Co tu oczekiwać od bryki z 99r ale jakos się trzyma i jeszcze 200km poleci raz w miesiącu trochę go przeciągam bo 80procent miasto to się zamula.Polecam nie czekać z wymianą rozrządu mimo zapewnien,że było robione,ja akurat kupiłem od takiego jełopa,który nic nie robił poza dolewką oleju,a przepraszam rozrząd zrobił,ale za ostro jezdził d....,poniewaz dwa lata przed okresowa wymiana napinacz poszedł i kupiłem kompletny nówka-polecam pasek Continentala a nie tam jakiego Gatesa!i rolki skf oraz pompę.Czesci do Opli są naprawde tanie porównując z Japoncami to Opel is the best.

Więcej opla nie kupię lepiej dołożyć i kupić coś lepszego . Moze trafiłem nie najlepszy egzemplarz ale wystarczy wejsć na forum klubu vectry i poczytać że te usterki sie powtarzają i pojawiają sie inne do tego blacha tez nie jest najlepsza ale akurat u mnie nie jest źle (to chyba rekompensata za problemy z reesztą :) Plusem jest to ze auto mozna kupić za niewielkie pieniądze w tej chwili z calkiem dobrym wyposażeniem i ja sie właśnie na to połaszczylem :( Jedyny plus to linia auta mi cały czas sie podoba .

solidne auto, bardzo dobre trzymanie drogi, bezstresowe wyprzedzanie, słabe punkty typowe dla opla, zabezpieczenie antykorozyjne lepsze niż w omedze B, z silnikiem 140 KM nie nadaje się do spokojnej jazdy, woli paliwo 98 w dużych ilościach, ale odwdzięcza się za to osiągami, trochę za sztywne dla wygodnych. INFO DLA NAIWNYCH: moja Vectra ma 165tyś., wierzę bo wiem w czyich rękach było od salonu. Ale takie samochody, szczególnie z większymi silnikami robią MINIMUM 30tyś. rocznie, a to prosty rachunek:30 x 6 lat =180tyś., kombi należałoby liczyć 50tyś rocznie, a jeśli jest sprowadzone to jeszcze więcej. Teraz cofanie liczników to już zabawa nawet dla domorosłych elektroników, cofają niemieckie salony, handlarze, pośrednicy, a ostatnio nawet autoryzowani dilerzy. Przypomina to dzielenie świń w czasach Gierka, kto pamięta to zrozumie. Liczy się tylko zadowolenie klienta końcowego, choć gość czasem dziwi się dlaczego auto z przebiegiem "80tyś." bierze dużo oleju, albo czemu nie ma "kopa".