Półosie (psują się) na szosie
Trudno o bardziej charakterystyczne objawy, jak te świadczące o uszkodzeniu jednego z elementów półosi samochodu. Zazwyczaj po skręceniu kierownicą rozlega się bowiem charakterystyczny zgrzyt dobiegający spod przednich kół. W większości przypadków dalsza jazda jest już niemożliwa, rzadziej zaś daje się kontynuować podróż z niewielką prędkością. Fachowcy przekonują jednak, iż nie warto ryzykować i lepiej skorzystać z usług pomocy drogowej zwłaszcza, jeśli mamy do pokonania jeszcze długi dystans.
Zło idzie od kół ...
W zdecydowanej większości przypadków przyczyną uszkodzenia półosi jest wybicie łożysk w przegubach zewnętrznych. Element ten można co prawda naprawić, ale warsztaty z reguły odmawiają wykonania tego typu usługi. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta i krótka: regeneracja nie rozwiązuje problemu w sposób kompleksowy. Po krótkim czasie nieprzyjemne zgrzyty znów dadzą się we znaki, ponieważ łożyska przegubów zewnętrznych półosi (od strony kół samochodu), narażone są stale na bardzo duże naprężenia w czasie jazdy – raz wybite, nie będą już właściwie spełniały swojej funkcji. Fachowcy doradzają wymianę uszkodzonych przegubów: za markowe zapłacimy od ok. 200 zł w górę, zaś ceny zamienników oscylują w granicach 100 zł. Wyjątek stanowią zewnętrzne przeguby niektórych aut francuskich starszych generacji, m.in. Renault Megane. Są one trwale zespolone z półosią, i z związku z tym nie mogą być osobno wymieniane. W większości przypadków, ich naprawa polega na zlikwidowaniu nadmiernych luzów pomiędzy rolkami łożysk umieszczonych w przegubach.
... czasem też od środka
Na uszkodzenia narażone są również wewnętrzne przeguby półosi, czyli łączące ją ze skrzynią biegów. Przyczyny ich awarii mogą być niezależne od kierującego, jednak znacznie częściej do uszkodzeń przegubów wewnętrznych dochodzi na skutek bezmyślności samych użytkowników pojazdów. Jako typowy przykład może posłużyć nadmierne przeciążanie auta. Inaczej niż w przypadku ich zewnętrznych odpowiedników, przeguby łączące półoś ze skrzynią biegów opłaca się naprawiać. Regeneracja ich wewnętrznych elementów jest bowiem znacznie tańsza, niż kupno nowych. Ponadto na rynku nie ma dobrej jakości zamienników, a te które są dostępne – głównie produkcji chińskiej – nie spełniają żadnych norm.
Prostowanie? Nie zawsze
Wraz z wymianą przegubów zewnętrznych lub naprawą wewnętrznych, większość specjalistycznych warsztatów oferuje również wykonanie dodatkowej usługi, którą jest regeneracja całej półosi. Warto z niej skorzystać, ponieważ w ten sposób przekonamy się, czy półoś nie uległa zwichrowaniu podczas eksploatacji. Jak zatem wygląda taka regeneracja? Po umieszczeniu w specjalnym urządzeniu, półoś obraca się jak w samochodzie. W tym czasie specjalny przyrząd mierzy jej ewentualne wygięcie, z dokładnością do 0,05 mm. W przypadku stwierdzenia zwichrowania, półoś jest prostowana na prasie. Jednak nie wszystkie półosie da się w ten sposób regenerować. W przypadku Forda Mondeo i Galaxy, naprawę uniemożliwia nietypowy kształt oraz twardość stali, z której zostało wykonane łożysko podpory półosi.
Wrażliwe krzyżaki
Bardzo często, poza wymieniowymi wyżej przegubami półosi, uszkodzeniu ulegają również przeguby krzyżakowe kolumny kierownicy. Co się najczęściej psuje? W większości przypadków wybiciu ulegają miseczki w tzw. łożyskach igiełkowych. Naprawa polega na przeszlifowaniu miseczek lub ich wymianie. W przypadku poważnego uszkodzenia, dorabia się te ostatnie na wymiar w warsztacie. Natomiast w przypadku awarii samych łożysk, konieczne jest zastąpienie występujących w nich drobnych elementów, tzw. szpilek, nowymi (naprawa jest nieopłacalna). Specjalistyczne warsztaty przyjmują również do naprawy wybite łożyska pierścieni, a także uszkodzone zabieraki, trójniki i rolki. Te ostatnie, podobnie jak miseczki łożysk igiełkowych, mogą być również dorobione na wymiar.