Pewność na wiosnę
Szczegółowa kontrola układu hamulcowego po sezonie zimowym
Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, jak ważny dla bezpieczeństwa jazdy jest sprawny układ hamulcowy, a w szczególności przednie hamulce. Dość powiedzieć, iż w większości samochodów te ostatnie zapewniają aż 70 proc. siły potrzebnej do wytracania prędkości. Tymczasem wielu kierujących zapomina o okresowej kontroli hamulców, którą powinno się przeprowadzać właśnie na wiosnę. Po ciężkim sezonie zimowym są one mocno zanieczyszczone, co może powodować ich blokowanie. W szczególności chodzi tu o zabrudzone prowadnice klocków hamulcowych, które nie pozwalają na odsunięcie się tych ostatnich od tarcz po zwolnieniu pedału hamulca. W konsekwencji dochodzi do ciągłego tarcia tych elementów i przegrzewania się całego układu hamulcowego.
Na słuch i wyczucie
Przed wprowadzeniem samochodu na stanowisko naprawcze, konieczne jest sprawdzenie skuteczności działania układu hamulcowego podczas ruchu. Piski i zgrzyty dochodzące podczas wytracania prędkości, mogą świadczyć o zużyciu materiału ściernego klocka hamulcowego lub utworzeniu się na nim szkliwa. Innym objawem wadliwej pracy układu, wynikającym m.in. z zapieczenia się zacisku hamulcowego na jednym z kół, jest ściąganie auta podczas hamowania. Nieprawidłową pracę układu hamulcowego sygnalizuje dobitnie tzw. „wpadanie” pedału hamulca: w większości przypadków odpowiada za nie znaczny ubytek płynu hamulcowego lub jego zużycie. Uwaga! Po zatrzymaniu auta należy również skontrolować działanie hamulca postojowego. Zazwyczaj jego słaba skuteczność (objawiająca się koniecznością wysokiego zaciągnięcia dźwigni), kwalifikuje do wymiany zużyte szczęki hamulcowe lub linkę.
Bicie kontrolowane
Po zdemontowaniu elementów hamulca z kół samochodu, powinno się je dokładnie wyczyścić. W sposób szczególny należy potraktować prowadnice klocków hamulcowych, gdyż odpowiadają one za właściwe odsunięcie się tych ostatnich od tarcz po zwolnieniu pedału hamulca. Kolejną czynnością przeprowadzoną w warsztacie, powinno być sprawdzenie bicia tarcz hamulcowych. O co chodzi? Za pomocą pomiaru, m.in. przy użyciu śruby mikrometrycznej, ustala się czy tarcze przylegają właściwie do piast kół i nie uległy zwichrowaniu podczas eksploatacji. Jako dopuszczalne przyjmuje się bicie tarczy w granicach 0,05 do 0,1 mm, w przypadku wyższych wartości należy ją wymienić ją na nową. Uwaga! Fachowcy przestrzegają przed kupowaniem bardzo tanich tarcz – w większości przypadków są one bowiem już „fabrycznie” zwichrowane. Należy również pamiętać o kontroli elementów bezpośrednio odpowiedzialnych za właściwą siłę hamowania, czyli zaciskach. Równolegle nie można zapominać o tłoczkach hamulcowych, które konserwuje się, po ich dokładnym wyczyszczeniu, specjalnym smarem.
Klocki, ale jakie?
Wymiana klocków hamulcowych – przed tym wyzwaniem staje prędzej czy później każdy użytkownik samochodu. Na rynku dostępne są zarówno klocki renomowanych producentów, jak i tańsze tzw. aftermarketowe. Niezależnie od tego które wybierzemy, powinny one być odpowiednio dobrane do określonego typu auta (najlepiej w tym celu posłużyć się katalogiem). Najistotniejszym kryterium wyboru właściwych klocków jest bowiem skuteczność i stabilność hamowania, zarówno przy zimnych jak i rozgrzanych okładzinach ciernych (przedział temperatur waha się w granicach 100 do 700 st. C). Fachowcy doradzają przy tym jak przedłużyć żywotność nowych klocków hamulcowych: należy je łagodnie docierać na dystansie 500-1000 km, unikając gwałtownego operowania pedałem hamulca.
Nie zapominać o płynie!
Podczas szczegółowej kontroli układu hamulcowego, należy również zbadać stan płynu hamulcowego. Jak się to robi? Po pobraniu jego próbki z układu, za pomocą specjalnego testera określa się temperaturę wrzenia płynu hamulcowego. Prawidłowo powinna ona wynosić ok. 280 st. C, zaś przy wartości 160 st. C należy go niezwłocznie wymienić. Dlaczego? Dłuższa jazda z „przechodzonym” płynem hamulcowym nie tylko znacząco zmniejsza skuteczność hamowania, ale prowadzi również do zapowietrzania się całego układu oraz jego wewnętrznej korozji. Aby ustrzec się przed niepożądanymi konsekwencjami wynikającymi z jazdy z płynem hamulcowym o zbyt niskiej temperaturze wrzenia, fachowcy doradzają, aby co trzy lata profilaktycznie wymieniać go na nowy.