wymienilem wszystko co mozliwe a auto w ciaz nie ma mocy gdy daje gazu. rozpedza sie do setki w 2 minuty. pali jak smok benzyny. bylem u mechanika i wymienilem cewke z kablami i inne rzeczy ktore mogly by byc przyczyna tego ze nie ma mocy. ale niestety gdy przejechalem okolo 200 metrow to szla jak rakieta ale po czasie znow ten sam problem wystapil. nie wyswietla mi sie zadna kontrolka ze jakis czujnik moze sie zepsul wiec nie podłączam jej pod komputer bo to dodatkowe tylko koszta. wiec co to moze byc. moze ten kolektor trzeba zobaczyc. mam nadzieje ze znajdzie sie tu jakis madry czlowiek i powie co to moze byc . dziekuje za rady bez znaczenia na temat.

Po kilkugodzinnym postoju na zewnątrz po przejechaniu kilku kilometrów po zwolnieniu gazu i jeździe na biegu jałowym samochód jakby dostawał gdzieś lewego powietrza przez co dochodzi do falowania obrotów, które ustępują natychmiast po zatrzymaniu się i później już praktycznie nie występują. Po wyjeździe z garażu objaw nie ma miejsca, temperatura raczej nie ma znaczenia bo dzieje się tak i w środku lata i teraz przy -10 stopniach. Samochód podpięty do komputera nie pokazuje błędów, wymienione: silniczek krokowy, czujnik temperatury płynu, uszczelka pod głowicą wtrysku, sonda pracuje prawidłowo nie wykazuje błędów. Proszę o jakąś poradę bo już nie wiem gdzie szukać przyczyny. Dodam że samochód ma realny przebieg 41 tys. km i to nie żart bo jest w rodzinie od salonu.

Podczas jazdy samochodem samoczynnie przełącza się światło mijania na drogowe,zaczyna głośniej grać radio i nie można go ściszyć, z pod deski rozdzielczej po lewej stronie kierownicy cyklicznie i dość głośno pika jakieś urządzenie informując na pewno mnie o jakimś powstałym problemie, który należy pewnie jak najszybciej naprawić. Dodam, że powyższe problemy wystąpiły po uruchomieniu auta po rocznym postoju, w nieogrzewanym garażu i bez akumulatora. Po zainstalowaniu akumulatora samochód odpalił bez problemu, problemy wystąpiły w trakcie jazdy po przejechaniu około 70 km. Ach zapomniałem wspomnieć, że wystrzeliła jeszcze żarówka reflektorowa. Wygląda to tak, jakby występowały nadprądy (przepięcia elektryczne). Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu problemu i o ewentualną pomoc merytoryczną.