Toyota Hilux VIII Podwójna kabina 2.4 D-4D 150KM 2018 Toyota Hilux

Ten samochód ma wadę fabryczna, nie we wszystkich egzemplarzach ujawnia się ale wiem że w Polsce są 2 mój i ktoś jeszcze trafił. Niecały 1 tys km i check engine , przez 10 miesięcy 15 wizyt serwisowych, 1 wizyta mechanika z centrali i 1 wizyta Belgów - auto dalej nie naprawione. W samochodzie wymienione , sonda lambda , sterownik komputera nowa mapa wgrana. Niecały rok a po zimie na wszystkich chromach powychodziły pęcherze tylko listwy przy szybach całe, na zabudowie oryginalnej też wszystkie klamki do wymiany. Przycisk na kierownicy po 2 miesiącach się starł, lakier na progach podobnie ściera się przy wysiadaniu, gałka zmiany biegów też starta. Zawieszenie tył cały czas skrzypi, smarują ale to nic nie daje ( w ich demonstracyjnym podobnie jest) Olej w skrzyni biegów fabryczny nic nie wart po wymianie na nowy odrazu inny samochód. Wtryskiwacze w nich też są trefne i wymieniają na nowe. Manual oczywiście miej pali średnio 10,5l automat 11-12 l System start stop w automacie to nieporozumienie.

120 tyś i średnie spalanie 9.8l, jazda dużo po górach jakieś trasy, czasami przyczepka i spory ładunek. Jak ktoś się nie spieszy to można uzyskać bardzo ekonomiczną jazdę Jak na auto takich gabarytów rekord poniżej 6 l/100km na trasie zakopane-szczyrk ale było trochę z górki. Jednak jak się przyciśnie na autostradzie to i 18l spali

Tylko jazda jak stary pryk pozwoli na osiągnięcie wyniku 8czy nawet delikatnie poniżej 8 litrów, z ppa+minikoparka 17-18. Ogólnie nie wart swojej kosmicznej ceny ale cóż....spłacę i sprzedaję. Nalot rdzy na ramie w serwisie nie robi wrażenia. Przebieg 40tyś.