Wyprzedaż rocznika 2013 - przegląd ofert
Wyprzedaże samochodów trwają w najlepsze. Dealerzy chcą pozbyć się samochodów z rocznika 2013. To szansa dla osób, które chcą kupić samochód na wiele lat, zaoszczędzając przy tym od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Zapraszam do przeglądu najciekawszych ofert rabatowych, jakie przyszykowali dla nas importerzy.
Citroen, niemal jak zawsze, oferuje wysokie rabaty na samochody znajdujące się na placu. Konkretną ofertę promocyjną można znaleźć na stronie epromocja.citroen.pl. Niektóre upusty są ciekawe: można zaoszczędzić kwoty rzędu 10 000 zł nawet na tak małych samochodach jak Citroen C1.
Na uwagę zasługują rabaty na C5-tkę, które mogą sięgać ponad 28 000 zł dla modelu z mocnym dieslem (2.0 HDI 160) w wersji wyposażenia Exclusive – auto z ceną katalogową 121 100 zł można kupić za 92 400 zł. Ceny modelu po rabatach zaczynają się od 77 000 zł. Poniżej 70 000 zł można kupić benzynowe odmiany nowego C4 Picasso, którego najdroższe wersje zostały objęte rabatami w wysokości 15 – 22 000 zł. Poniżej 50 000 zł można kupić C3 Picasso, który jest przeceniony o co najmniej 16 500 zł (z 65 800 zł), a rabaty sięgają ponad 20 000 zł.
W Chevrolecie większość ofert nie jest szczególnie zachwycająca – Spark oraz Aveo są tańsze o odpowiednio: 2000 oraz 3000 zł. Nieco lepiej wygląda sprawa modelem Cruze, którego rabaty wynoszą od 3000 do 5500 zł. Podobną kwotę można zaoszczędzić na Orlando, a większe obniżki uświadczymy przy zakupie Capitivy (7000 – 11 000 zł). Największym rabatem objęto model Malibu – aż 23 650 zł, jednak dotyczy on samochodów z 2012 roku.
Fiat, który nie radzi sobie najlepiej na polskim rynku, stara się zainteresować nas dobrymi cenami na kilka modeli. Warto zwrócić uwagę na nową Pandę, która w wersji 1.2 8v Easy kosztuje 500 zł mniej niż bazowy model Fresh z identyczną jednostką. Wszystko dzięki rabatowi w wysokości 8000 zł. Przeceniony model, w odróżnieniu od „golasa” otwierającego cennik, posiada zderzaki w kolorze nadwozia, relingi dachowe oraz centralny zamek. Auto różni się również tkaniną wykorzystaną do wykończenia wnętrza. Na Pandzie, maksymalnie można „urwać” 9300 zł. Podobnie jak na 500-tce, której rabaty mieszczą się w przedziale 7500 – 9660 zł. Ceny podstawowej wersji Pop z silnikiem 1.2 8v 69 KM zaczynają się od 36 7500 zł. Na podobne oszczędności możemy liczyć w przypadku zakupu 500L, a 500L Trekking oraz Living mogą być tańsze nawet o ponad 11 – 13 000 zł. Na tym tle warto zwrócić uwagę na Bravo, które w bazowej wersji 1.4 90 KM jest tańsze o okrągłe 10 000 zł, dzięki czemu najtańsza wersja kosztuje 44 990 zł, a rabat może być jeszcze o 1000 zł wyższy jeśli zdecydujemy się na doładowany silnik benzynowy lub diesla. Na tym tle rabaty na Freemonta sięgające 12 000 zł nie wyglądają już tak okazale – promocyjny cennik zaczyna się od 90 900 zł.
W Fordzie atrakcyjną ofertę przygotowano na Focusa, który „startuje” od 48 400 zł, co jest obniżką o 9600 zł w porównaniu do standardowego cennika. Podstawowy model to jednostka 1.6 o mocy 85 KM. Warto zwrócić uwagę na Mondeo, które po przecenach jest do kupienia już za 63 000 zł, co daje oszczędność aż 14 600 zł na podstawowym modelu 1.6 Duratec 120 KM. Aż 15 000 zł można zaoszczędzić na rodzinnym Fordzie Galaxy: cennik rozpoczyna się od 88 300 zł (standardowo: 103 300 zł). Najtańszy diesel, 115-konny motor 1.6 TDCi, to wydatek 96 500 zł.
