Dolać, czy wymienić?
Profilaktyczna kontrola poziomu oleju silnikowego w samochodzie
Wiosna zagościła na dobre i w niepamięć odeszły już pozimowe przeglądy pojazdów. Niestety wielu kierujących, delektując się piękną pogodą za oknami swoich aut, zapomina o okresowej kontroli i uzupełnianiu poziomu oleju silnikowego. Tymczasem czynność ta jest szczególnie istotna właśnie w okresie wiosennym. Pozwala bowiem odpowiednio przygotować silnik samochodu do eksploatacji w czasie nadchodzących coraz wyższych temperatur otoczenia. Mając to na uwadze wielu fachowców przekonuje również, aby „pójść na całość’ i właśnie teraz wymienić olej silnikowy.
Dlaczego na wiosnę?
Zwolennicy radykalnych zmian, wskazują przede wszystkim na zmieniającą się charakterystykę większości olejów silnikowych w sezonie letnim. O co chodzi? Zwiększona temperatura oleju, w porównaniu z okresem zimowym, powoduje radykalne zmniejszenie jego lepkości. W konsekwencji zbyt gorący i często „przechodzony” olej silnikowy nie zapewnia już właściwego smarowania. Wzrasta zatem ryzyko nadmiernego zużycia poszczególnych elementów silnika, co w skrajnych przypadkach może nawet skutkować poważną awarią jednostki napędowej samochodu.
Do zatarcia jeden krok ...
Jeśli pomimo wszystko nie podejmiemy decyzji o wymianie oleju w silniku naszego auta, to jednak musimy pamiętać o sprawdzeniu jego poziomu. Długotrwała jazda ze zbyt małą ilością oleju silnikowego wpływa bowiem nie tylko na szybsze wyeksploatowanie tego ostatniego, ale powoduje również odkładanie się niebezpiecznych dla silnika ubocznych elementów spalania, m.in. sadzy. Najbardziej dotkliwym skutkiem, który może powodować zbyt niski poziom oleju, jest zatarcie się silnika: do układu smarowania zostaje zassane powietrze, co powoduje chwilowy brak dostarczania oleju i w konsekwencji poważną i kosztowną awarię jednostki napędowej.
Bagnet lub czujnik
Jak zatem ustrzec się przed taką sytuacją i prawidłowo kontrolować poziom oleju w silniku samochodu? Fachowcy doradzają, aby czynność tę wykonywać co około 1.500 km. Sprawdzanie ilości oleju nie powinno sprawić trudności nawet średnio obytemu z techniką kierującemu. Wystarczy bowiem odczytać na specjalnej miarce (bagnecie) jego poziom – powinien on mieścić się pomiędzy kreskami określającymi jego minimalną i maksymalną wartość (najlepszy jest stan ¾). W przypadku kiedy jest on niższy, należy go niezwłocznie uzupełnić. Uwaga! Zawsze dolewamy taki sam olej jaki jest już w silniku. W niektórych, nowszych modelach aut kierujący nie muszą już sprawdzać poziomu oleju w tradycyjny sposób: jego obniżenie się i potrzebę uzupełnienia zasygnalizuje bowiem specjalny czujnik znajdujący się w silniku.