Przekaźniki - co to takiego?
Na początek pytanie z dziedziny techniki motoryzacyjnej: co to są przekaźniki elektryczne i do czego służą? Założę się, iż nawet co bardziej obznajomieni entuzjaści czterech kółek, będą mieli kłopoty z ich właściwym zdefiniowaniem. A zatem podpowiedź: przekaźniki elektryczne zapewniają właściwy przepływ prądu z akumulatora do odbiornika. Dzięki nim funkcjonują np. kierunkowskazy, światła mijania, drogowe oraz przeciwmgłowe. Przekaźniki są też odpowiedzialne m.in. za sterowanie elektryczne szyb, otwieranie i zamykanie centralnego zamka, a także ogrzewanie wnętrza samochodu.
Przekaźnik = elektromagnes
Znak równości użyty w powyższym śródtytule, określa jednoznacznie zasadę działania przekaźników elektrycznych stosowanych w samochodach. Ta ostatnia zaś wygląda następująco: po włączeniu określonego urządzenia odbiorczego, przez uzwojenie przekaźnika zaczyna przepływać prąd. Powstałe w ten sposób w jego rdzeniu ferromagnetycznym pole magnetyczne przyciąga specjalną ruchomą płytkę (fachowo nazywa się ją zworą), wraz ze znajdującym się na jej końcu stykiem do drugiego – nieruchomego styku. Po ich zwarciu możliwy jest przepływ prądu z akumulatora do odbiornika. Natomiast po wyłączeniu urządzenia odbiorczego, prąd przestaje płynąć przez uzwojenie elektromagnesu. W efekcie ruchoma zwora zostaje odciągnięta za pomocą sprężyny i następuje rozwarcie styków.
Cienkie, zamiast grubych
Co w praktyce daje zastosowanie przekaźników elektrycznych? Dzięki nim, możliwe jest użycie cienkich przewodów elektrycznych do przewodzenia prądu o natężeniu od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu amperów. Jak podkreślają fachowcy, brak tego rodzaju urządzeń powodowałby konieczność stosowania grubych kabli (czyli o dużym przekroju poprzecznym), na linii akumulator – włącznik urządzenia odbiorczego – skrzynka bezpiecznikowa – odbiornik. Ponadto dodatkowym utrudnieniem byłaby również odległość dzieląca określony przycisk od odbiornika. Ta ostatnia zaś – o czym nie wie z pewnością zdecydowana większość użytkowników aut – sięga w niektórych wypadkach nawet kilku metrów. Nie trzeba zatem szczególnie rozbudowanej wyobraźni, aby zrozumieć jak dużo miejsca zajmowałyby wiązki przewodów elektrycznych poprowadzone do wszystkich odbiorników, nie mówiąc już o wysokich kosztach ich wytworzenia.
Otwarte, zamknięte i ze zworą
We współczesnych samochodach stosuje się trzy główne rodzaje przekaźników elektrycznych. Najwięcej jest przekaźników z tzw. otwartymi stykami. Ich działanie polega na złączeniu tych ostatnich, podczas przepływu prądu przez uzwojenie elektromagnesu. Przekaźniki takie używane są przede wszystkim w obwodach wszystkich rodzajów świateł (drogowych, mijania oraz przeciwmgłowych), a także do uruchamiania sygnału dźwiękowego i ogrzewania tylnej szyby (opcjonalnie również przedniej). Z kolei w przypadku alarmów i immobiliserów, stosuje się przekaźniki ze stykami zamkniętymi. W odróżnieniu od ich otwartych odpowiedników, ich rozwarcie i włączenie się określonego odbiornika, wymusza przepływający prąd. Jeszcze inny typ przekaźników elektrycznych spotkamy m.in. w obwodach centralnego zamka lub sterowania elektrycznego szyb. Te ostatnie mają nieruchome styki górny i dolny, a za zmianę napięcia doprowadzanego do odbiornika odpowiedzialna jest poruszająca się pomiędzy nimi zwora.
Zawsze takim samym
Jak podkreślają fachowcy, przekaźniki elektryczne są stosunkowo niezawodnymi urządzeniami. Jednak i one, podobnie jak inne urządzenia zamontowane w samochodzie, ulegają uszkodzeniom mechanicznym i elektrycznym. Wymiana samego przekaźnika nie jest specjalnie trudna. Dokonując jej należy jednak zwrócić uwagę, aby uszkodzony zastępować takim samym typem, czyli inaczej mówiąc: otwarty – otwartym lub zamknięty –zamkniętym. Ponadto należy mieć na uwadze fakt, iż „nóżki” wtykowe różnych typów przekaźników mogą mieć takie samo rozmieszczenie i pasować do różnych gniazd! A zatem przekaźnik wprawdzie włożymy, ale po włączeniu prądu doprowadzimy do zwarcia w instalacji elektrycznej określonego odbiornika ... Dlatego też wymianę uszkodzonego przekaźnika warto zlecić wyspecjalizowanemu warsztatowi, wyposażonemu w specjalistyczne przyrządy diagnostyczne. Jest to szczególnie istotne w przypadku tzw. urządzeń wielofunkcyjnych, np. z opóźnionym wyłączaniem.