Pierścieniem w złodzieja
Rodzaje zabezpieczeń kół samochodowych przed kradzieżą
Pamiętacie scenę z kultowego filmu "Rozmowy kontrolowane" Sylwestra Chęcińskiego? Nieco "wczorajszy" Wacław Jarząbek, trener drugiej kategorii w klubie sportowym "Tęcza", podchodzi do swojego zaparkowanego pod domem "malucha" i z przerażeniem stwierdza, iż ... stoi on na cegłach, ponieważ koła ukradli złodzieje. Takie sytuacje zdarzały się dość często w minionej epoce i wynikały głównie z ówczesnych braków rynkowych. Obecnie również można spotkać amatorów cudzej własności. Ich aktywność jest jednak podyktowana chęcią zysku: cztery felgi wraz z oponami w samochodzie klasy średniej mogą mieć wartość nawet kilku tysięcy złotych. Warto zatem zawczasu pomyśleć o odpowiednim zabezpieczeniu kół, aby nie podzielić losu trenera Jarząbka.
(Nie)bezpieczne śruby
Na rynku jest spory wybór śrub, które mają uniemożliwić złodziejom łatwe zdjęcie kół samochodowych. Fachowcy przestrzegają jednak przed kupnem tych najtańszych, ponieważ w praktyce ich odkręcenie nie przysporzy „fachowcom” żadnego kłopotu. Dlaczego? Śruby takie da się bowiem wykręcić używając szczypców, a w niektórych przypadkach nawet zwykłego klucza. Lepsze zabezpieczenie oferują śruby sprzedawane w kompletach ze specjalnymi nakładkami, którymi przykręca się je do piasty koła. Problem jednak w tym, iż wewnętrzny profil nakładek jest fabrycznie powtarzalny. W praktyce oznacza to, że mogą one pasować do łbów śrub zamontowanych również w innych samochodach, co znacznie zmniejsza stopień zabezpieczenia tak przykręconych kół.
Jakość i geometria
Aby odpowiednio zabezpieczyć koła samochodowe, powinno się używać droższych śrub z tzw. pierścieniem obrotowym. Charakteryzują się one nietypowymi kształtami łbów, które nie pasują do powszechnie stosowanych kluczy. Adam Ślusarz, właściciel specjalistycznego warsztatu samochodowego „Full Service” w Katowicach: – Rozwiązanie to uniemożliwia lub przynajmniej znacznie utrudnia odkręcenie koła. Poza tym śruby z pierścieniem obrotowym wykonane są z wysokiej jakości materiału odpornego m.in. na skręcanie – przekonuje. Uwaga! Dysponując dwoma rodzajami felg (np. stalowymi z ogumieniem zimowym i aluminiowymi, z letnim) musimy pamiętać, że stosowane są do nich śruby o różnych długościach i kształtach łbów.
Pneumatycznie i … problem gotowy
To powinno zabrzmieć jak jedenaste przykazanie: podczas sezonowej wymiany całych kół lub ogumienia, śruby mocujące – przede wszystkim te ze specjalnym pierścieniem obrotowym, ze względu na możliwość uszkodzenia ich nietypowych łbów – powinno się odkręcać i przykręcać jedynie za pomocą klucza dynamometrycznego. Dlaczego jest to takie istotne? Jedynie ten ostatni pozwoli bowiem na dokręcenie śrub z odpowiednią siłą, przewidzianą dla kół samochodów osobowych. W większości współczesnych aut wynosi ona w granicach 110 Nm. Tymczasem rzeczywistość wygląda zgoła inaczej. W większości serwisów używa się prawie wyłącznie kluczy pneumatycznych, co jest podyktowane koniecznością szybkiego wykonania usługi. Efekt? Śruby kół przykręcone są zbyt mocno, co powoduje, iż będziemy mieli kłopoty z odkręceniem ich za pomocą zwykłego klucza fabrycznego po „złapaniu” gumy na drodze. Co gorsze, napieranie na tak przykręconą śrubę z dużą siłą, np. dzięki przedłużeniu dźwigni klucza za pomocą stalowej rurki, może się nawet skończyć jej zerwaniem w gwincie piasty koła.
„Na krzyż” i ze smarem
Odkręcając, a przede wszystkim przykręcając śruby kół samochodowych, należy pamiętać o kardynalnej zasadzie: operacje te wykonujemy zawsze „na krzyż”, czyli luzujemy lub dociągamy śruby zamontowane po przekątnej kół. Dlaczego? Chodzi o to, aby felga przylegała równomiernie do piasty, co jest warunkiem bezpiecznej jazdy. Warto przy tym przyjrzeć się feldze koła i w razie konieczności przeczyścić jej wewnętrzną powierzchnię drucianą szczotką. Należy również zwrócić uwagę na stan piasty – nie zaszkodzi przesmarować jej specjalnym smarem przed ponownym zamontowaniem koła.