Transport w mieście przyszłości
Koncepcja, zgodnie z którą należy dążyć do tego, aby miasto było inteligentnym, przyjaznym, dobrze zaplanowanym i efektywnie zarządzanym za pomocą narzędzi IT systemem, zyskuje coraz więcej zwolenników wśród urbanistów, przedstawicieli biznesu i mieszkańców. Jednym z kluczowych elementów metropolii przyszłości ma być smart mobility - inteligentny i bezpieczny transport.
Inteligentnych miast (smart cities) jest coraz więcej. Za wzory uchodzą m.in. Aalborg, Dubaj, Luksemburg, Turku czy Singapur. Idea smart city jest dość szeroka i obejmuje takie aspekty jak gospodarka (smart economy), środowisko (smart environment), zarządzanie (smart governance) jakość życia (smart living), kapitał ludzki (smart people) i oczywiście transport. Ze względu na to, że w dynamicznie rozwijających się miastach jednym z najbardziej newralgicznych problemów są korki, wiele osób właśnie w konieczności wprowadzenia nowoczesnych rozwiązań w organizacji komunikacji dostrzega najważniejsze wyzwanie dla urbanistów. W zakresie transportu za przykład prawdziwie inteligentnego miasta stawia się często Berlin, który może się pochwalić największą bazą samochodów elektrycznych. Jednak ekologiczna i ekonomiczna flota to niejedyny wyznacznik idei smart. Jest ich znacznie więcej, ponieważ zorganizowanie komunikacji zgodnie z wyzwaniami XXI wieku okazuje się bardzo skomplikowanym przedsięwzięciem.
Udrożnić miasta
Z raportu Deloitte wynika, że kierowcy w Warszawie, dojeżdżający do pracy 10 km, spędzają w korkach osiem godzin i 52 minuty miesięcznie. Aby uporać się z tym problemem, rozwinięte miasta wdrażają systemy ITS, czyli inteligentne systemy transportowe. Dzięki temu z korkami poradziły sobie takie metropolie jak Londyn czy Sztokholm. W stolicy Szwecji wprowadzono na przykład opłaty za wjazd do najbardziej zatłoczonych dzielnic. Skanowane są wszystkie tablice rejestracyjne samochodów i na tej podstawie wystawiane faktury dla poszczególnych użytkowników, a ceny są uzależnione od pory dnia. Inne wdrażane systemy pozwalają na sterowania ruchem, zarządzanie parkingami, tworzenie specjalnych stref ograniczonego ruchu i niską emisję dwutlenku węgla przez zmniejszenie liczby prywatnych samochodów w centrach miast.
Chociaż wprowadzanie podobnych rozwiązań wiąże się z dużymi inwestycjami – nie tylko na same systemy IT wspierające rozwiązania, ale również na usprawnienie transportu publicznego – wydaje się, że podobną drogą będą podążać także inne miasta. Dostępna infrastruktura drogowa i obecne sposoby zarządzania transportem po prostu nie radzą sobie z rosnącym ruchem.
Plan to podstawa
Kluczem do rozwiązania problemów związanych z transportem jest systemowa natura komunikacji w miastach. Należy skupić się na zależnościach zachodzących w całym systemie transportu, a także w systemach z nim powiązanych. Wielkie firmy informatyczne już teraz wdrażają rozwiązania, które spełniają te założenia. Przedstawiciele firmy IBM chwalą się projektami realizowanymi w Singapurze. Kontrolerzy ruchu drogowego otrzymują tam dane w czasie rzeczywistym za pośrednictwem czujników, co pozwala im tworzyć i przewidywać scenariusze ruchu drogowego z dokładnością dochodzącą do 90%.
Aby tak efektywny system został wdrożony, konieczne jest wykorzystanie zaawansowanych narzędzi IT. Rola systemów informacyjnych i informatycznych w budowie inteligentnego miasta zaczyna się już od wspierania prawidłowej legislacji, bazującej na analizie kosztów i korzyści oraz testach regulacyjnych scenariuszy rozwoju – a więc zadaniach, dla których już istnieją sprawdzone narzędzia informatyczne. Planowania przestrzennego, urbanistyki i architektury oraz budownictwa nie sposób dziś sobie wyobrazić bez systemów informacji przestrzennej (GIS) oraz systemów wspomagania projektowania (CAD). Projektowanie infrastruktury miejskiej niejako z definicji obejmuje dziś zastosowanie systemów sterowania komunikacją i transportem miejskim oraz infrastrukturą sieciową (wodociągi, ciepłownictwo, energetyka), maksymalizujących efektywność wykorzystania wszystkich zasobów.