Honda nie rozpieszcza rabatami polskich klientów – jedyne warte uwagi przeceny dotyczącą Accorda, który jest tańszy o 17 000 zł w wersji z silnikiem benzynowymi. Niestety, ceny i tak są dość wysokie. Promocyjny cennik otwiera suma 85 400 zł. Ceny Civica po rabacie 7500 zł zaczynają się od 59 000 zł.
Koreańskie marki nie zachwycą nikogo upustami: w Hyundaiu rabaty rzędu 2000 – 4000 zł to standard. Nie lepiej jest w Kii, która na Ceed'a, Cee'd GT oraz Pro_Ceed daje jedynie 3000 zł upustu. Jeszcze mniej, bo 2000 zł rabatu przygotowano na Vengę ora Rio, a Sportage w ogóle nie dostał upustu.
Znacznie więcej można zaoszczędzić w Lexusie, choć i ceny wyjściowe są wyższe. Hybrydowy CT 200h jest do kupienia od 94 900 zł, co jest oszczędnością 18 400 zł w porównaniu ze standardowym cennikiem. Decydując się na IS 300h w podstawowej wersji Elite możemy zaoszczędzić 23 000 zł, więc z salonu można wyjechać po zapłaceniu 134 900 zł. IS 250, w zależności od wersji, będzie tańszy o 12 000 – 15 000 zł, a oszczędność na większym GS450h mieści się w przedziale 25 000 – 49 000 zł. Podobne pieniądze (35 091 – 41 618 zł) można zaoszczędzić na kosztującym, co najmniej 243 409 zł modelu GS 350 AWD. Rabaty na kosztującego standardowo ponad pół miliona złotych LS 460 wynoszą 45 216 – 50 594 zł. Podobnie sprawa wygląda z topowym LS 600h, którego upust wynosi dokładnie 50 675 zł. Mimo, że to kwota, za którą można kupić stary model Aurisa, cena i tak przekracza próg 500 000 zł. Na tym tle lepiej wygląda przecena SUV-a RX 350, którego cena „startuje” od 224 506 zł, co stanowi korzyść 54 394 zł w najtańszej wersji Elite Navi. Na hybrydowym RX 450h można zaoszczędzić 39 500 – 43 161 zł. Jak na segment premium – przecen jest sporo i mogą zainteresować bardziej majętnych polskich klientów.
Mazda, która z reguły nie jest skora do przeceniana swoich samochodów, w ramach wyprzedaży rocznika oferuje 12 000 zł rabatu na Mazdę 6 wyprodukowaną w pierwszej połowie roku (z wyłączeniem wersji SkyMOTION i SkyENERGY) oraz 10 000 zł rabatu na MX-5. Mazdę 5 można kupić 8000 zł taniej, a rabat 3000 zł na Mazdę 2 jest raczej symboliczny biorąc pod uwagę cenę tego modelu, wynoszącą 47 500 zł w regularnym cenniku.
W Mitsubishi ciekawą ofertę przygotowano na Pajero. W wersji wyposażenia Instyle, z automatyczna skrzynią biegów, samochód został objęty rabatem 23% (52 900 zł). Promocja dotyczy wersji na rok modelowy 2014 (rok produkcji 2013), która kilka dni temu wjechała do salonów. Dzięki rabatowi cena nowego Pajero spadła do 177 090 zł. Pozostałe wersje Pajero objęto rabatem w wysokości 8000 zł. Warto odnotować 12-tysięczny rabat na ASX z silnikiem benzynowym 1.6 oraz upust 10 500 zł na wersję 1.8. Promocyjny cennik ASX zaczyna się od 63 300 zł. W przypadku Pajero Sport cena jest niższa o równe 10 000 zł.
