Amortyzatory - oględziny nie wystarczą!
Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, iż amortyzatory stanowią jeden z najważniejszych elementów zawieszenia samochodu. To bezpośrednio od nich zależy tłumienie drgań pochodzących zarówno z osi, jak i nadwozia, co przekłada się bezpośrednio na stabilność pojazdu. Stan techniczny amortyzatorów powinien być zatem okresowo kontrolowany. Fachowcy przekonują, iż badanie ich sprawności należy przeprowadzać częściej, niż tylko podczas corocznego obowiązkowego przeglądu technicznego. Co istotne, można je zrobić - oczywiście w bardzo ograniczonym zakresie - również samodzielnie.
Diagnosta, czyli badanie (nie)kompletne
W ramach corocznego obowiązkowego badania na Stacji Kontroli Pojazdów sprawdza się amortyzatory pod kątem ewentualnych uszkodzeń mechanicznych (np. zgięć lub pęknięć obudowy), wycieków, czy też występowania luzów w miejscach ich mocowania. Trzeba przy tym zaznaczyć, iż obowiązkiem diagnosty jest wyłącznie kontrola wzrokowa (względnie dotykowa) amortyzatorów, nie zaś profesjonalna przy użyciu odpowiednich przyrządów. Dlatego też fachowcy zalecają, aby częściej niż raz w roku „badać” amortyzatory samodzielnie. W jaki sposób? Najlepiej zrobić to poprzez mocne naciski na błotniki pojazdu. Po uzyskaniu maksymalnego ugięcia należy je zwolnić. Jeśli nadwozie wróci do pozycji wyjściowej po jednym lub dwóch wahnięciach wtedy możemy uznać, iż amortyzatory funkcjonują prawidłowo. Jeśli będzie się kołysało przez dłuższy czas, wtedy nadają się one do wymiany.
Z wymuszonymi drganiami
Aby prawidłowo zdiagnozować stan techniczny amortyzatorów samochodowych, konieczne jest przeprowadzenie ich szczegółowych badań. Dokonuje się ich korzystając z dwóch podstawowych metod. Pierwsza z nich, określana metodą drgań wymuszonych (występująca również w skrótowej nazwie BOGE), polega na wymuszeniu drgań koła spoczywającego na płycie najazdowej. W metodzie tej istotne jest, iż wspomniane wyżej drgania muszą występować powyżej częstotliwości rezonansowej. Po ustaniu wymuszenia drgania zanikają, ponieważ są one tłumione przez amortyzatory. Częstotliwość drgań obniża się do momentu zajścia zjawiska rezonansu. Amplituda drgań gwałtownie rośnie w zakresie rezonansu, zaś jej wartość przekłada się na określenie stanu technicznego amortyzatorów w formie wykresu. Ten ostatni porównuje się z tzw. wykresem wzorcowym, czyli drganiami nowego amortyzatora w konkretnym modelu i typie pojazdu. Dzięki takiej analizie porównawczej, weryfikuje się sprawność badanych amortyzatorów. Zaletą metody BOGE jest stosunkowa łatwość jej przeprowadzenia, wadę zaś stanowi w wielu przypadkach brak aktualnych danych fabrycznych co do wartości dopuszczalnej amplitudy, po przekroczeniu której amortyzator może zostać uznany za niesprawny.
Dynamiczny do statycznego
Ze względów wymienionych powyżej, w większości Stacji Kontroli Pojazdów, stosowany jest drugi ze sposobów badania stanu technicznego amortyzatorów, określany metodą Eusama. Na czym ona polega? Samochód wprowadzany jest na płytę najazdową, na której mierzone są dwa naciski koła na jej podłoże. Pierwszym z nich jest statyczny nacisk koła na podłoże, czyli nacisk jaki wywiera opona na płytę najazdową przed rozpoczęciem badania. Z kolei drugim jest tzw. minimalny nacisk dynamiczny na podłoże, mierzony już w trakcie badania. Stosunek tego drugiego do pierwszego określa tzw. wskaźnik Eusama, podawany przez urządzenie pomiarowe w procentach. Przyjmuje się, iż wskaźnik w granicach 60-80 proc. oznacza bardzo dobrą skuteczność tłumienia amortyzatorów, 41-60 proc. dobrą, zaś wartość w granicach 21-40 proc. określa średni stan techniczny badanych amortyzatorów. Te ostatnie nadają się do wymiany przy wskaźniku Eusama oscylującym w przedziale 0 – 20 proc. Ponadto należy pamiętać, iż różnica pomiędzy wskaźnikami Eusama dla prawego i lewego koła tej samej osi nie może przekraczać 20 proc.
Średnio – znaczy dobrze?
Okazuje się jednak, iż metodą Eusama nie można kontrolować stanu technicznego wszystkich amortyzatorów samochodowych. Wyjątek stanowią bowiem prawie wszystkie amortyzatory montowane na tylnych osiach małych samochodów osobowych z przednim napędem. Przykładowo w Daewoo Matizie, wskaźnik Eusama wykazuje wartość zaledwie 30 proc., a mimo to amortyzatory zamontowane w tym modelu są w pełni sprawne.