Polski przykład
Także w Polsce są wdrażane rozwiązania urzeczywistniające ideę inteligentnego transportu. ITS funkcjonuje między innymi we Wrocławiu. Stolica Dolnego Śląska odznacza się jednym z najwyższych wskaźników zagęszczenia ruchu samochodów (1272 auta na km kw. wobec średnio 1199 samochodów na km kw. w 11 miastach badanych przez PricewaterhouseCoopers). Wrocław jest ciekawym przykładem, ponieważ ze względu na brak metra czy kolei naziemnych cała komunikacja odbywa się na jednym poziomie, na którym spotyka się zarówno transport publiczny, jak i indywidualny. Z tego powodu ITS Wrocław jest skomplikowanym, a przez to interesującym projektem infrastrukturalno-informatycznym. Jak podkreśla Błażej Trzcinowicz, kierownik tego projektu, według założeń system ma umożliwić sprawną realizację polityki transportowej miasta poprzez optymalizację wykorzystania istniejącej infrastruktury transportowej miasta, zainstalowanych urządzeń do sterowania ruchem i wspierania zarządzania pojazdami komunikacji zbiorowej.
Sam system ITS to współdziałanie kilku podsystemów. Kamery, czujniki i tablice mają służyć kierowcom, podróżującym komunikacją miejską oraz pieszym. Na 220 skrzyżowaniach monitoring obserwuje ruch pojazdów. W ramach ITS działają też m.in. tablice przystankowe, a także tablice, które pokazują, ile czasu zajmuje przejazd na pięciu trasach w mieście, a w razie konieczności ostrzegają przed korkami, wypadkiem czy gołoledzią.
Flota Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego wyposażona jest w nadajniki GPS, pozwalające ustalić, co dzieje się z konkretnymi pojazdami. Jednym z ważnych elementów tego systemu jest nadanie priorytetu tramwajom. System cały czas uczy się i jest modyfikowany, aby jak najlepiej zaspokajać potrzeby mieszkańców. Podstawową zasadą działania wciąż rozwijanego wrocławskiego ITS-u ma być dostosowanie zarządzania ruchem do faktycznej sytuacji na drodze.
Unia będzie zmieniać transport towarowy
Już wiadomo, że również Unia Europejska chce aktywnie uczestniczyć w regulowaniu zmian mających doprowadzić do wdrożenia smart mobility. Jak słusznie zauważają unijni politycy, wraz z rozkwitem globalnej gospodarki i otwarciem granic UE nastąpiła zwiększona wymiana handlowa i wzrosła dystrybucja towarów. Poskutkowało to znacznym wzmożeniem ruchu i wzrostem zanieczyszczeń powietrza w miastach. Dlatego w ramach finansowanego z unijnych środków (7 Program Ramowy), projektu „Smart urban freight solutions” (SMARTFUSION) prowadzone są prace nad redukcją zwiększonego poziomu zanieczyszczenia i ruchu.
Projekt realizowany jest w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Przyjęcie tej formuły służy wzmocnieniu sektora pojazdów elektrycznych, pobudzając przemysł motoryzacyjny w czasach kryzysu gospodarczego. Poza badaniami prowadzone są prace nad usprawnieniem obecnych strategii rozwoju miejskiego transportu towarowego w uczestniczących w projekcie trzech europejskich rejonach: w Berlinie w Niemczech, Lombardii we Włoszech i w Newcastle w Wielkiej Brytanii. Efektem projektu mają być rozwiązania inteligentnych, hybrydowych, elektrycznych systemów napędowych, a także system pomiarowy z napędem akumulatorowym oraz nowoczesne systemy komunikacji i planowania dostaw towarów.
Doświadczenia zdobywane w partnerskich regionach projektu mają pobudzić wprowadzanie nowych, zrównoważonych technologii. Zalicza się do nich m.in. oprogramowanie do planowania trasy, które komunikuje się z pojazdami. W efekcie projektu powstanie również narzędzie rozwoju inteligentnego transportu towarów przeznaczone dla decydentów odpowiedzialnych za polityki transportowe w miastach. Ponadto wzbogaceniu wiedzy posłuży porównanie konwencjonalnych i czystych pojazdów. Badanie porównawcze polega na zebraniu danych z jazdy obu rodzajów pojazdów na tych samych trasach.
W projekcie SMARTFUSION stworzono już system monitoringu i oceny wyzwań, dzięki któremu będzie porównana obecnie istniejąca sytuacja z tą oczekiwaną i zakładaną do uzyskania w przyszłości. To wyznaczy kolejne kroki w podejmowaniu konkretnych inicjatyw. W tej chwili prace projektu skupiają się na tworzeniu rozwiązań w zakresie technologii niskoemisyjnych, zielonych schematów komunikacji i planowania, logistyki miejskiej i polityk transportowych we współpracujących regionach. Systemy i strategie, w tym pojazdy elektryczne i/lub hybrydowe, są już gotowe do testów.
Równolegle powstała nowa koncepcja hybrydowych ciężarówek, podobna do rozwiązań zastosowanych w hybrydowych autobusach. Pomysł ten wymaga jednak przeprowadzenia testów potwierdzających wykonalność koncepcji. Z tym rozwiązaniem wiązane są nadzieje na to, że ciężarówki staną się bardziej przyjazne środowisku. Ukończenie fazy testowej wszystkich koncepcji i systemów może stanowić początek zmian w podejściu UE do kwestii transportu towarowego.