Ciecz musi krążyć ...
Pompy płynu chłodniczego, powszechnie nazywane pompami wody, są przez większość ich użytkowników - a nierzadko również warsztatowców - traktowane po macoszemu. Trudno się temu dziwić, są to bowiem urządzenia stosunkowo niezawodne i często nawet w kilkunastoletnich autach spełniają swoją rolę bez zarzutu. Mając to na uwadze warto jednak pamiętać, iż pompy wody ulegają naturalnemu zużyciu, podobnie jak inne podzespoły funkcjonujące w każdym samochodzie. Usterki w ich pracy powoduje również często nadmierne zużycie lub odwrotnie - napięcie - zębatego paska rozrządu, służącego do napędu pomp płynu chłodniczego.
Zasadnicza i pomocnicze
Jak działa pompa płynu chłodniczego w samochodzie? Jej podstawowy element stanowi koło z łopatkami (wirnik), osadzone na łożyskowanym wałku. Płyn chłodniczy poprzez ruch wirowy jest zasysany od czoła pompy, a następnie kierowany do silnika gdzie odbiera ciepło krążąc wokół cylindrów. Gorący płyn trafia następnie do chłodnicy, gdzie jego temperatura zostaje obniżona i caly cykl powtarza się. W większości samochodów jest montowana tylko jedna pompa wodna, która uzyskuje napęd bezpośrednio z silnika samochodu, poprzez zębaty pasek rozrządu. Skąd takie rozwiązanie? Chodzi o to, aby przy wyższych obrotach silnika (czytaj: większym obciążeniu jednostki napędowej), intensywniej i bardziej efektywnie pompować płyn do jego schłodzenia. W niektórych samochodach „uterenowionych”, czyli popularnych SUV-ach (a także w hybrydach), można spotkać dodatkowe pompy wody spełniające rolę pomocniczą. W odróżnieniu od zasadniczej, są one napędzane własnymi silnikami elektrycznymi.
Pasek – najczęściej, ale nie tylko
Co powoduje usterki pomp płynu chłodniczego w samochodach? Okazuje się, iż najczęstszymi „winowajcami” są zębate paski rozrządu. Ich niewłaściwe ustawienie doprowadza często do oderwania się podkładki koła pasowego, czyli tzw. pierścienia regulującego. Bardzo często współwinę za nieprawidłowo funkcjonujący pasek ponoszą właściciele samochodów, którzy zapominają o jego okresowej wymianie. W konsekwencji do awarii pomp wodnych może doprowadzić zarówno zużyty pasek, jak i nadmiernie wyeksploatowane wałki nawijające i napinające. Sprawność działania pomp płynu chłodniczego może znacząco obniżyć stosowanie nieodpowiednich płynów chłodniczych. Chodzi o właściwą zawartość środków przeciwzamarzających, takich jak glikol (może był etylowy lub metylowy). Poza swoją podstawową funkcją, czyli utrzymywaniem płynu chłodniczego w postaci ciekłej – również w niskich temperaturach, zapewnia on bowiem smarowanie wnętrza pompy wodnej oraz zabezpiecza je antykorozyjnie.
Uwaga na łożysko!
Bardzo niebezpieczne dla pracującej pompy wody jest zatarcie się łożyska wałka, na którym osadzony jest wirnik. W konsekwencji pojawiają się niekontrolowane wibracje tego ostatniego, co z kolei prowadzi do postępującego rozszczelnienia pompy i niekontrolowanego wycieku płynu chłodniczego. W skrajnych przypadkach – wcale jednak nie tak rzadkich – zatarcie się łożyska wałka skutkuje zerwaniem się paska rozrządu. O konsekwencjach lepiej nie wspominać … Czasami za poważne uszkodzenia pompy wody odpowiedzialny bywa również sam wirnik. Nieprawidłowo funkcjonujący, czyli niewłaściwie rozprowadzający płyn chłodniczy w całym układzie, może być przyczyną groźnego w skutkach przegrzania się silnika.
Nowa, używana, czy … „odśrodkowa”?
Fachowcy odpowiadając na to pytanie są zgodni: uszkodzone pompy wodne powinny być bezwzględnie zastępowane nowymi. Dlaczego? Pompy używane, a w szczególności te niewiadomego pochodzenia (czytaj: kupione po „okazyjnej” cenie), mogą bowiem przysporzyć dalszych kłopotów właścicielowi auta. W takich przypadkach trudno bowiem określić ich stan techniczny oraz przebieg. Wyłącznie nowe pompy wodne powinno się również montować przy każdorazowej wymianie paska rozrządu. Warsztatowcy dopuszczają stosowanie niektórych elementów pomp używanych, m.in. takich jak łożyska, wyłącznie w przypadku pojazdów odrestaurowywanych (np. rzadkich modeli) lub zabytkowych. Wielu z nich uważa jednak, iż znacznie lepiej od wspomnianych „używek” sprawdzą się w tych autach nowe urządzenia stosowane w … grzejnictwie. Chodzi o tzw. odśrodkowe pompy do gorących cieczy – niektóre z nich, a przede wszystkim ich elementy składowe, da się przystosować do potrzeb układu chłodzenia we wspomnianych samochodach.