Gdy błotnik jest za krótki ...
Jak właściwie dopasować poszczególne elementy nadwozia samochodu?
Nie ma chyba pracownika warsztatu, który w swojej praktyce nie spotkałby się z problemem nieodpowiednio spasowanych elementów nadwozia, takich jak np. błotniki, drzwi, czy pokrywy silnika. W tym przypadku nie chodzi oczywiście o oryginalne elementy, ale o tańsze zamienniki oferowane na rynku do praktycznie wszystkich modeli starszych rocznikowo samochodów. Wiele z nich jest wykonanych niewłaściwie co powoduje, iż ich montaż przysparza mechanikom dodatkowych kłopotów, a w niektórych przypadkach wręcz uniemożliwia ich prawidłowe spasowanie z innymi elementami nadwozia.
Błotnik błotnikowi nierówny
Jednymi z najbardziej newralgicznych elementów nadwozia każdego samochodu, są błotniki. Nie wszyscy kierujący wiedzą, że te ostatnie wykonuje się z jednego arkusza blachy, który następnie jest odpowiednio przetłaczany i wyginany na wymiar. Jakie ma to znaczenie dla późniejszego montażu w samochodzie? Bez używania wielkich słów można powiedzieć, że kardynalne. Przykładowo, wykonanie błotnika za pomocą zużytych tłoczników spowoduje, iż nie będzie on „trzymał” precyzyjnych wymiarów. W konsekwencji montaż takiego błotnika stanie się prawdziwą udręką, ze względu na niemożliwość właściwego spasowania go z innymi elementami będącymi na jego styku, np. zderzaka, drzwi, czy pokrywy silnika. Dobry błotnik musi charakteryzować się również trwałością, dlatego też ważne jest zastosowanie odpowiedniego gatunku stali do jego wykonania.
Co (najczęściej) nie pasuje?
Bardzo często zdarza się, iż zbyt krótkie są uchwyty dolnych mocowań błotników do nadwozia (chodzi oczywiście o zamienniki dostępne na rynku). Dość powiedzieć, iż różnice w tym zakresie mogą wynosić nawet 5 mm! Dodatkowym utrudnieniem są również ostre i w wielu przypadkach nierówne krawędzie blachy, z której został wykonany błotnik. Innym mankamentem jest również często niewłaściwy profil tego ostatniego (można to sprawdzić za pomocą tzw. wzornika kształtu) oraz jego masa. Jak te nieprawidłowości przekładają się na faktyczną pracę mechaników samochodowych? Montaż prawidłowo wykonanego, czytaj: wymiarowego błotnika, zajmuje fachowcom około 10 minut. Może on wydłużyć się nawet trzykrotnie w sytuacji, kiedy trzeba będzie go kilkakrotnie demontować w celu właściwego spasowania. Należy również pamiętać, iż tańsze zamienniki dysponują w większości przypadków znacznie mniejszą grubością tzw. powłoki kataforetycznej, niezbędnej do właściwego zabezpieczenia elementu nadwozia przed korozją. Bardzo często nie mają one w ogóle (w odróżnieniu od oryginałów) powłoki cynkowej.
Gdzie kupować?
Błotników samochodowych możemy szukać np. w ofercie specjalistycznych sklepów internetowych: tu ich ceny zaczynają się już od około 100 zł za egzemplarz. Bardziej zdeterminowani mogą skorzystać również z propozycji tzw. szrotów samochodowych, na które jednak trzeba udać się osobiście. Wbrew pozorom, nasza aktywność może przynieść nam dodatkowe oszczędności. Na takim złomowisku da się wyszukać potrzebny nam element nadwozia (uwaga – w większości przypadków fabryczny!), nawet za niższą cenę, niż w sklepach internetowych. Pamiętam, że sam przed laty szukałem drzwi do „Malucha” w takim miejscu i udało mi się kupić je w dobrym stanie i – co najważniejsze – za rozsądne pieniądze! Błotników możemy wreszcie poszukać w warsztatach samochodowych. Oferują one zarówno części oryginalne (w większości używane), jak i zamienniki. Bardzo często wybór taki bywa najlepszy. Dlaczego? Decydując się na takie rozwiązanie, zapewniamy sobie bezpośredni, a przede wszystkim fachowy montaż poszukiwanego elementu nadwozia na samochodzie. Unikamy przy tym sytuacji, w której kupiona przez nas część nie będzie właściwie pasowała i w konsekwencji stracimy wydane na nią pieniądze.