Dobre trzy kwartały
Mimo słabości polskiego rynku sprzedaży nowych samochodów względem krajów Europy Zachodniej, również nad Wisłą importerom zdarza się łapać wiatr w żagle i mieć powody do optymizmu. Wrzesień tego roku był szesnastym z rzędu miesiącem wzrostu rejestracji nowych samochodów, a wszystko wskazuje na to, że nie ostatnim.
Od początku roku do końca września zarejestrowano w Polsce 245 042 samochody osobowe, czyli o 15% więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. W tej liczbie 148 875 szt. stanowiły pojazdy zarejestrowane na REGON (61% udziału). Firmy zamówiły więc w tym roku o 22,8% więcej aut niż w okresie styczeń‒wrzesień 2013 roku. Rejestracje dla klientów indywidualnych zwiększyły się minimalnie, o 4,8%, do poziomu 96 167 szt.
Przedsiębiorcy napędzają sprzedaż
Kolejny rok z rzędu zwiększa się udział firm w zakupach samochodów osobowych. Jeszcze w zeszłym roku wynosił on 58% (w 2009 roku było to 45%!), a po trzech kwartałach br. zwiększył się już do 61%. Tylko we wrześniu br. firmy zarejestrowały 65% wszystkich samochodów. Udział przedsiębiorców w zakupach zwiększają też spółki cywilne oraz osoby fizyczne prowadzące działalność, które również zamawiały samochody, a nie są wliczane do wyników rejestracji na firmy.
W większości marek popularnych można zauważyć konsekwentny wzrost udziału w sprzedaży do firm. Na przykład w pierwszych trzech kwartałach br. zarejestrowano na firmy 65% Volkswagenów, a w całym zeszłym roku było to 61%. Podobna sytuacja ma m.in. miejsce w markach Opel (56%, a rok temu 53%), Renault (61%, a rok temu 59%). Duży wzrost udziału firm w zakupach zanotowała Honda (z 40% do 46%) oraz Fiat (56% w porównaniu z 48% w 2013 roku). W obu tych markach wzrost udziału przedsiębiorców wynika z załamania sprzedaży dla klientów indywidualnych. Rejestracje w pierwszych trzech kwartałach skurczyły się odpowiednio o 28% w Hondzie i 24,4% w Fiacie w stosunku do analogicznego okresu ub. r.
Największy odsetek łącznej rejestracji na REGON dotyczy marek premium. Najmocniejszą pozycję w tej grupie ma BMW z 87% udziału rejestracji na firmy, a w pierwszej trójce znalazły się jeszcze Mercedes (82%) i Volvo (80%).
Grupa Volkswagen się umacnia
W pierwszych trzech kwartałach 2014 roku dziesiątka najważniejszych marek motoryzacyjnych na polskim rynku dostarczyła przedsiębiorcom 70,5% wszystkich zarejestrowanych samochodów firmowych. Przypomnijmy, że w całym 2013 roku było to 68,65%.
Zdecydowanie udany rok ma lider rynku Škoda, która do końca września zwiększyła rejestracje w firmach o 44,4%, do poziomu 22 428 szt., zwiększając tym samym swój udział rynkowy z 12,8% do 15,1%. Taki wzrost to w dużej mierze wynik dobrego przyjęcia przez rynek Octavii trzeciej generacji oraz ożywienia sprzedaży modelu Rapid, którego liczba rejestracji potroiła się. Nadal dobrą passę ma wicelider rynku dostaw dla firm, czyli Volkswagen, których zarejestrowano w firmach 26,3% więcej niż w zeszłym roku (15 000 szt.). Na trzecią pozycję rynkową udało się wskoczyć Toyocie, której dostawy dla przedsiębiorców zwiększyły się o 41,2%, do poziomu 13 110 szt. Na czwarte miejsce spadł Ford, który również nie ma powodów do narzekań, ponieważ zwiększył swoją sprzedaż w firmach o 32,5%. Znakomicie sprzedają się w firmach też Ople. W ciągu trzech kwartałów br. przedsiębiorcy zamówili o 52,2% więcej aut tej marki niż w roku ubiegłym. Świetną passę ma również Mazda, której rejestracje wyraźnie wzrosły tak w firmach (2791 szt./+70,5%), jak i grupie klientów indywidualnych (2586 szt./+94,73%). Wśród dużych graczy rynku flotowego zadyszkę złapały Hyundai, Peugeot i Citroën, których dostawy do firm skurczyły się odpowiednio o 3,9%, 8,8% oraz 0,7%.
Zdecydowanym liderem rynkowym wśród samochodów wybieranych przez przedsiębiorców jest Grupa Volkswagena, do której łącznie należy ok. 29,3% rynkowego tortu. W zeszłym roku było to ledwie 26%. Umocnienie pozycji to zasługa nie tyko wzrostu sprzedaży Škód, Volkswagenów i Audi, ale też niezłego przyjęcia marki Seat przez firmy. Na pozycji wicelidera utrzymał się koncern Renault-Nissan (11,3% rynkowego tortu). Do pierwszej trójki najważniejszych graczy w dostawach do firm wskoczyła Toyota, z 8,8% udziału w rynku, która wyprzedziła koncern Hyundai-Kia (8,1%), General Motors (7,6%) i koncern PSA (6,7%). Przypomnijmy, że Citroën i Peugeot jeszcze w zeszłym roku dostarczyły przedsiębiorcom 9,6% wszystkich samochodów zarejestrowanych w Polsce.
