Podłokietnik - fanaberia, czy wygoda?
Jak wybrać i zamontować oparcie dla prawej ręki kierowcy?
Wyobraźmy sobie następującą sytuację: od kilku godzin poruszamy się po autostradzie. Jedziemy na szóstce, ze stałą prędkością, np. 130 km/h. Mamy zatem prawą rękę wolną, bo nie musimy wciąż „wachlować” drążkiem zmiany biegów. Chciałoby się zatem jej przedramię położyć wygodnie na podłokietniku podobnie jak w przypadku lewej ręki, ale ... w naszym aucie go nie ma! W takiej chwili zazdrosnym okiem patrzymy na właścicieli mijających nas „wypasionych” fur, w których prawy podłokietnik kierowcy jest przecież w standardowym wyposażeniu. Czy jednak warto psuć sobie krew z tego powodu?
Podłokietnik dla każdego
Odpowiedź brzmi: nie! W praktycznie każdym samochodzie da się bowiem zamontować dopasowany do niego podłokietnik. Można go kupić w firmach oferujących tego rodzaju dodatkowe wyposażenie, lub zamówić przez internet. Wzbogacenie auta w podłokietnik nie jest więc żadną fanaberią i luksusem, a w sposób znaczący poprawia komfort jazdy na długich dystansach. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: prawy podłokietnik kierowcy wraz z jego lewym odpowiednikiem zamontowanym w drzwiach, ułatwiają prawidłowe ułożenie rąk na kole kierownicy. Co więcej, prawy podłokietnik oprócz swojej podstawowej wymienionej powyżej funkcji, jest również podręcznym schowkiem. Dzięki odchylanej górnej części (w większości oferowanych podłokietników) uzyskuje się dodatkową przestrzeń na niezbędne drobiazgi. W każdej chwili da się go również złożyć i wsunąć pomiędzy przednie fotele. W najbardziej rozbudowanych wersjach, prawy podłokietnik służy również jako podręczna lodówka o pojemności do 6 litrów.
Wąski lub szeroki
W zależności od szerokości tunelu środkowego, czyli przestrzeni pomiędzy przednimi fotelami w samochodach, można montować dwa rodzaje podłokietników. W mniejszych modelach aut mogą być stosowane tzw. podparcia wąskie z otwieranymi schowkami. Uwaga! Do ich montażu niezbędny jest odstęp między przednimi siedzeniami wynoszący minimum 110 mm (podłokietniki takie nadają się m. in. do Fiata Seicento). Do większych samochodów przeznaczone są szerokie podłokietniki (minimalny wymagany odstęp pomiędzy przednimi fotelami to 150 mm), które oprócz otwieranego schowka, dysponują m.in. wysuwanym uchwytem do napoi umieszczonym w swojej tylnej części lub specjalną szufladką na monety. Ta ostatnia jest szczególnie poręczna w przypadku poruszania się po płatnych odcinkach autostrad w kraju i za granicą.
Adapter i śruby
Montaż prawego podłokietnika kierowcy nie jest skomplikowany: w większości przypadków polega na przykręceniu jego dolnej części, czyli tzw. adaptera, otrzymanymi w zestawie śrubami do tunelu środkowego samochodu lub innego elementu pomiędzy siedzeniami (praktycznie każda firma dołącza szczegółową instrukcję obsługi). W przypadku tzw. podłokietników uniwersalnych, adapter ma szeroki zakres regulacji: podczas instalacji wystarczy rozsunąć jego metalowe uchwyty, dopasowując je do konkretnej przestrzeni pomiędzy przednimi fotelami. Uwaga! Przed przystąpieniem do montażu należy tę ostatnią dokładnie wymierzyć.
Ile to kosztuje?
Najtańszy prawy podłokietnik samochodowy można nabyć już za ok. 50 zł. Pamiętajmy jednak, iż większość oparć oferowanych przede wszystkim w sprzedaży internetowej to tzw. podłokietniki uniwersalne, a zatem kierowane do większości samochodów danej klasy. Oznacza to, iż możemy się trochę pomęczyć podczas montażu takiego oparcia w naszym aucie. Z kolei podłokietniki dedykowane, czyli dopasowane do konkretnego modelu samochodu są droższe: w zależności od modelu pojazdu ich cena może wynieść nawet 700 zł. Drogo? Na pewno, ale kupując tego rodzaju podłokietnik mamy gwarancję, iż dostajemy dobry jakościowo produkt i - co najważniejsze - bez problemu zainstalujemy go w aucie. A frajda z użytkowania właściwie spasowanego podłokietnika – uwierzcie – bezcenna!