Kupiłem z przebiegiem 200 tys. W zasadzie nie mogę się do niczego powaznego przyczepić poza tym ze koszty serwisowe i napraw są strasznie duże. Mam świadomość ze to kwestia mojego egzemplarza, a raczej poprzedniego właściciela, ale naprawy które mi sie przytrafiły i tak prędzej czy później czekają kazdą 308ke. Zaczynając od plusów to komfort jazdy, bardzo wygodne, sprężyste fotele które nie są kanapą a mimo to po kilkugodzinnej trasie wychodzi się z auta jakby nigdy nic. Silnik jest rewelacyjny, dobry moment obrotowy, 120 KM pozwala sprawnie wyprzedzać. 2 osoby i załadowany na wakacje samochód w ogóle nie zamula. Spalanie gdzie głównie jeżdzę 80:20 trasy-miasto i nie zamulam to 4,7 litra wg komputera, przy dystrybutorze realnie wychodzi 5-5,5 l/100 po zrobieniu trasy 120-140km/h. Skrzynia ok, dwójka nie wskakuje gładko i ten typ tak po prostu ma, reszta biegów wchodzi krótko i sprężyście. Jakość wnętrza na wysokim poziomie, deska z dobrych materiałów. Prowadzenie jest bardzo dobre, czuć kontrolę nad torem jazdy, nie jeździ jak "francuz". Minusy: Typowe bolączki diesla i koszty napraw. Z tego tytułu na pewno to mój ostatni diesel w życiu. Oszczędności na spalaniu trzeba władować w serwis, naprawy i jeszcze trzeba więcej dołożyć. Pedał sprzęgła notorycznie nie odbija, niby pierdoła w postaci plastikowego klina, ale to już 2gi raz w ciągu 8 tys km jak czeka mnie wymiana tego badziewia. Podsumowując, jeżeli kupiłeś auto z relatywnie małym przebiegiem i nie chcesz się z nim wiązać na więcej niż kilka lat to poleciłbym bo to naprawde fajne auto. To co obniża moją ocenę końcową to wysokie koszty serwisowe i napraw współczesnych diesli i tym samym tracą one rację bytu pomimo bardzo przyjemnych wrażeń z jazdy.

Auto posiadam od ponad 4 lat - kupiłem z przebiegie 140 000 więc w moim posiadaniu zrobił ok 130 000 KM. W tym czasie 3 razy usterka dotycząca sustemu AdBlue + wymiana pokrywy zaworów ( gdzieś się pociła i trzeba było wymienić, nie jest to duży koszt), poza tym upierdliwe są gumki mocujące filtr powietrza - szybko się zużywają a we wnętrzu słychać stukanie. W zawieszeniu o dziwo mimo przebiegu nie robiłem nic, bardzo żywotny układ hamulcowy - tylko raz wymienione tarcze przód i klocki na całym aucie. Zdecydowanie kupiłbym auto ponowie, est dobrze wykonane, trwałe i komfortowe.

Myślę, że po przebiegu 57000 km można już obiektywnie ocenić samochód. Dotychczas Peugeota 308 oceniam pozytywnie. Jeździ się nim przyjemnie, komfortowo i pewnie. Póki co sprawuje się bezproblemowo. Posiadam wersję Active+ w nadwoziu hatchback, z silnikiem 1.2 110 KM z manualną sześciostopniową skrzynią biegów. Samochód zakupiłem jako nowy w 2018 roku, wcześniej także użytkowałem Peugeota (model 208). Jak każdy pojazd również i 308 ma swoje przywary i być może specyficzne rozwiązania. Ja akurat należę do miłośników francuskiej motoryzacji, więc nie przeszkadzają mi one, a pewną oryginalność i nieoczywistość (np. fajny odwrócony obrotomierz, minimalistyczne wnętrze i układ I-cockpit) wręcz sobie cenię.