Korekta licznika — straty mogą sięgnąć kilkunastu tysięcy złotych! Badania autoDNA

Korekta licznika — straty mogą sięgnąć kilkunastu tysięcy złotych! Badania autoDNA

Źródło zdjęć: © materiały partnera
13.03.2024 16:52

Zjawisko manipulacji licznikami przebiegu pojazdów stanowi istotny problem w Europie. Szacuje się, że straty finansowe wynikające z cofania liczników w krajach Unii Europejskiej mogą osiągać od 5,6 do nawet 9,6 miliarda euro rocznie. Pewne kraje, jak na przykład Belgia, podjęły skuteczne środki, które znacznie zredukowały występowanie tego typu praktyk. Jednak w państwach o mniej rygorystycznym systemie kontroli przebiegu pojazdów nadal dochodzi licznych incydentów.

Korekta licznika wiąże się z bezpośrednią stratą finansową dla kupującego pojazd, w którym dokonano takiej ingerencji. W przypadku popularnych, kilkuletnich samochodów używanych, strata ta może wynieść ponad 16 tysięcy złotych za każde 100 tysięcy kilometrów, które zostały cofnięte na liczniku.

Niestety, auta z cofniętym licznikiem nie są rzadkością, co potwierdzają dane z bazy autoDNA, która zawiera miliardy wpisów o pojazdach zarejestrowanych zarówno w Polsce, jak i za granicą.

W 2023 roku odnotowano niezgodności w ponad 62 000 aut, dla których użytkownicy wygenerowali raporty. Łączna suma rozbieżności wyniosła ponad 1 miliard 800 milionów kilometrów, a średnio każdego dnia generowano 171 raportów z tego rodzaju danymi.

Analiza danych autoDNA wskazuje, że największe straty z powodu korekty licznika mogą dotyczyć BMW serii 3. Dla modelu z 2020 roku strata nabywcy może wynosić ponad 16 tysięcy złotych za każde 100 tysięcy kilometrów cofniętego licznika.

Z kolei kupno Opla z tego samego rocznika wiąże się z mniejszą stratą — około 2300 zł. Ciekawym faktem jest, że nie zawsze samochody premium generują wyższe potencjalne straty przy cofniętym liczniku. Na przykład, Ford Focus z 2020 roku z cofnięciem o 100 tysięcy kilometrów może oznaczać dla nabywcy stratę tylko nieco mniejszą niż w przypadku BMW serii 3, wynoszącą ponad 15 tysięcy złotych.

© materiały partnera

Różnice w stratach finansowych są także widoczne przy cofnięciu licznika o 50 tysięcy kilometrów. Nawet w przypadku mniejszych modeli miejskich, jak Ford Fiesta z 2018 roku, możliwa strata dla nabywcy może przekroczyć 7400 złotych. Natomiast w przypadku BMW serii 3 z 2020 roku z cofnięciem o 50 tysięcy kilometrów, strata ta wynosi ponad 12,5 tysięcy złotych.

© materiały partnera

Wpływ korekty licznika na wartość samochodu

Ogólnie rzecz biorąc, zakup nowszych rocznikowo pojazdów wiąże się z większą stratą finansową niż nabywanie starszych aut z cofniętym licznikiem. Wynika to z faktu, że kilkuletnie samochody nadal mają wysoką wartość rynkową, a wyższy przebieg o 100 tysięcy kilometrów niż rzeczywisty negatywnie wpływa na ich wycenę.

Należy także pamiętać, że wyższy przebieg wiąże się z koniecznością ponoszenia dodatkowych kosztów związanych z serwisowaniem pojazdu, często tuż po jego zakupie. W przypadku samochodów mających 10-12 lat, cofnięcie licznika skutkuje zwykle stratą rzędu kilku tysięcy złotych za każde cofnięte 50-100 tysięcy kilometrów.

Jak w Polsce egzekwowana jest korekta licznika?

W Polsce od około pięciu lat obowiązuje prawo traktujące cofanie licznika jako przestępstwo. Jeśli zmiana wskazań drogomierza ma związek z wprowadzeniem kupującego w błąd co do rzeczywistego przebiegu pojazdu, a nie np. z wymianą niesprawnego licznika, sprawca może zostać ukarany karą pozbawienia wolności do 5 lat.

Od 2014 roku w Polsce prowadzona jest ewidencja liczników, w której diagnosty podczas corocznych kontroli technicznych wpisują stan licznika do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Dzięki temu większość pojazdów zarejestrowanych w Polsce posiada już historię wskazań drogomierza, choć w przypadku starszych pojazdów może być ona niepełna.

Od trzech lat możliwość sprawdzenia licznika posiada również Policja podczas rutynowych kontroli. Wszystkie te działania sprawiają, że trudniej jest obecnie ukryć cofanie licznika, a ryzyko wpadki dla nieuczciwych sprzedawców znacząco wzrosło.

Do końca maja 2019 roku cofanie licznika można było wykonywać praktycznie bezkarnie. Historia stanów licznika powinna ukazywać logiczne zwiększanie się przebiegu w miarę eksploatacji pojazdu. W przypadku samochodów importowanych licznik może być cofnięty np. przed zarejestrowaniem pojazdu w kraju.

Jeśli po zakupie pojazdu okaże się, że doszło do korekty licznika, nadal istnieje możliwość podjęcia działań prawnych. W przypadku zakupu od osoby prywatnej sprzedający odpowiada za wady zarówno jawne, jak i ukryte. Nawet jeśli nie był świadomy cofnięcia licznika, nabywca może domagać się odstąpienia od umowy lub obniżenia ceny adekwatnej do skali korekty. Jeżeli pojazd został nabyty w komisie, to okres roszczeń standardowo wynosi 2 lata, chociaż niektóre umowy mogą skracać ten czas do roku.

Źródło artykułu:autocentrum.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie