Czy "złapaliśmy" gumę?
Rodzaje czujników monitorujących ciśnienie powietrza w oponach.
Nagłe przebicie jednej z opon samochodu podczas jazdy, to doświadczenie nieobce większości kierujących: zjazd na pobocze, podniesienie auta na podnośniku, a następnie pracochłonna wymiana uszkodzonego koła. Przysłowiowe „złapanie gumy” wygląda jednak często inaczej. Przez dłuższy czas możemy bowiem jeździć ze znacznym ubytkiem ciśnienia w oponie nawet o tym nie wiedząc – szczególnie jeśli nie kontrolujemy okresowo stanu ogumienia w swoim aucie. Pomijając trudności w kierowaniu pojazdem, dłuższa eksploatacja uszkodzonej opony może zakończyć się jej zniszczeniem. Czy można zatem uchronić się przed tego rodzaju sytuacjami i zostać odpowiednio wcześnie ostrzeżonym o zaistniałej awarii?
Nie tylko dla wypasu
Rozwiązanie takie stwarzają czujniki ciśnienia powietrza w oponach, które jeszcze do niedawna były fabrycznie montowane w samochodach wyższych klas. Obecnie znajdują się one również w większości aut klasy średniej wyższej, a od listopada 2012 roku – zgodnie z uchwałą Parlamentu Europejskiego – mają być standardowym elementem wyposażenia wszystkich nowowyprodukowanych samochodów. Czujniki kontroli ciśnienia powietrza w oponach (tzw. pasywne), są również dostępne jako wyposażenie akcesoryjne na rynku wtórnym i można je stosować nawet w starszych rocznikowo pojazdach. W większości przypadków ich montaż nie nastręcza specjalnych kłopotów. Czujniki ciśnienia powietrza instaluje się bowiem bezpośrednio w kołach w miejsce tradycyjnych zaworów, a ich wskazania widoczne są na specjalnym wyświetlaczu montowanym na desce rozdzielczej.
Jakie czujniki wybrać?
Najprostsze systemy monitorujące ciśnienie powietrza w oponach informują jedynie o jego spadku, bez wskazania felernego koła. Dokładniejsze z nich powalają na zlokalizowanie na wyświetlaczu, która opona „siadła” i jakie jest ciśnienie powietrza w pozostałych. Czujniki ciśnienia w najbardziej rozbudowanych systemach, przekazują też informację na temat temperatury każdego koła samochodu. Poza tym wartość ciśnienia lub temperaturę ogumienia można również w każdym momencie sprawdzić manualnie, poprzez naciśnięcie przycisku na wyświetlaczu. Uwaga! Decydując się na kupno określonego systemu (niezależnie od stopnia jego zaawansowania) musimy mieć świadomość, iż ostrzegają one jedynie przed spadkiem ciśnienia, bez możliwości wpływania na jego wartość.
Dla Run Flat – to norma
O ile montaż czujników ciśnienia powietrza w tradycyjnych oponach zależy od inwencji właściciela auta, to w przypadku ogumienia typu Run Flat stanowią one obowiązkowy element wyposażenia. Dlaczego, przecież tego typu opony pozwalają na dalszą jazdę w trybie awaryjnym, nawet przy znacznej utracie ciśnienia? To prawda, ale kierujący musi wiedzieć, że jedna z opon uległa uszkodzeniu i dostosować prędkość do zaistniałej sytuacji. W praktyce ta ostatnia nie powinna przekraczać 80-90 km/h, a przebyty dystans musi mieścić się w granicach od 100 do 200 kilometrów (w zależności od technologii i zaleceń producenta ogumienia). Dlatego też dycydując się na kupno opon typu Run Flat, należy obowiązkowo wyposażyć je w system monitorowania ciśnienia powietrza.
Ile to kosztuje?
Najprostsze czujniki kontroli ciśnienia powietrza w oponach, można nabyć w sprzedaży internetowej w cenach od 80 do 150 zł za sztukę. Z kolei bardziej skomplikowane systemy to już wydatek kilkuset złotych. Fachowcy odradzają jednak kupna najtańszych czujników. Dlaczego? Większość z nich po krótkim okresie eksploatacji staje się bowiem bezużyteczna, przekazując niewłaściwe wskazania kierującemu. Alternatywą dla tanich systemów monitorowania ciśnienia powietrza w oponach są zestawy firmowe, dopasowane do modelu danej marki. Montowane w większości z nich tzw. czujniki baryczne są bardzo dokładne, cały system ma jednak jedną podstawową wadę, którą jest cena oscylująca w granicach 2 tys. zł! Wybór określonego systemu monitorowania ciśnienia powietrza, zależy oczywiście od właściciela auta i zasobności jego portfela. Przed podjęciem decyzji warto jednak zastanowić się, czy nie posłuchać doświadczonych kierowców i zainwestować raczej w ... dobry manometr, kompresor i regularnie kontrolować powietrze w kołach. Wyjdzie to na pewno z korzyścią dla samochodu, a przede wszystkim dla wspomnianego wyżej portfela.