Z czołówki list sprzedaży zniknęły w tym roku samochody Chevrolet, co jest wynikiem rezygnacji koncernu General Motors z oferowania pojazdów tej marki w Europie. Co prawda ich sprzedaż miała wygasnąć z końcem 2015 roku, ale już w pierwszej połowie br. dealerzy sprzedali ostatnie egzemplarze Chevroletów. W tym roku dostarczono więc na polski rynek ostatnie 1815 samochodów, choć w tym samym okresie ub.r. było to aż 10 686 szt. Tym samym udział marek koncernu General Motors w polskim rynku skurczył się w tym roku do poziomu 8,65% z 10,42% w tym samym okresie ub.r., i to mimo ponad 40% wzrostu sprzedaży Opla w tym roku.
Jakie modele mają wzięcie?
Dziesięć najpopularniejszych modeli flotowych w firmach stanowiło aż 29,9% wszystkich pojazdów dostarczonych w pierwszych trzech kwartałach br. Ponownie najchętniej wybieranym modelem jest Škoda Octavia, której liczba rejestracji wzrosła do końca września o 54,9% (8029 szt.). Na drugą pozycję wskoczył Ford Focus (6206 szt./+34%). Zeszłoroczny lider ‒ Škoda Fabia ‒ spadł na trzecią pozycję, co wynika również z wyczekiwania przedsiębiorców na nową generację tego modelu. Do grupy istotnych rynkowych graczy wskoczyła Škoda Rapid, która uplasowała się na siódmej pozycji, z liczbą rejestracji 3676 szt. Warto też zwrócić uwagę na wyraźny wzrost sprzedaży Opla Insignia, którego liczba rejestracji zwiększyła się o 67,6% (do 2741 szt.), dzięki czemu awansował on aż o dziewięć pozycji w rankingu. Wystarczyło do przeskoczenia w statystykach Forda Mondeo, ale już nie Volkswagena Passata. Co ciekawe, w całej Grupie Renault najpopularniejszym samochodem firmowym w tym roku (nie licząc dostawczego Mastera) okazała się Dacia Duster (2319 szt./+23,4%), która wyprzedziła np. Renault Megane i Clio. W okresie styczeń‒wrzesień br. po raz kolejny umocnił się na polskim rynku udział marek premium. Do czwórki czołowych graczy tego segmentu, tj. Audi, BMW, Mercedes i Volvo, należało 11,4% rynkowego tortu, podczas gdy w zeszłym roku było to 11,2% a w 2012 roku 10,8%.
Według Dariusza Balcerzyka, eksperta IBRM Samar: ‒ Wyniki rejestracji w ciągu ostatnich miesięcy mogą stanowić zapowiedź dobrej sprzedaży w czwartym kwartale, szczególnie że jesień to tradycyjnie okres wzmożonych zakupów wśród klientów instytucjonalnych, którzy obecnie dominują na polskim rynku sprzedaży nowych samochodów. Według prognoz Instytutu Samar, do końca br. tempo wzrostu zapewne nieco osłabnie, jednak wynik końcowy powinien być zbliżony do około 315 tys. zarejestrowanych aut. W grupie tej znajdują się również samochody wysłane po rejestracji za granicę.
Optymizm w dostawczakach
Kolejny rok z rzędu rośnie sprzedaż pojazdów dostawczych o DMC do 3,5 tony, co może oznaczać dobrą kondycję i perspektywy wśród firm działających w Polsce. Do końca września 2014 roku zarejestrowano w Polsce 32 098 pojazdów dostawczych, czyli 9,6% więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Szczególnie dobre wyniki zanotowano we wrześniu, kiedy to zarejestrowano 21,4% więcej pojazdów dostawczych niż przed rokiem. Świetną passę ma marka Renault, która awansowała na drugą pozycję rynkową, przeskakując Peugeota i notując 44,6% wzrostu sprzedaży do poziomu 4553 szt. Uwzględniając również doskonałe wyniki Dacii (1239 szt./+34,4%), łącznie Grupa Renault uzyskała udział w krajowym rynku na poziomie 18,04%. To i tak nie pozwoliło zdetronizować lidera polskiego rynku ‒ Fiata, którego udział rynkowy sięgnął 23,65%, przy sprzedaży na poziomie 7590 szt. (+5,3%). Powyższe marki mogą czekać lata za sprawą debiutów nowych i odmłodzonych modeli, w tym Renault Trafic i Master, a także Fiata Doblo i Ducato. Wymiana palety modeli oraz poszerzenie obecności o nowe segmenty tłumaczą bardzo dobre wyniki Forda. Firma ta zwiększyła sprzedaż w ciągu dziewięciu miesięcy br. o 41,7% (do 2877 szt.) wskakując przy tym na czwartą pozycję rynkową i wyprzedzając w rankingu Volkswagena i Mercedesa. Ford zresztą znalazł się na trzeciej pozycji rynkowej we wrześniu. Wspomniane niemieckie marki też zwiększyły sprzedaż, ale wyniki nie były już tak spektakularne (odpowiednio o 18,8% i 1,7%). Wśród najpopularniejszych modeli dostawczaków swoją pozycję hegemona umocnił w tym roku Fiat Ducato, do którego kluczyki odebrano do końca września 4852 razy (+12% w stosunku do ub.r.), wiceliderem jest Renault Master (3816 szt.), a pierwszą trójkę zamyka Peugeot Boxer (1853 szt.).