Volkswagen Golf IV Hatchback 1.6 16V 105KM 2002 VW GOLF IV **HIGHLINE** 1.6 16V BENZYNA, CZARNA PERŁA, BARDZO DOBRY STAN.

Auto fajne,proste i tanie. Kupiłem z.oryginalnym przebiegiem 170 tys km. Przez 100 tys nie włożyłem nic. Lałem olej LM 5w30. Przy przebiegu 280 tys zaczął mocno pobierać olej. Zrobiłem kapitalny remont silnika. W środku wczystko było idealnie czyste, pierścienie ładne i niezapieczone. Wymiana wszystkiego na nowe, uszczelniacze ,pierścienie, panewki zawory świece płyny etc....części około 1500zlotych. Po remoncie zero pobierania oleju. Pojeździ kolejne 300 tys. Części eksploatacyjne tanie jak barszcz, a większość napraw można zrobić samemu. Jak traficie na bezwypadkowy egzemplarz to brać i się nie zastanawiac

Auto kupiłem z oryginalnym przebiegiem. Minimalne zużycie LPG (STAG) to 6.6 w trasie do Wisły z rowerem na dachu. Średnio wychodzi 8.2. Dynamiczna jazda w mieście to spalanie pomiędzy 8.5-9.1 litra gazu. Maksymalne średnie spalanie 10 litrów wyszło mi przy uszkodzonej sondzie Lambda zima. Auto przestaje być ekonomiczne na autostradzie. Jazda z prędkością 140 kmh to już spalanie w okolicach 11.5 litra gazu. Bardzo krótki bieg 5. Autem przejechałem 140 tys km. Do tej pory z napraw należy wymienić wymiane sondy lambda, jednej poduszki pod silnikiem. Ostatnio profilaktycznie wymieniłem wszystkie cewki (odrazu czuć a właściwie nie czuć spalin). W aucie na LPG trzeba pilnować wymiany świec. Maks to 20000 tys. W przeciwnym wypadku padną cewki zapłonowe. Spalanie oleju 5w30 w normie. Większe spalanie oleju spowodowane było brudna odmą i zamiana oleju na Merkel Shell ultra. Najlepszym olejem do tego silnika to LM TopTec 5w30/40. Problem z wrzucaniem pierwszego biegu jest banalny- wyrabia się jedną tulejka przy wybieraku. Wystarczy tylko ją zmienić i po problemie. Brak innych problemów z autem poza mikrostykami przy drzwiach ( czasem światło w środku się zapali a czasem nie. Części tanie jak barszcz. Auto zostaje ze mną do końca.

Na początku było okej. Przy dosyć dynamicznej jeździe spalał około 8l/ 100 km. Teraz w okresie zimowym, przy jeździe do 80km/h i nie przekraczaniu 2500obr/min. spala już ok. 9l/100. Jeśli zatankuję paliwo(PB 98) około 12 litrów, starcza mi to na około 4 dni (120-130km). Siedziałem na forach, nawet byłem u mechanika. Nic nie stwierdzono, poprostu "ten typ tak ma". No cóż. I tak na wiosnę mam zamiar go sprzedać, i kupić jakiegoś małego diesla, wyliczyłem już że rocznie oszczędziłbym przy dieslu 2500zł na paliwo. opłaca się? :)