Toyota Auris II Hatchback 5d 1.8 HSD 136KM 2013 Toyota Auris Toyota Auris 1.8 Hybrid Executive

Długo się zastanawiałem nad kolejnym autem. Po Skoda Superb 2004 1.8T (chip na 180 KM), ze spalaniem 12 L/100 km w mieście i 10 na trasie (do 120 km/h) myślałem że nic lepszego mnie nie spotka. A tu - Auris HSD, z opcją łatwego przerobienia na LPG - ktoś powie profanacja - ale raporty spalania mówią same za siebie. Spalanie praktycznie 1L więcej niż benzyna - a przyjemność z oszczędności ta sama. Nie znam obecnie innego auta, które przy w miarę dobrym komforcie jazdy (to nie limuzyna) potrafi zaskoczyć takimi wynikami. Kto jest w stanie zejść ze spalaniem innym poniżej 14 zł/100 km przy budżecie za 3 letnie auto poniżej 50k zł to szacun. Auris to daje. W miesiąc ponad 3000 km, po prostu chce się wszędzie nim jeździć. POLECAM

Spodziewałem się więcej Jest jak na reklamie proszku do prania. Jeśli chcesz 3.6 l to idź do lekarza może ci pomoże jeśli chcesz 4 litry to latem i ciągle z górki jeśli chcesz 4.5 litra to realnie latem ale bez dotykania pedału gazu. jeśli chcesz jeździć w miarę normalnie nazbyt ni e koncentrując się na ekodrivingu musisz zalożyć 5l. Wartości są realne w mieście w trasie raczej spodziewć się trzeba 5.5 dla jazdy do 110 km ale nie autostrada czy ekspresówka powyżej 120 zaczyna się 7 i więcej litrów. Jazda w górach to zupełna porażka całego układu WYJE JAK Mototcross

Samochód został stworzony do delikatnego obchodzenia się z pedałem gazu. Przy spokojnej jeździe po spaleniu 4 baków paliwa, średnie spalanie obliczone ręcznie 4,3 litra. Komputer zaniża zużycie o 0,2 0,3 litra. Jazda odbywała się 80 % na krajowej drodze nr 45 i 20 % w 100 tysięcznym mieście z sporymi korkami. Jazda 300 km po autostradzie 400 km po drogach lokalnych, 200 km w mieście - średnie spalanie 4,8. Jazda autostradą 160 km/ godz. - około 6 litrów na 100 km. Ogólnie bardzo przyjemne auto dla kierowców bez zacięcia sportowego, któzy lubują się w płynnym i spokojnym przemieszczaniu się. Nie oznacza to, że auris hybrid nie ma kopa. owszem ma: przy wciśnięciu gazu do dechy przyspiesza żwawo i energicznie aż do prędkości maksymalnej 180 (przy pełnym gazie do pomocy wkracza również silnik elektryczny więc czuć te zsumowane konie), potem chyba ustawiony jest elektroniczny koniec zwiększania prędkości. Problem w tym, że silnik benzynowy jest w tym czasie bardzo głośny, co zniechęca, do częstego przyspieszania na full. Wracając do spalania , to można założyć , że hybryda pali o litr mniej od diesla i o2 litry mniej od oszczędnej benzyny w podobnych mocach i wielkościach samochodów.