Siemanko. Vectra b 2.0DI (x20DTL) Od jakiegoś czasu sporadycznie wyskakiwał mi check(1400 obrotów i brak reakcji na pedał gazu). Niestety teraz to problem notoryczny- nie da się jezdzic. Po podpięciu do kompa błąd P1515 ( Sensor pozycji pedału błąd potencjomierza)- jednak odczyty pracy potencjometru są ok. Jak odpalam samochód z wciśniętym gazem na maxa chwilę jest ok jednak po paru metrach znowu tryb awaryjny i głośny gwizd turbiny. Sprawdziłem po przejściu w tryb awaryjny zaczyna mi przeładowywać turbinę. Odrazu po odpaleniu zanim wejdzie w awaryjny wartości są prawidłowe, na moje oko sztanga pracuje prawidłowo. Jakieś pomysły jak ma się jedno do drugiego i gdzie szukać problemu? Z góry dzięki!

Na 1 i 2 jeszcze się jakoś zbiera ,choć przy wysokich obrotach lekko szarpie.Po wrzuceniu wyższego biegu trzymam gaz do deski,a auto nie ma odejścia,nie zbiera się jak powinno.A jak chcę przy prędkości np.90km/h zredukować na 4 i wyprzedzenie na wyższych obrotach - to nie ma sensu bo auto jakby nie odczuwało redukcji i nie ma odejścia.Poza tym nie chcę nigdy przy zimnym silniku odpalić za pierwszym razem.Zawsze po ok.4 podejściach zaskoczy silnik i chodzi ledwo,ledwo.Pochodzi tak z minutę na ręcznym i dopiero wtedy mogę jechać - wcześniej gaśnie jak dam gazu na 1 lub wstecznym.Co zrobić?Wymieniłem akumulator,świece,rozrząd,alternator,filtry.

Przy zamykaniu centralnego zamka z pilota, drzwi kierowcy zamykają się tylko na 2 sek po czym same automatycznie się otwierają ( dotyczy także możliwej takiej usterki każdych innych drzwi ) brak możliwości zamknięcia auta z pilota Uszkodzone mikro-przełączniki w sterowniku centralnego zamka Pierwszą rzeczą jaką musimy zrobić to udać sie do sklepu elektronicznego i zakupić 2 mikro-przełączniki wl-1 5A koszt okoł 5 zł. Potrzebne będą: śrubokręt krzyżakowy torks 40, lutownica i około godziny wolnego czasu i trochę chęci. Demontujemy boczek drzwi, odkręcamy : prowadnicę szyby od strony zamka, 2 śruby mocujące klamkę od środka, śruby zamka i wyjmujemy go razem ze sterownikiem, Na sterowniku mamy 2 śruby odkręcamy je, jest także nit który rozwiercamy lub lutownicą rozgrzewamy plastik naokoło niego abyśmy mogli otworzyć obudowę. Po otwarciu delikatnie wyjmujemy płytkę z mikro-przełącznikami, rozlutowujemy je, i w miejsce starych wlutowujemy nowe ( pamiętać należy o takim samym ułożeniu ) Składamy całość w odwrotnej kolejności i po kłopocie wszystko musi znowu działać