Plastiki z odzysku
Elementy z tworzyw sztucznych, z których oprócz metalowych i gumowych składa się każdy samochód, są narażone na różnego rodzaju uszkodzenia mechaniczne podczas codziennej eksploatacji. Na szczęście - przede wszystkim dla portfela właściciela pojazdu - w większości przypadków nie trzeba ich wymieniać na nowe. Można je za to regenerować, a usługę tę świadczy wiele specjalistycznych warsztatów na terenie całego kraju.
Wszystko, poza kloszami
W samochodach przeważają tworzywa termoplastyczne, które da się naprawiać w wysokiej temperaturze poprzez spawanie. Inaczej natomiast wygląda regeneracja „plastików” termoutwardzalnych i chemoutwardzalnych, używanych głównie do wykończenia wnętrz samochodów. Ich naprawy dokonuje się poprzez klejenie lub laminowanie, czyli nakładanie kolejnych warstw kleju i specjalnej tkaniny wzmacniającej. W samochodach znajdują się jednak również elementy wykonane z tworzyw sztucznych, których nie można ani spawać, ani kleić. Są nimi klosze przednich i tylnych lamp, mimo iż z technicznego punktu widzenia da się je regenerować. Na naprawę taką nie zezwalają jednak przepisy. W miejscu położenia spawu lub warstwy kleju, powstaje załamanie powodujące rozproszenie światła emitowanego z żarówki, co w konsekwencji prowadzi do nieodpowiedniego oświetlenia pojazdu.
To samo – tym samym
Najczęściej naprawianymi za pomocą spawania elementami, są pęknięte zderzaki, atrapy chłodnic, a także urwane uchwyty reflektorów i ... korki wlewu paliwa. Pierwszą czynnością, która musi zostać wykonana przed przystąpieniem do właściwej naprawy, jest dokładne odtłuszczenie uszkodzonego miejsca przy użyciu rozpuszczalnika lub benzyny ekstrakcyjnej. Kolejny krok stanowi fazowanie, czyli zeszlifowanie obu krawędzi pęknięcia w taki sposób, aby po ich zetknięciu powstał rowek. W tym ostatnim znajdzie się spoina spawu. Uwaga! Tworzywa sztuczne można spawać tylko takim samym materiałem, z którego zostały wykonane. Zazwyczaj symbol określający rodzaj tworzywa, jest wytłoczony na wewnętrznej stronie każdego elementu. Niestety w większości części nieoryginalnych nie ma takiego oznaczenia i do prawidłowego wykonania usługi potrzebne jest duże doświadczenie i wyczucie ze strony fachowca.
Wachlować ...
Spawanie elementów plastikowych odbywa się przy wykorzystaniu jednej z dwóch metod. W przypadku pierwszej z nich – wahadłowej, używana jest specjalna dmuchawa, z bardzo dokładną regulacją temperatury powietrza. Pracownik trzyma ją pod kątem 45 st. w jednej dłoni, w drugiej zaś pręt spawalniczy o przekroju trójkątnym lub płaskim. Pręt spawalniczy (średnica waha się pomiędzy 3 a 5 milimetrami) jest dociskany prostopadle do powierzchni spawanej. Spawacz wykonuje dmuchawą ruchy wahadłowe (stąd nazwa stosowanej metody), podgrzewając na przemian materiał spawany i spawalniczy. Częstotliwość ruchów i długość nagrzewania poszczególnych elementów zależy od operatora. Metodą wahadłową można naprawiać małe i trudno dostępne pęknięcia.
... czy ciągnąć?
Z kolei w przypadku uszkodzeń powstałych na dużych powierzchniach, stosuje się metodę ciągnioną. Tu również używa się dmuchawy, jednak jest ona odpowiednio zmodyfikowana. Różnicę stanowi dysza z dwoma wejściami: jedno z nich nasuwa się na końcówkę dmuchawy, w drugie zaś wprowadza się pręt spawalniczy. Podczas spawania dmuchawa – a ściślej mówiąc jej stopka – jest prowadzona równolegle do elementu naprawianego i prostopadle do rowka spawalniczego. Metodą ciągnioną można spawać znacznie szybciej, niż w przypadku wahadłowej. Jest ona jednak obarczona sporą możliwością popełnienia błędu przez spawacza. O co chodzi? W momencie niekontrolowanej zmiany kierunku strumienia gorącego powietrza może się bowiem zdarzyć, iż będzie ono nagrzewało np. boki materiału spawanego. W konsekwencji miejsce położenia spoiny pozostanie zimne, co będzie skutkowało nie związaniem spawanych krawędzi.
Od kleju do reawingu
I na koniec parę słów na temat naprawy desek rozdzielczych i elementów konsoli środkowej. Pierwszą czynnością jest złączenie brzegów rozerwania klejem szybkowiążącym, kolejną zaś stanowi wlepienie specjalnego klina z takiego samego tworzywa, przy użyciu żywicy poliestrowej. Czasami, np.. w przypadku zderzaków wykonanych z laminatu, nie wystarczy zwykłe sklejenie. Tu również krawędzie pęknięcia są łączone klejem, zaś po jego wyschnięciu nanoszona jest warstwa żywicy poliestrowej wzdłuż spoiny (po wewnętrznej stronie zderzaka). Czas teraz na właściwe wzmocnienie naprawianego elementu. Przykleja się do niego specjalnej tkaninę z włókien szklanych. Czynność tę należy powtórzyć do uzyskania 4-5 warstw. Czasami jednak i to nie wystarcza. Jeszcze większe wzmocnienie, niż wymienione powyżej włókno szklane, oferuje bowiem tzw. tkanina reawingowa, będąca rodzaj płótna lnianego ze specjalnie wzmacnianymi włóknami. Ta ostatnia stosowana jest często w przypadku dużych samochodów terenowych, których zderzaki muszą być szczególnie odporne na różnego rodzaju uderzenia.