Cóż.Jak policzyłem to jeździłem ponad 30toma autami więc mam wrażenie że mogę się wypowiedzieć i na tema tego auta.Nazywaliśmy go pieszczotliwie rekinkiem - przez 3 lata użytkowania nie zawiódł ani raz.Silnik wiecznotrwały,bezawaryjny i (jak na klasę dwulitrówek wolnossących w sedanach wieku średniego) dynamiczny.Dynamiczniejszy w moim odczuciu niż Mondeo 2009 czy Accord 2006 (przereklamowany mułek).Pancerny,nie wymagający poza zwyczajową obsługa ingerencji -wymiana oleju co 10tys (motul 5w40).Wystarczająco przestronny z przodu chociaz mniej niż wspomniane Mondeo,porównywalnie z Accordem.Z tyłu ciasnawy ciut bardziej niż też nie oszamiałająca Hanka i znacznie ciaśniejszy niż Mondeo,czy nawet Laguna 2011.Dwie nie zawyskoie osoby ok ale więcej czy np dwumetrowcy odpadają.To rzecz gustu ale tył w sedanie bardzo ładny,przód wymaga przyzwyczajenia.Jest narysowany w ten sposób że wydaje się dłuższy niż jest w rzeczywistości - nowa Insignia czy Civic sedan mają równie długi, a wrazenie jest inne,nie tak nieproporcjonalne.W środku wszystko na miejscu,bardzo podobała mi sie pikowana podłużnie skóra,dobre spasowania -w Accordzie poskrzypiwały po 200tys w Mondeo za krótko uzywane w przelocie.Zabezpieczenie antykorozyjne modelowe -brak ognisk korozji pomimo śladów na masce "poautostradowych" kamyków,podwozie było czyste.Generalnie to byłą moja pierwsza przygoda z firmą Peugeot ,a zaowocowała Peugeotem 508HDI w rodzinie który ma aktualnie blisko 400tys km i nei chce się psuć.Nie wiadomo co z nim robić... :) Ani sprzedać ani inwestować przy tych cenach aut....Generalnie 407 zadziwiająco solidne auto,nawet zawieszenie ponadprzecietnie trwałe chociaż straszono mnie że to francuz i będzie kicha.Wymiana oleju,częsci eksploatacyjnych i do przodu.POLECAM.

SILNIK: Silink.. zaskakuje pozytywnie :) "Dziura" w turbo jest niestety zauważalna, ale zaraz za nią czuć moc. Auto bez problemu łoi dupę większości ~140 konnych sedanów. Jedyny problem to FAP i EGR, ale i na to jest rozwiązanie - można to cholerstwo wywalić. O ten silnik trzeba dbać, a na pewno się odwdzięczy. SKRZYNIA: Na plus tylko 6 biegów. UKŁAD JEZDNY: Nie jeździłem samochodem, który dawałby większą przyjemność z jazdy. Świetnie trzyma się drogi, żaden zakręt nie jest dla niego problemem przy żadnej prędkości. Części nie wymieniam żadnych w zawieszeniu po roku jazdy polskimi drogami. WENTYLACJA: Szybko się grzeje w zimie, klima do 13 stopni w lecie :) PRZESTRZEŃ: Miejsca jest dużo. Kierowca siedzi bardzo wygodnie, podobnie zresztą pasażerowie. WYCISZENIE: Mogło być lepiej, zwłaszcza przy wyższych prędkościach. Chociaż kolega ma ten sam samochód i ma ciszej. EKONOMICZNOŚĆ: Po wywaleniu FAP'a oraz EGR'a to auto jest naprawdę tanie. Te dwie części są powodem wszystkich problemów w tym samochodzie. NIEZAWODNOŚĆ: Elektronika - nie najlepiej, przepalają się żarówki i bezpieczniki dość często. BEZPIECZEŃSTWO: Świetne ESP + dużo poduszek powietrznych jak na ten rocznik :) JAKOŚĆ/CENA: Za te pieniądze można mieć rozklekotane "luksusowe" A4 z Niemiec. Dużo lepszą opcją jest sprawny samochód fajny samochód jak np. ten :)

Poprzednio miałem Mondeo. Peugeot 407 wybrałem ze względu na stylistykę zewnętrzną. Uważam, że 407 ma zdecydowanie wygodniejsze fotele, lepsze zawieszenie (wygodniejsze i cichsze) i lepiej jest wyguszony, co ma znaczenie przy jeździe ponad 120 km/h, natomiast dużym minusem w stosunku do Mondeo jest bagażnik, do którego większe paczki muszę wkładać przez składane fotele lub wozić na tylnych fotelach oraz miejsce na tylnej kanapie. Trzem osobom jest tam bardzo ciasno, ale dwum również :-), ze względu na wyprofilowane fotele. Dłuższa jazda na tylnych fotelach jest katorgą, tym bardziej, że osoby ponad 180 wzrostu dotykają głową sufitu. Wyższe osoby muszą jechać skulone. To parodia w aucie za 90 000 takie jajo. To nie jest przecież Porsche. Co więcej, prawie każdy z wysiadających po raz pierszy nabijał sobie guza. Najgożej było na przednich fotelach. Dwa razy pasażerowie rozbili sobie poważnie łuk brwiowy o nieszczęśliwie wystającą klamkę po prawej stronie nad głową pasażera. Dealer był bardzo speszony i przyznał mi się, że we Francji z tego powodu jest już kilkadziesiąt spraw sądowych i zamierzają to poprawić. Na razie odkręcił mi gratis obie klamki, pasażera i kierowcy i zrobili full gratis I przegląd. A jeszcze jedno, Mondeo w zakręty można było wchodzić bez obaw, a 407 jest mocno nadsterowny więc trzeba uważać na zakretach. Po za tym OK, polecam.