Nissan przygotował 6590 zł upustu na Micrę, 8000 zł na Juke, aż 27 000 zł na X-Trail oraz 20 000 zł na 370Z. Znacznie więcej dzieje się w Oplu, który przecenił niemal wszystkie swoje modele. Najwięcej można zaoszczędzić na Antarze, na którą przygotowano zniżkę w wysokości 17 000 zł, dzięki czemu cena za bazowy model spadła do 92 900 zł. Nie szokuje rabat na Insiginię – 9000 zł upustu w tym segmencie nie jest niczym szczególnym. Tym bardziej, że Opel na niektóre wersje oferuje nieco mniejszą korzyść finansową. Promocyjny cennik zaczyna się od 81 950 zł. Znacznie lepiej wygląda 10-tysięczny rabat na Zafirę Family. Konstrukcja nie jest nowa, ale wersję ze sprawdzonym silnikiem 1.6 Ecotec (115 KM) można kupić za 59 700 zł. Identyczną bonifikatę przygotowano na Mervię, dzięki czemu podstawowa wersja 1.4 100 KM Essentia spadła poniżej bariery 50 000 zł – do 49 750 zł. Ponad przeciętność nie wybija się upust na Astrę: możemy zaoszczędzić maksymalnie 7500 zł. Rabat na Corsę (4500 zł), Mokkę (4000 zł) oraz Adama (1000 zł) pozwala sądzić, że Opel nie ma dużo egzemplarzy do wyprzedania.
W Peugeocie, zgodnie z tradycją, atrakcyjnymi promocjami objęto prawie całą gamę modelową. Model 107 można nabyć taniej o 5500 zł, ale atrakcyjniej wygląda oferta na nową nieco większego Peugeota 208. Promocyjny cennik rozpoczyna się od 34 500 zł (standardowo: 40 500 zł), a rabaty sięgają 10 600 zł. Przestronny Peugeot 301 jest do kupienia od 35 300 zł (korzyść do 7800 zł), a rabaty na 308 SW sięgają nawet 20 600 zł – cennik rozpoczyna się od 51 300 zł. Nieco więcej, bo 21 800 zł, można zaoszczędzić na modelu 508. Niemal tyle samo rabatu (21 200 zł) przyznano na 3008. Szykowny 508 może być tańszy o maksymlanie 23 500 zł, a jego cennik otwiera model 1.6 120 KM w cenie 64 900 zł. Atrakcyjną ofertę przygotowano na Partnera Tepee, który jest do kupienia od 45 300 zł – to aż 13 500 zł taniej niż katalogowo. Rabaty na droższe wersje sięgają nawet 18 750 zł.
Drugi francuski producent nie jest już skory do rabatów. Na Twingo, Clio czy Captur nie zaoszczędzimy wiele. Rabaty kwotowe zaczynają się dopiero od nowego Fluence, którego cennik rozpoczyna się od 47 900 zł (poprzednio: 54 900 zł). Około 7000 zł można „urwać” na Kangoo. W przypadku minivanów jest podobnie: upusty wnoszą 7000 zł (Scenic, Grand Scenic) lub 5000 zł (Scenic Xmod). Większą korzyść można uzyskać na Lagunę: promocyjny cennik zaczyna się od 72 420 zł (benzynowy 2.0 140 KM), co jest rabatem w wysokości 11 380 zł. Najwięcej zaoszczędzimy na Lagunie Coupe: 15 990 zł tańszy jest podstawowy model 2.0 dCi 150, który w ramach wyprzedaży kosztuje 93 910 zł. Niemal tyle samo, bo 15 070 zł upustu przygotowano na Koleosa, jednak cena nadal jest wysoka – 105 630 zł. 14660 zł tańsze jest Latitude (2.0 dCi), a obniżka na przestronnego Espace wynosi 18 410 zł. W podstawowej wersji Celesium, kosztuje 115 690 zł (2.0 dCi 150 KM). Mocniejsza wersja oraz Grand Espace, mimo że objęte jeszcze większymi upustami (21960 zł, 21 310 zł, 22 660 zł) i tak kosztują około 150 000 zł.
W Seacie największymi bonifikatami objęto Ibizę oraz Alhambrę – po 7000 zł. Mikrus Mii dostał upustu 3000 zł, a Leon i Toledo – 6000 zł. Ofertę zamyka Altea tańsza o 4000 zł. Cóż, ciężko pisać o zaskakującej promocji. Co ciekawe, dużych rabatów nie ma również w Skodzie, która oferuje Citigo taniej o 1000 zł, a cenę Fabii obniżyła zaledwie o 3000 zł. Rapid jest tańszy maksymalnie o 4700 zł. Na tym tle najpozytywniej wygląda Roomster, którego można kupić 9150 zł taniej. Promocja na Yeti wynosi 5700 zł, a Superb jest do kupienia za 7700 zł mniej. Świeżutka Octavia w ogóle nie została poddana kuracji rabatowej.
Z bardziej egzotycznych samochodów warto odnotować rabaty na SsangYong Korando, który w podstawowej wersji 2.0 diesel 150 KM staniał z 74 800 zł do 68 500 zł, co daje rabat 6300 zł. W droższych wariantach upusty sięgają 13 330 zł (2.0 diesel 175 KM). W ramach Jesiennej oferty Suzuki można jeszcze kupić Alto z rabatem 6000 zł, Splasha tańszego o 4000 zł oraz SX4 tańszego 3500 – 7500 zł w zależności od wersji. Suzuki Swift w wersji sprzed liftingu będzie tańszy o 7000 zł, model po modernizacji 6000 zł.
Jedną z najciekawszych ofert tego roku ma Toyota, która wyraźnie przeceniła Avensisa – w bazowej wersji jest tańszy o 14 000 zł i kosztuje 69 900 zł, a upusty sięgają 18 000 zł. Rabaty na Aurisa sięgają 11 800 zł, a 12 000 zł można zaoszczędzić na Verso, które w podstawowej wersji silnikowej jest dostępne za 65 990 zł, czyli 10 000 zł taniej. Ciekawą ofertę przygotowano na Corollę, którą można kupić za 59 900 zł w wersji 1.4D, czyli 11 300 zł taniej. Mniej atrakcyjnie wyglądają upusty na Yarisa (do 6600 zł), Rav4 (9000 zł) oraz Hilux (7000 zł), ale nadal to dobre oferty.
Miłośnicy hybryd mogą rozważyć zakup Auris Hybrid Touring Sports nawet 15 600 zł taniej. Cennik rozpoczyna się od 83 900 zł. Hybrydowy Auris w wersji hatchback kosztuje co najmniej 79 900 zł i jest objęty rabatami w wysokości do 15 550 zł. Najmniejszą z hybrydowych Toyot, Yariskę, można kupić za 65 700 zł (4000 zł taniej). Warto również odnotować obniżkę ceny GT 86, które w bazowej wersji jest tańsze o 10 000 zł. Najbogatsi mogą skorzystać z rabatu 35 000 zł na kosztującego 383 000 zł Land Crusiera V8. Auto dostępne jest ze znaną już jednostką diesla o mocy 272 KM oraz z nowym silnikiem 318 KM (od 390 000 zł).
Volkswagen wyprzedaż rocznika organizuje w ramach oferty Limited Edition, w której doposażone Polo, które standardowo kosztuje 50 320 zł, można kupić 10 000 zł taniej. Podobnie sprawa wygląda z innymi modelami: rabat na Tiguana wynosi 14 000 zł, Passata można kupić 13 000 zł taniej, a Golf będzie tańszy o 5000 zł. Niestety, w ostatnim przypadku, jak na segment C, cena 74 490 zł za model 1.2 TSI nie będzie szczególnie atrakcyjna – taniej można kupić Toyotę Avensis. Cena Jetty po 8-tysięcznym rabacie to 69 410 zł, a najmniejszy Volkswagen, model Up jest tańszy o 3000 zł i jest do kupienia za 32 630 zł w wersji pięciodrzwiowej. Pasat Alltrack został objęty upustem 13 000 zł, a Touran bonifikatą 10 000 zł.
Poza rabatami kwotowymi na samochody z rocznika 2013, niektóre firmy oferują obniżki na dodatki – kupując samochody Audi można zaoszczędzić nawet kilkanaście tysięcy złotych na pakietach wyposażenia. Podobnie sprawa wygląda z Volvo, gdzie na dodatkach można zaoszczędzić od kilku do ponad 35 000 zł, a importer zachęca do negocjacji cen samochodów z dealerami.