Autko z instalacją BRC. Po założeniu przez "fachowca" paliło 18l/100, po regulacji 10l/100 i gaśnięcie prawie na każdym skrzyżowaniu. Przez 2 lata gwarancji jeździłem na reklamacje i za nic nie potrafił zejść z poniżej 10l, dopiero jak sam się wziąłem za regulacje (zmiana ustawień, przejechanie 100km, ponowna regulacja i tak kilka razy) spalanie zeszło do 7,5 w trasie i 8,5 po mieście i bez gaśnięcia. Warto czasem samemu wyczuć instalację lub jechać do kogoś sprawdzonego. Jeśli autko pali w okolicach 10l, to prawdopodobnie kwestia odpowiedniej regulacji.

Mam auto od roku, w tym czasie wybralem sie w kilka dluzszych tras, m.in. z Lublina do Chorwacji. W trasie auto jest bardzo oszczedne, taniej jezdzic chyba sie nie da: koszt 100km to ponizej 20zl, nawet z wlaczona klima. Tyle co nic! W miescie tez bez przesady, maksymalnie 11L, a to przy wpakowaniu sie w powazne korki, rowniez z klima. Generalnie klima chodzi od wiosny do jesieni, wielkiego wzrostu spalania nie zauwazylem. Wyposazenie jest OK, fotele bardzo wygodne do dlugiej jazdy, prowadzi sie dobrze. Demon szybkosci to nie jest, potrzebuje chwile zeby sie rozpedzic, ale jak trzeba to na autostradach robil 130km/h (na gazie - na benzynie pewnie daloby sie szybciej :) ). Nie sa to moze zawrotne liczby, ale przynajmniej jest tanio i bezpieczniej... Koszt utrzymania przecietny, czesci sa stosunkowo tanie. Uzywam dobrych, nie najtanszych zamiennikow. Tylko raz bylem zmuszony kupic cos od ASO i od tamtej pory omijam ich z daleka (absurdalne ceny!). Blacha i zawieszenie OK, nie narzekam. Dobre pierwsze auto dla mlodej osoby, zwlaszcza ze moza je trafic za bardzo male pieniadze.

Część tanie jak barszcz (np. sworznie, które na naszych drogach jednak często lecą koszt około 40pln za część +20robocizna u mechanika). Przy takich cenach nie opłaci się inwestować w podróbki/zamienniki.