Zacznijmy od tego, że auto to totalny....MUŁ. Wyprzedzanie powyżej 100km/h i potrzeba 2 kilometrów nie zapominając o wyłączeniu klimatyzacji, dlaczego więc daję 5? bo to auto na 5 nie stworzone do wypadów na drugi koniec Polski choć i tak mi się zdarzyło jechać bez zatrzymania. Auto do miasta, dojazdy do pracy czy szkoły jest wręcz IDEALNE i w sumie ten niewielki 68KM silniczek do tego został stworzony. Miał być prosty w naprawie, mało palić i taki jest. Ceny części wręcz ŚMIESZNE, brak dwumasy, DPF, wtryski które na opale by chyba jeżdziły dłużej niż w nowoczesnych na najlepszej ropie premium. Wyprogramowanie EGR (zaślepki z allegro powodują większe cyrki niż sam EGR uszkodzony) i nowa mapa paliwowa EKO pozwalają na trasie zejść do 3-3,5l (koszt w Toruniu operacji 280zł czas 30 min na załadowanie wszystkiego - EGR nie tknięty :) ) . Ogólnie auto nie jest ścigantem, może moją opinię zaburza fakt, że mam drugie ponad 300KM ale 90km/h leci spokojnie a i 140km/h autostradą też 120km leciałem i dawał spokojnie radę, ceny części ŚMIESZNE Turbo - 500zł, wahacz idzie rozebrać -sworzeń 37zł cały wahacz 120zł, sprzęgło komplet 240zł. Jedyne 2 części drogie to BELKA 500zł która wytrzyma 200tys kilometrów a ile razy wahacze w tym czasie się wymieni w normalny aucie i za jakie kwoty, i EGR zamienniki po 240zł ale padają jak muchy a ori który wytrzyma długo to 1tys - wyprogramowanie z mapą EKO u mnie 280zł i 2KM więcej plus mniejsze spalanie. Ogólnie auto POLECAM, pomimo braku dwumasy prostej budowy pracuje o wiele ciszej niż klekoty od VW.

Autko miałem przez 3 lata i byłem 3-cim właścicielem. Miałem nadzieję że autko posłuży mi bez większych remontów przez 3-5 lat, niestety się myliłem. Zaznaczam że autko było użytkowane w mieście i sporadycznie na większe wyjazdy (1-2 tys. km). Sama jazda to rewelacja, autko bardzo dynamiczne, po mieście ciche a w trasie bardzo dobrze się trzyma drogi. I tyle dobrego....po pół roku użytkowania pękł łańcuch rozrządu przy 76tys. przebiegu ... (generalka :/ ) sam mechanik powiedział że taka usterka zdarza się raz na 100 aut no akurat mi się przydarzyła, plus inne mniej lub bardziej kosztowne robocizny

Autem jeżdżę 4 dni i już mam dosyć. Samochód jest bardzo ociężaly i zamiast jeździć to raczej się toczy ospale po drodze... Jeżdżę nim po mieście bez szaleństw na które i tak ten silnik nam nie powala... Nie wyobrażam sobie tego auta w trasie przy wyprzedzaniu - musi być to chyba ekstremalne przeżycie. Pomimo swoich kiepskich osiągów i małego silnika auto w ogóle nie jest ekonomiczne i w cyklu miejskim spala około 8-9 litrów. To samochód zastępczy moje auto jest w serwisie i jest nim Peugeot 207cc 1.6 hdi 114 km z 2013 roku. Pomimo wszystko, że to dwie 207 to i tak zupełnie inne samochody. 207cc jest cięższy około 200 kg od zwykle 207 ale silnik hdi zachowuje się w nim rewelacjnie - małe spalamie i dobre przyśpiesznie a do tego komfort jazdy kierowcy jest duzó wyższy... Podsumowując - jeżeli Jesteś młodym człowiekiem i chcesz mieć frajde z jazdy i nieduże spalanie lepiej wybrać 1.6 hdi a jeżeli chcemy mieć tylko ekonomiczny samochód po mieście to lepiej wybrać 1.4 hdi - mamy większy momemt obrotowy i turbine, która ożywi to dosyć ciężkie auto :-) Pozdrawiam