super auto. posiadam od dwóch lat i zero problemu. mam 1.6 hdi 90km. spalanie małe. koła 16 cali akurat na polskie drogi . w zawieszeniu zero stuków. wsiadam i jade. posiadam climatronic podgrzewane fotele, wszystkie szyby elektryczen, alarm i inne- wszystko działa sprawnie i nigdy mi nie odmówilo pomimo tego że stoji w garażu blaszanym gdzie mam dużą wilgoć gdy go wstawiam w zime lub po jeździe w deszczu.naprawde super auto. przez jakis czas co pewien czas pokazywał mi się komunikat sugerujący awarie spalania i samochód tracił moc do ponownego odpalenia bylo to przy przebiegu 59 tyś co 100 150km, pojechałem na przegląd i poprosiłem o wymiane wszystkich filtrów i sami tez zalecali przy tym przebiegu. zamiast zapłacic 1500 zł zapłaciłem 1100 -dostałem rabat, teraz mam przebieg 62tyś i zero komunikatów. jednym słowem usterki wynikają z niedbalstwa właścicieli. jak się dba to się jeździ a nie płacze bo popsuło.a te usterke która wymieniłem nie stwarzała problemu tylko denerwowała. ale cóż filtry trzeba co jakiś czas wymieniać zwłaszcza paliwa - polskie paliwo zostawia dużo do życzenia, więc co jakis czas wlewam środek czyuszczący wtrsyki diesla.miałem jeszcze dwie usterki - drgała kierownica powyzej 100km/h zużyte klocki hamulcowe. wymiana i znikneło. delikatnie ciekł olej z odmy odpowietrzającej pokrywe zaworów. zero problemu tylko tyle ze było wtym miejscu tłuste i czarne - wymiana w trakcie przeglądu i koszt 60 zł. więc usterka tak naprawde jedna -"wyciek" oleju a raczej sączenie oleju co nie wpływało na jazde tym autem i mogło poczekać do przeglądu. oceniam auto na 5-. i polecam ale z dobrych rąk i z pewną przeszłością jak moje :)))

Zacznę od początku. Auto kupione w salonie. Po pierwszych kilku dniach jazdy mieszane uczucia. Wszystko byłoby o.k., gdyby nie zbyt głośne zawieszenie ( koła aluminiowe 205/55 R16). Pojechałem na stację i ku mojemu zdziwieniu ciśnienie w kołach to 3,2 bar. Po zmniejszeniu ciśnienia do 2.3 po prostu zakochałem się w tym aucie. Wszystko mi tu pasuje. Auto piękne, wnętrze jak dla mnie idealne (oczywiście w tym przedziale cenowym). Ktoś wcześniej już o tym wspominał - w zimie wskazówka temperatury nawet nie drgnęła do góry, a z nawiewów leci już ciepłe powietrze. Kiedyś miałem toyotę w dieslu i w kabinie było zimno przez 15 km. Przed zakupem myślałem o Lancerze, ale jak go zobaczyłem w środku, to trzasnąłem drzwiami i tyle mnie widzieli. Bardzo cicho jak na diesla w środku w czasie jazdy nawet na wysokich obrotach. Przez 90 tys. km wymienione klocki hamulcowe i tarcze trzeba było raz przetoczyć. Zero usterek. Olej wymieniam co 20000 km w serwisie (5W30). Filtry, jeśli przegląd tego nie przewiduje wymieniam sam. Jak ktoś pisze, że ma 50000 km i wszystko się sypie, to znaczy, że kupił auto na zachodzie i pewnie ma przejechane 350000 km, albo.......ech ..... jak dbasz, tak masz.NA KONIEC OPISU NAJLEPSZE - NA TRASIE PO POLSCE ( 650 km), FAKT, ŻE W NOCY (BRAK KORKÓW) ŚREDNIE SPALANIE TO ....UWAGA 3,5 L/100km. Moje pytanie - po co komu hybryda. Jeśli chcecie kupić 308, to zdecydowanie polecam, ale tylko z pewną historią i 1,6 HDI 90 KM (bez dwumasy i filtra cząstek stałych). Najważniejsze przy tym silniku, to nie piłowanie go dopóki się nie nagrzeje do minimum 70 stopni, wymiana oleju na czas (oczywiście dobry olej) i nie gaszenie silnika odrazu po ostrej jeździe, bo można szybko uwalić turbinę. Silniki HDI są uważane przez ekspertów za najlepsze diesle ( wystarczy dodać, że nawet BMW korzysta z tych silników).

Ja jestem bardzo zadowolony. Zacznę od silnika. Tak oszczędnego auta jeszcze nie miałem, a jest to mój 14 samochód. Spalanie niewiele ponad 4 litry robi niemałe wrażenie. Autko doskonale przyspiesza, chociaż jak się jedzie w 5 osób, to przy wyprzedzaniu trochę brakuje mocy. Silnik pracuje równo i cicho. Zawieszenie dość dobrze tłumi nasze dziurawe drogi. Przejechałem ponad 52 tys. km i nie ma niepokojących stuków itd. Jeśli chodzi o skrzynię, to u mnie nie ma żadnego haczenia, czy co tam niektórzy piszą. Dodam tylko, że ja kupiłem auto w salonie, a nie od jakiegoś handlarza, który sprowadził z Niemiec przystanek autobusowy i wyklepał go na wzór Peugeota. Z bajerów brakuje tylko ESP i grzanej przedniej szyby. Jakby miał jeszcze te bajerki to byłoby miodzio. Acha.... dodam tylko na koniec, że Peugeot tak jak inne marki robi teraz bardzo cienką powłokę lakierniczą. Jeśli ktoś parkuje na zatłoczonych parkingach pod blokiem, to może spodziewać się lekko obitych boków drzwiami innych samochodów parkujących obok. Reasumując. Za te pieniądze nie widzę w tej chwili lepszego auta, jeśli chodzi o Diesle. Nie wypowiadam się na temat silnika w benzynie, bo nie jeździłem takim, ale o nim jakoś mało dobrych opinii. Diesla 90 KM mogę polecić z czystym sumieniem, ponieważ nie ma w nim dwumasy i filtra cząstek stałych, co jest największą bolączką nowych silników w Dieslu.