająca na znaczącym redukowaniu oddziaływania promieni słonecznych. Dość powiedzieć, iż ciemne szyby mogą zatrzymywać nawet do 75 proc. ciepła, co przekłada się bezpośrednio na utrzymywanie się niższej temperatury we wnętrzu kabiny pasażerskiej, niż w autach bez oklejonych szyb. Warto również wiedzieć, iż szyba oklejona folią jest znacznie bardziej odporna na stłuczenia od tradycyjnej, utrudniając dostanie się do wnętrza naszego auta potencjalnemu złodziejowi. Uwaga! Zgodnie z obowiązującymi przepisami o ruchu drogowym, nie wolno przyciemniać szyb w drzwiach przednich ani czołowej. Jest to związane z koniecznością zapewnienia kierującemu właściwego pola widzenia, w zakresie do 180 stopni. Przepisy zezwalają na przyciemnianie oraz oklejanie, np. reklamami, szyb bocznych drugiego rzędu siedzeń oraz szyby tylnej. Folie służące do oklejania, muszą jednak również w tym wypadku spełnić określony warunek. Zgodnie z przepisami można stosować wyłącznie folie o przepuszczalności światła mniejszej niż 70 proc.
Na przód z atestem
Dla wielu użytkowników samochodów informacja ta będzie na pewno sporym zaskoczeniem. Okazuje się bowiem, iż pomimo restrykcyjnych przepisów, przednie szyby też mogą zostać oklejone. Ze względów bezpieczeństwa, przepisy zezwalają na umieszczenie na nich wyłącznie przezroczystej folii. Musi ona jednak posiadać atest ISiC, czyli Instytutu Szkła i Ceramiki. Zastosowanie takiej folii pozwala na uniknięcie obrażeń kierowcy i pasażera groźnymi odpryskami szkła po rozbiciu przedniej szyby w czasie kolizji lub wypadku. Przed podjęciem ostatecznej decyzji o oklejeniu szyb, warto zastanowić się nad kosztami. Te ostatnie zależą od rodzaju samochodu. W przypadku małych aut 3-drzwiowych, ceny przyciemnienia szyby tylnej oraz bocznych zaczynają się już od 250 zł. Drożej zapłacimy za przyklejenie folii w małym samochodzie 5-drzwiowym: hatchback od 300, a sedan od 400 zł za komplet. Natomiast w przypadku pojazdów klas średniej wyższej, musimy liczyć się z wydatkiem ponad 500 zł. W przypadku pojęcia decyzji o pokryciu szyb w sposób trwały, czyli tlenkami tytanu, powinniśmy przygotować się na kwoty od 1,5 tys. do ponad 3 tys. zł, w zależności od modelu auta.