Samochód jest idealny dla osób młodych, które nie posiadają ogromnych ilości gotówki na start, a także dla tych, którzy nie chcą zostawiać kroci w warsztatach samochodowych. Osiągi silnika 2.0 DTI 101 KM są zadowalające (szczególnie wtedy, gdy podróżujemy sami). Układ jezdny to tanie i niezawodne rozwiązania. Ładowność wersji kombi może pozytywnie zaskoczyć - po złożeniu tylnej kanapy mamy naprawdę ogrom miejsca jak na auto tej klasy - niemal płaska powierzchnia podłogi i klapa bagażnika ustawiona niemal pionowo pozwalają dwójce dorosłych osób bez problemu spać wewnątrz (wypad na Mazury i spanie w aucie - czemu nie?), o wszelkich szafkach z IKEA nie wspominając. Z przodu całkiem sporo miejsca, z tyłu dla dwóch osób również. Koszty napraw niskie ze względu na masę części zamiennych, a także możliwość naprawy usterki praktycznie w każdym punkcie serwisowym.

Prawie wszyscy tu piszą powiedzmy same superlatywy...a Astra jak każdy inny samochód ma swoje wady i zalety. Moja Astra to już 23 auto, którym jeżdżę i w swojej opinii postaram się być bardziej obiektywny od nowicjuszy. Cóż całokształt Astry zasługuje mimo wszystko na plus. Silnik przeciętny, bez wodotrysków, toporny lecz w miarę trwały i gdyby nie padająca pompa wtryskowa i niedopracowany układ wtryskowo powrotny /z naciskiem na "powrotny"/. Schrzaniony kompletnie powrót paliwa z wtryskiwaczy, masa połączeń / wężyków co skutkuje częstymi zapowietrzeniami układu i problemami z odpalaniem. Także jeśli zapala się pomarańczowa kontrolka "samochód z kluczykiem" to można już zbierać kasę na regenerację pompy /ok. 3tysi/ a jak już zacznie przerywać i szarpać autem to już trzeba prowadzić do "szpeca" Poza tym to dosyć dobry samochód pomijając bardzo słabe ogrzewanie zimą, toporną skrzynię biegów, zapiekające się tylne zaciski hamulców i ogólnie toporne /z racji ciężkiego diesla/ prowadzenie samochodu. Reasumując jak się trafi na nie zamęczony egzemplarz i samemu nie poskąpi się kasy na konieczny serwis i będzie się spokojnie jeździło to auto można by polecić na powiedzmy dobrą czwórkę..:-)) Autko nadaje się więcej na długie trasy niż na manewry po mieście co jest zwłaszcza bez klimy - męczącym..((

Jest to mój pierwszy diesel i nie mogę powiedzieć, że się zraziłem. Jak na taką pojemność to spalanie jest bardzo niskie. Samochód nie jest kapryśny, nie psuje się z byle powodu. Do tej pory z napraw to wymieniłem tłumik końcowy oraz jedna poważniejsza sprawa - wymieniony jeden zawór, który był krzywy. Od czasu wymiany brak jakichkolwiek napraw - trzeba lać i jeździć. Zawieszenie do tej pory bezbłędne, silnik oprócz powyższej naprawy również, blacha nie rdzewieje, czego o Focusie nie mogłem powiedzieć. Żona jeździ Mitsubishi Colt-em i mechanicznie jest rewelacyjny ale blacharka to jakiś żart - tu jest inaczej. Mam wersję SPORT, białe zegary, fotele kubełkowe, ładny niebieski kolor znany z wersji OPC, komputer pokładowy, który zawyża spalanie o około 0,5l/100km od rzeczywistego, audio seryjne to 8 głośników! Silnik trochę jak od traktora, głośny mułowaty - do czasu jak załączy się turbina przy około 2,5tyś obrotów, w tedy czuć, że przyspiesza. Auto w mojej ocenie jak dla rodziny 2+1 w sam raz, na większe wakacje zabieram BOX na dach i mogę jechać na miesiąc. Z tyłu miejsca dla wysokiej osoby trochę mało ale czego oczekiwać od auta, które ma niecałe 4,3m długości. Auto mogę polecić, choć chciało by się już zmienić na młodsze - OPEL zachęcił mnie tym autem do zakupu SIGNUM lub VECTRA, choć VECTRA kombi jest już trochę za duża.